Manchester United po niezbyt imponującym występie pokonał Norwich 1:0 w meczu 16. kolejki Premier League. Jedyną bramkę z rzutu karnego zdobył Cristiano Ronaldo.
Na spotkanie na Carrow Road Ralf Rangnick powrócił do zwycięskiego składu z meczu z Crystal Palace, jak również do ustawienia 4-2-2-2. Trudno było jednak doszukać się w postawie “Czerwonych Diabłów” tej samej intensywności co przed tygodniem na Old Trafford. Raził przede wszystkim brak dokładności w grze tercetu ofensywnego, przez co w pierwszej połowie okazji bramkowych dla przyjezdnych było jak na lekarstwo.
W 15. minucie faul na Marcusie Rashfordzie dał gościom rzut wolny, do którego podszedł Alex Telles i choć trafił on w mur, to podbita piłka uderzyła w poprzeczkę. W 32. minucie ładnie do podania Jadona Sancho w polu karnym pokazał się Diogo Dalot, ale siła jego strzału nie sprawiła problemu Timowi Krulowi, który poradził sobie również z niezłą próbą Cristiano Ronaldo w 37. minucie oraz główką Harry’ego Maguire’a tuż przed przerwą.
W drugiej połowie obraz gry nie uległ szczególnej zmianie na korzyść drużyny Ralfa Rangnicka, a gospodarzom udało się na dłuższy czas zamknąć rywali w polu karnym. Dwukrotnie czujność musiał zachować David de Gea, który dobrze zamknął bliższy róg w 47. minucie i zdołał sparować bombę Teemu Pukkiego w 57.
Goście parę razy dali o sobie przypomnieć w kontratakach – w 61. Marcus Rashford ustrzelił boczną siatkę, a chwilę później zmarnował okazję podając za plecy Cristiano Ronaldo.
Kwadrans przed końcem los uśmiechnął się do przyjezdnych – obiecująca wrzutka Scotta McTominaya poszybowała w pole bramkowe, gdzie o piłkę walczyli Cristiano Ronaldo i Max Aarons. Młody obrońca naiwnie próbował pomagać sobie w tym starciu rękoma i powalił Portugalczyka, co arbiter uznał za przekroczenie przepisów i wskazał na jedenasty metr. Do piłki podszedł Cristiano Ronaldo i potężnym uderzeniem wyprowadził zespół na prowadzenie.
Odpowiedź Norwich mogła nadejść błyskawicznie – faul na 30. metrze popełnił Diogo Dalot, a do dośrodkowania najwyżej wyskoczył Ozan Kabak. Doskonale na jego strzał głową odpowiedział jednak David de Gea. Pięć minut później dwa groźne strzały oddał Billy Gilmour, ale tym razem De Geę wyręczyli partnerzy z obrony.
W 86. minucie zamknąć temat trzech punktów powinien Cristiano Ronaldo, ale po ładnym rajdzie Marcusa Rashforda, z kilku metrów przeniósł piłkę ponad poprzeczką.
W doliczonym czasie wygraną “Czerwonych Diabłów” uratował David de Gea, który po kolejnym stałym fragmencie Norwich ponownie zatrzymał Ozana Kabaka.
Norwich City – Manchester United 0:1 (0:0)
Bramka: Ronaldo 75′ (k.)
Norwich City: Krul, Kabak, Hanley (Sorensen 21′), Giannois, Aarons, Rupp (Lees Melou 76′), Gilmour, McClean, Płacheta (Cantwell 70′), Pukki, Sargent
Manchester United: De Gea, Dalot, Lindelöf (Bailly 75′), Maguire, Telles, McTominay, Fred, Sancho (Greenwood 67′), Fernandes (van de Beek 88′), Rashford, Ronaldo
Dyskusja