Cristiano Ronaldo i Sir Alex Ferguson znają się od lat i darzą ogromną sympatią. Teraz mieli okazje po raz kolejny się spotkać i porozmawiać na łamach klubowych mediów na temat komunikacji i przywództwa w szatni piłkarskiej.
Sir Ales Ferguson w 2003 roku postanowił sprowadzić Cristiano Ronaldo do Manchesteru United, co okazało się jednym z najlepszych transferów w historii futbolu. Doświadczony menedżer niemal od razu stał się mentorem dla młodego skrzydłowego. Po latach obaj panowie mieli szansę znów spotkać się w jednym pomieszczeniu i porozmawiać. 79-latek opowiedział między innymi o tym jak pomagał Portugalczykowi w nauczeniu się języka.
– Dla komunikacji w mojej pracy jako menedżera niezbędne jest podchodzenie z takimi samymi wartościami do wszystkich pracowników. Nie ma znaczenia, czy to jeden z moich graczy, personel, czy też ogrodnicy. Myślę, że bez wątpienia przywództwo i komunikacja są ze sobą splecione. W przypadku Cristiano był tylko młodym chłopcem, kiedy do nas przyszedł, więc ważne było, aby czuł się komfortowo – stwierdził Ferguson.
Co ciekawe Sir Alex Ferguson w momencie przyjścia do klubu Ronaldo jasno zadeklarował, że młody Portugalczyk nie będzie grał w każdym spotkaniu w swoim debiutanckim sezonie, ale skrzydłowy to zaakceptował i ciężko pracował.
– Zrobił wszystko, co mi powiedział. To trudne, rozumiesz. Wyobraź sobie, że jesteś 18-latkiem, przyjeżdżasz ze Sportingu i grasz z gwiazdami: Giggs, Scholes, Keane, Solskjaer. Byłem trochę zdenerwowany, ale bardzo mi pomógł przez komunikację. Czasami dzwonił do mnie ze swojego biura z tłumaczem, ale to nie ma znaczenia – zaznaczył Ronaldo.
– Ważne jest to, że powiedział mi rzeczy, które pomogły mi dojrzeć jako osoba i jako gracz. Od pierwszego dnia robił wszystko, dokładnie tak jak zapowiedział. Więc bardzo to doceniam. Zawsze powtarzam, że jest dla mnie jak piłkarski ojciec.
– Prawdopodobnie tego nie pamięta, ale powiem to, bo to piękna historia. Pewnego dnia mój ojciec był w szpitalu, a ja byłem wrażliwy i bardzo przygnębiony. Rozmawiałem z nim, a on powiedział: „Cristiano, jedź tam na dwa lub trzy dni”. Mieliśmy ciężkie spotkania do rozegrania i w tamtym momencie byłem kluczowym graczem.
– Powiedział: „Będzie ciężko, bo mamy trudne mecze przed sobą, ale rozumiem twoją sytuację. Możesz iść i zobaczyć się z ojcem”. Dla mnie to są najważniejsze rzeczy – poza wygrywaniem Ligi Mistrzów, przez wygrywanie Premier League, po puchary i tak dalej. Więc muszę go docenić, bo to, co mi mówił, zawsze potem czynił. Muszę to docenić – zaznaczył Portugalczyk
Całą rozmowę między Cristiano Ronaldo i Sir Alexem Fergusonem w najnowszym odcinku Inside View można zobaczyć w aplikacji Manchesteru United lub na ManUtd.com.
Komentarze