Solskjaer: Chicago Bulls miało Michaela Jordana, my mamy Cristiano Ronaldo

MEN sebekseba Sebastian Słabosz
Zmień rozmiar tekstu:

Cristiano Ronaldo po raz trzeci w tym sezonie w fazie grupowej Ligi Mistrzów “wyciągnął za uszy” Manchester United i dał niezwyle ważny punkt swojej drużynie w wyjazdowej potyczce z Atalantą. Portugalczyk we wtorkowym pojedynku z włoską drużyną strzelił dwa gole, oba w doliczonym czasie gry – najpierw do pierwszej połowy, a potem po upływie regulaminowych 90 minut.

Dzięki trafieniom Portugalczyka “Czerwone Diabły” z 7 punktami po 4 meczach wciąż są liderem grupy F tegorocznej edycji Ligi Mistrzów. Choć daje to duże perspektywy na awans do fazy pucharowej tych rozgrywek, to wielu obserwatorów i przeciwników Norwega na Old Trafford uważa, że zachowanie posady menedżera, Solskjaer może zawdzięczać jak do tej pory jedynie Cristiano Ronaldo, bowiem to Portugalczyk często ratuje twarz swojej drużyny, strzelając ważne bramki w kluczowych momentach.

Po wtorkowym spotkaniu z Atalantą, Solskjaer został zapytany wprost czy czuje, że jego drużynę ciągnie Portugalczyk i czy aby bez niego Norweg mógłby już zakończyć swoją przygodę na Old Trafford w roli menedżera. 48-latek patrzy jednak na to z innej perspektywy i po prostu docenia kunszt swojego podopiecznego, porównując go do legendy NBA, Michaela Jordana, który również niejednokrotnie niemal w pojedynkę doprowadzał do zwycięstw swojej drużyny, Chicago Bulls.

– Wszyscy mamy do odegrania swoje role i mamy swoje obowiązki w tym klubie. Cristiano [Ronaldo] jest liderem w naszej grupie i po prostu robi, to co zawsze zwykł robić: strzela bramki. W swojej karierze niejednokrotnie doprowadzał do takich rozstrzygnięć w końcówkach meczów – mówił Solskjaer.

– Jestem przekonany, że Chicago Bulls też raczej nie narzekało na to, że mieli u siebie w składzie Michaela Jordana. Czasami po prostu drużyny posiadają takich zawodników, jak oni i dlatego też grają w Manchesterze United. Dlatego też Chicago Bulls zdobywało tytuły mistrzowskie. Dzięki takim momentom, jak te.

Cristiano prezentuje się coraz lepiej, grając dla nas. Czuje się też coraz lepiej. Nie ma za sobą dobrze przepracowanego okresu przygotowawczego do sezonu, ale teraz staje się coraz lepszy i czuje się bardziej na siłach – dodał.

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze