David de Gea ponownie został bohaterem Manchesteru United. Hiszpan popisał się w meczu z Norwich pięknymi interwencjami, za które ponownie został wybrany graczem spotkania. Golkiper odniósł się też do niepokojącej sytuacji, po której zmieniony został Victor Lindelof.
– To dla nas ważne zwycięstwo. Norwich poprawiło się ostatnio i z nowym menedżerem grają dużo lepiej, co widać było dzisiaj. Będąc szczerym, mogliśmy zagrać lepiej. W ostatnim kwadransie zbyt łatwo traciliśmy piłki. Przez to rywale mogli wykreować sobie szanse. Dobrze jednak broniliśmy i zachowaliśmy czyste konto. To dla nas ważne i jesteśmy zadowoleni ze zwycięstwa.
Czy Manchester United może grac lepiej niż dzisiaj?
– Dobrze się czułem i podobał mi się mecz. Zachowaliśmy skupienie. Wiem, że musiałem wybronić kilka piłek, ale udało mi się. Dzięki temu wygraliśmy. Obronienie pierwszego strzału Pukkiego było wymagające. Wymagało refleksu i udało mi się zbić piłkę palcami. Ostatni strzał był prawie w światło bramki, ale dla mnie każda interwencja jest ważna, jeśli zapewnia zwycięstwo.
Czy czujesz, że wróciłeś do formy?
– Czuję się świetnie. Mam dużo siły i pewności siebie. Mam się bardzo dobrze, ale powtórzę, że najważniejsze jest dla mnie, by moje interwencje i doświadczenie pomagały zespołowi. Dzisiejszy mecz był bardzo ważny pod tym względem.
O urazie Lindelofa
– Zmartwiłem się, widząc, co się dzieje. Nie wiem do końca, co to było, ale Victor nie mógł złapać oddechu. Widzieliśmy, co stało się z Eriksenem i Aguero, a obserwowanie takich kłopotów w swojej drużynie jest trudne. Dobrze, że został zmieniony i mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze.
– Kiedy tylko poczuł, że ma problemy z oddychaniem, mecz i futbol przestał mieć znaczenie. Chodzi o życie, więc ratowanie go jest najważniejsze — zakończył Hiszpan.
Komentarze