Solskjaer po remisie z Atalantą dla BT Sport: to spotkanie mogło potoczyć się w obie strony

BT Sport Damian Domitrz
Zmień rozmiar tekstu:

Ole Gunnar Solskjaer w pomeczowym wywiadzie dla BT Sport ocenił postawę swoich podopiecznych w rewanżowym starciu z Atalantą (2:2) w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Remis wywalczony w ostatnich minutach spotkania pozwolił jego drużynie utrzymać się na pozycji lidera.

O przebiegu spotkania:
– To zacięty pojedynek, które mogło potoczyć się w obie strony. Dwa gole naszych rywali były mocno naciągnięte. Myśleliśmy, że przy pierwszej bramce doszło do spalonego. Wydawało mi się, że zawodnik rywali zasłonił Davida de Gei i uniemożliwił mu skuteczną interwencję. Przy drugim golu ich piłkarz również znalazł się na skraju spalonego, ale to był dobry przegląd pola, dobre podanie. Mieliśmy jednak niesamowitego Cristiano Ronaldo, który potrafi zamienić najtrudniejszą sytuację na gola. Tylko on mógł wykorzystać taką sytuację w ostatnich minutach. Nie spuścił wzroku z piłki. Technika tego woleja była cudowna.

O charakterze:
– Taki jest futbol. Nikt nie może kwestionować charakteru tych piłkarzy, ponieważ nigdy się nie poddają. Walczą do samego końca. Musieliśmy przeprowadzić kilka zmian, które zadziałały.

O golu na 1:1:
– To był typowy gol zespołowy. Pokazaliśmy wspaniałą jakość podań. Wymieniliśmy około siedem szybkich podań przed ostatnim zagraniem. To był moment, w którym pokazaliśmy futbol, jaki powinniśmy prezentować cały czas.

O pierwszej straconej bramce:
– Nie planujesz straty bramki. Wydawało mi się, że przy pierwszym golu Atalanty doszło do spalonego, ponieważ rywal zasłonił mu pole widzenia. Zazwyczaj David de Gea broni takie strzały. Graliśmy na trudnym terenie. Atmosfera była elektryzująca. To bardzo fizyczna i agresywna drużyna. Nie jest to łatwy przeciwnik do pokonania.

O kontuzji Raphaela Varane’a:
– Poczuł swoje ścięgno udowe podczas biegu. Nie mogliśmy podejmować ryzyka. Kiedy znajdował się na boisku, miał bardzo uspokajający wpływ na nasze poczynania. Niestety go straciliśmy, ale taki jest futbol.

O stratach Paula Pogby w pierwszej połowie i niechlujnej grze z piłką przy nodze:
– Momentami brakowało nam jakości. Eric Bailly popisał się fantastycznym blokiem po jednej z naszych strat. Jeśli popełnisz błąd, staraj się go naprawić. Należy nadrabiać błędy kolegów. Nie brakowało nam charakteru. Walczyliśmy do samego końca i nie poddaliśmy się.

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze