„MEN”: McKenna i Carrick chcieli zmienić styl gry zespołu, ale ich pomysły zostały zawetowane

MEN Damian Domitrz
Zmień rozmiar tekstu:

„Manchester Evening News” podzielił się kolejnymi zakulisowymi informacjami z szatni Manchesteru United. Według doniesień lokalnego źródła sztab szkoleniowy zespołu z Old Trafford chciał zmienić styl gry, ale pomysły młodych trenerów zawetował Ole Gunnar Solskjaer.

Michael Carrick oraz Kieran McKenna mieli pomysł na zaadaptowanie nowego stylu gry w Manchesterze United, ale ich propozycje spotkały się z wetem byłego menedżera, Ole Gunnara Solskjaera – informuje „MEN”.

Tymczasowy szkoleniowiec zespołu i trener seniorskiej drużyny chcieli, aby klub z Old Trafford szybciej zaczął grać trójką środkowych obrońców, co zacieśniłoby szyki w słabej grze defensywnej.

Podczas okresu przygotowawczego Ole Gunnar Solskjaer starał się zaimplementować ustawienie 4-3-3, ale ostatecznie pozostał przy 4-2-3-1, dopóki porażka 0:5 z Liverpool nie zmusiła go do posłuchania rad swojego sztabu szkoleniowego i chwilowego przejścia na trójkę stoperów w starciach z Tottenhamem, Atalantą oraz Manchesterem City.

Dzięki temu ustawieniu „Czerwone Diabły” pokonały Tottenham 3:0. W spotkaniu z Atalantą, po tym jak kontuzji doznał Raphael Varane, norweski szkoleniowiec odszedł od tego pomysłu. Podobnie było podczas rywalizacji z Manchesterem City, kiedy ekipa Ole Gunnara Solskjaera przegrywała do przerwy 0:2. Wtedy 48-latek poświęcił z trójki stoperów Erica Bailly’ego.

W pierwszym starciu pod wodzą Michaela Carricka przeciwko Villarrealowi, Manchester United wyszedł „na papierze” w ustawieniu 4-2-3-1, ale w fazie defensywnej przechodził na 4-4-2, a w ataku pozycyjnym wyglądało to na 4-3-3. Cristiano Ronaldo, Anthony Martial oraz Fred byli zawodnikami, którzy najczęściej zmieniali swoje role.

Carrick oraz McKenna są odpowiedzialni za sesje treningowe. Po tym, jak oficjalnie potwierdzono odejście Ole Gunnar Solskjaera, wielu nie dowierzało, że jego losu nie podzielił sztab szkoleniowy.

Źródła znajdujące się blisko szatni dwudziestokrotnego mistrza Anglii twierdzą, że metody byłego trenera kadry U-18 są niepopularne wśród wielu graczy pierwszego zespołu, a on sam jest opisywany jako „szkolny nauczyciel”.

Jedną z osób, które zganiły władze klubu za zachowanie obecnego sztabu szkoleniowego, był Paul Scholes, który w cierpkich słowach skrytykował Michaela Carricka, Kierana McKennę oraz Micka Phelana.

– Zespół prowadzą ci sami ludzie. To ci sami ludzie, którym powierzono odpowiedzialność przygotowywania zespołu do gry. Mówię tu o Kieranie McKennie i Michaelu Carricku. Tę odpowiedzialność powierzył im Ole Gunnar Solskjaer. Nie wiem zatem, jak coś ma się zmienić.

– Byłbym zawstydzony, znajdując się teraz w tym sztabie szkoleniowym i przygotowując drużynę do meczu z Villarrealem, szczególnie po tym, co stało się z Ole Gunnarem Solskjaerem. Myślę, że wszyscy powinni odejść. Niezależnie od tego czy zostaliby zwolnieni, czy sami zdecydowaliby się na opuszczenie klubu.

– Byli częścią drużyny Ole Gunnara Solskjaera. Ole ufał im każdego tygodnia, że odpowiednio przygotują zespół do meczu. Zawiedli klub oraz piłkarzy w takim samym stopniu jak on.

– Odnoszę wrażenie, że skoro obdarzył wszystkich tak ogromnym zaufaniem, to nie powinni już pracować w tym klubie. Nie podoba mi się to.

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze