Harry Maguire po przegranej z Liverpoolem dla BBC Sport: przepraszamy naszych fanów

BBC Sport Damian Domitrz
Zmień rozmiar tekstu:

Manchester United przegrał na własnym boisku 0:5 z Liverpoolem w hicie 9. kolejki Premier League. Harry Maguire skomentował występ „Czerwonych Diabłów” w pomeczowym wywiadzie z Shamoonem Hafezem dla BBC Sport.

Kapitan klubu z Old Trafford był zdruzgotany wysoką porażką z zespołem Jurgena Kloppa. Anglik swoimi słowami starał się jednak popchnąć swoich kolegów do autorefleksji oraz na gorąco ocenił błędy, które prowadziły do utraty bramki. Nie obyło się również bez przeprosin w kierunku kibiców.

– Przepraszamy naszych fanów. To nie był wystarczająco dobry występ jak na ten klub. Wszyscy jesteśmy rozczarowani. Rozmawialiśmy w szatni. Nie wiem, co mogę więcej powiedzieć. Kibice trzymali się z nami, śpiewali na zakończenie meczu i doceniamy to. Musimy spisywać się lepiej jako klub.

– Byliśmy zbyt otwarci w pierwszej połowie. Nie jestem tu, aby analizować ten mecz. Jestem bardzo rozczarowany. Pozwoliliśmy im na wykreowanie zbyt wielu okazji, a oni byli kliniczni. Sami mieliśmy sporo okazji, ale w defensywie to nie funkcjonowało. Sam jestem obrońcą. Stracenie czterech bramek w pierwszej połowie, szczególnie na Old Trafford, to nie są standardy tego klubu.

– Znam siebie jako piłkarz. Najpierw przyjrzę się swojemu indywidualnemu występowi, a potem drużynowemu. Jestem kapitanem tego klubu, więc to ja dowodzę chłopakami. Musimy trzymać się razem. Nie ma sensu obwiniać kogokolwiek. Spójrzmy na siebie. Każdy powinien spojrzeć dzisiaj w lustro i pomyśleć, co może robić lepiej.

– Każda porażka w tym klubie boli. Niezależnie od tego, czy gramy z Liverpoolem, czy z inną drużyną. Jak wspomniałem, nasz występ nie był wystarczająco dobry.

– Przegrywaliśmy 0:2 i wierzyliśmy w odrobienie strat, ale trzecia bramka była naprawdę fatalna. Nie możemy tracić takiego gola. Kiedy przegrywasz do przerwy 0:3, 0:4, jest trudno. Od razu po przerwie zaliczyliśmy stratę w środku boiska i znów byliśmy otwarci podczas kontrataku rywali. Czerwona kartka całkowicie zabiła mecz. Nie mogliśmy atakować i od tamtego momentu nie chcieliśmy stracić kolejnej bramki.

– Patrzę na tych chłopaków każdego dnia podczas treningu. Pracujemy tak ciężko, jak możemy, ale w tym momencie nie spisujemy się wystarczająco dobrze. Ciągle wracam do tego określenia, ale jedyne co mogę zrobić, to przeprosić fanów. Każdy z nas musi spojrzeć na siebie. Musimy trzymać się razem.

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze