ManUtd.pl ocenia: wstydliwa porażka na Vicarage Road

Błażej Duda
Zmień rozmiar tekstu:

Manchester United po pozbawionym ambicji występie przegrał z Watfordem aż 1:4 w meczu 12. kolejki Premier League. Jedyne trafienie dla „Czerwonych Diabłów” zaliczył Donny van de Beek. Zapraszamy do zapoznania się z oceną występu podopiecznych Ole Gunnara Solskjaera, jakiej dokonał jeden z redaktorów serwisu ManUtd.pl.

David de Gea – Zepsuł imprezę „Szerszeniom” broniąc dwie jedenastki Sarra, choć oczywiście nie na wiele się to zdało. Poza tym interweniował jedynie przy strzale Kinga w środek bramki, brakowało natomiast jego aktywności na przedpolu. Nie popisał się przy golu na 3:1. Ocena: 6

Aaron Wan-Bissaka – Nie popełnił żadnego widowiskowego błędu, ale zwyczajnie nie był wystarczająco skuteczny. Zgubił Kinga w 23. minucie, w 28. nie wykorzystał dwóch okazji na przerwanie akcji bramkowej, a w 52. nie potrafił nadążyć za rywalem. Z przodu bezproduktywny, w zasadzie pokazał się w jednej dwójkowej wymianie z Rashfordem. Ocena: 3

Victor Lindelof – Kilka udanych wybić, ale nic co nie leżało by w zakresie jego podstawowych obowiązków. Mógł lepiej zachować się przy pierwszej bramce, a już definitywnie zabrakło jego zdecydowania przy trafieniu Joao Pedro. Ocena: 3,5

Harry Maguire – Przez pierwsze pół godziny zdążył kilka razy wyratować zespół, m.in. blokując strzał Kinga i przecinając podanie Sarra w akcji poprzedzającej. Był jednak spóźniony przy golu na 2:0, a w drugiej połowie w absurdalny sposób wykluczył się z gry, zapominając że Cleverley gra w innych barwach. Ocena: 2

Luke Shaw – W zasadzie mecz na zero – zaliczył jeden odbiór i jedno wybicie, ale nie był przesadnie często zaprzęgany do roboty. Nie zdążył z asekuracją przy golu Sarra. Z przodu nie wniósł niczego szczególnego z gry, a jedyne dośrodkowania posyłał z narożników. Ocena: 3

Scott McTominay – Poza pojedynczymi udanymi zwrotami z piłką w żaden sposób nie pomagał w drużynie w uzyskaniu kontroli nad meczem. Już w 19. minucie mógł się pożegnać z boiskiem, ale John Moss szczęśliwie zignorował przesłanki co do kartki przy sprokurowanym przez Szkota rzucie karnym. Zabrakło jego asekuracji przy golu Kinga na 1:0. Ocena: 3

Nemanja Matić – Gdyby nie próba dogrania do Sancho z pierwszej połowy i strzał z drugiej, trudno byłoby znaleźć powód do pochwał dla Serba. Zaliczył trzy straty które nie miały prawa mu się przydarzyć, a które przynosiły realne okazje rywalom, a ponadto maczał palce w dwóch bramkach Watfordu. Ocena: 3

Bruno Fernandes – Całkowicie zdekoncentrowany od pierwszej minuty – zaliczył co najmniej trzy spektakularne kiksy, w tym zagranie, które przyczyniło się do jedenastki dla Watfordu. Zmarnował dobrą okazję w 79. minucie i nie złożył się odpowiednio do woleja w 55. Próbował nadrabiać zaangażowaniem w defensywie, ze zmiennym szczęściem. Ocena: 3

Jadon Sancho – Najlepszy ligowy występ Anglika, szkoda tylko że wszedł w mecz dopiero po zmianie stron. Niemal idealne dogranie do Fernandesa, świetna wrzutka na głowę Ronaldo i asysta drugiego stopnia przy golu van de Beeka, z którym wyjątkowo dobrze układała mu się współpraca. Ocena: 5,5

Marcus Rashford – Zaliczył parę udanych wyjść do długich piłek i zajmował dobre pozycje, ale zawodziło go ostatnie podanie. W 32. minucie przetestował Fostera strzałem z powietrza. Marne zaangażowanie w defensywę. Ocena: 3,5

Cristiano Ronaldo – Jeden z nielicznych piłkarzy po stronie gości, którzy pokazali jakiekolwiek zainteresowanie. Zaskakująco często cofał się po piłkę zdala od bramki Fostera, choć nie przeszkadzało mu to w dochodzeniu do sytuacji strzeleckich. Szkoda że na Vicarage Road miał wyraźnie rozregulowany celownik. Wypracował dobrą szansę Fernandesowi i przytomnie asystował przy bramce van de Beeka. Ocena: 5

Rezerwowi:

Anthony Martial – Kompletnie niewidoczny mimo świeżych sił po wejściu w przerwie spotkania. Dał o sobie przypomnieć dopiero w doliczonym czasie, gdy zainicjował akcję bramkową rywali. Ocena: 2

Donny van de Beek – Najlepszy piłkarz na boisku ze sporym zapasem. Dobrze podłączył się w pole karne w 50. minucie i wpisał się na listę strzelców, a potem napędzał ataki drużyny inteligentnymi podaniami. Wykreował w sumie cztery okazje bramkowe, asystował Ronaldo przy bramce ze spalonego i wspomagał zespół w defensywie. Ocena: 8

Diogo Dalot – Przy czwartym golu dał się zaskoczyć piłce lecącej przez całą długość boiska. Ocena: 3

Jesse Lingard – bez oceny

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze