Damian Domitrz Przyszłość Ousmane’a Dembele w FC Barcelonie stoi pod ogromnym znakiem zapytania. Kryzys w negocjacjach kontraktowych sprawił, że zainteresowanie jego usługami wyraziło wiele czołowych klubów w Europie.
Przeciągające się negocjacje dotyczące przedłużenia umowy Ousmane’a Dembele z FC Barceloną wydają się zbliżać do końca. Środowe doniesienia czołowych hiszpańskich mediów wskazują, że impas nie zostanie przerwany i francuski skrzydłowy pożegna się z „Dumą Katalonii”.
Kontrakt 24-latka wygasa latem przyszłego roku, co oznacza, że w styczniu będzie on mógł negocjować z innymi klubami. Zimowe okno transferowe to jedyna szansa dla Barcelony, aby spieniężyć byłego piłkarza Borussii Dortmund, zanim odejdzie na zasadzie wolnego transferu.
Santi Aouna z Foot Mercato poinformował, że brak porozumienia z Katalończykami sprawił, iż do wyścigu o Dembele natychmiastowo włączyły się Paris Saint-Germain, Chelsea, Bayern Monachium, Newcastle United oraz Manchester United.
Matteo Moretto z Calciomercato, który również uchodzi za bardzo dobre źródło, poszedł nawet o krok dalej i podał, że Newcastle United oraz Manchester United skontaktowały się już z agentem reprezentanta Francji.
Swój udział w przenosinach Dembele na Old Trafford może mieć Anthony Martial. 26-letni napastnik „Czerwonych Diabłów” wyjawił Ralfowi Rangnickowi, że chce opuścić klub w styczniowym oknie transferowym.
Hiszpański dziennikarz, Gerard Romero, zdradził, że Manchester United zaoferował swojego napastnika Barcelonie, zdając sobie sprawę, jak wygląda sytuacja Ousmane’a Dembele.
Na razie trudno określić, jak będzie wyglądał finał tej sprawy. Fabrizio Romano jest przekonany, że Dembele wciąż jest otwarty na przedłużenie kontraktu z Barceloną, ale tylko na jego warunkach, a w tym momencie są one bardzo skomplikowane.
24-letni skrzydłowy zaliczył w barwach „Blaugrany” 126 występów, w których zdobył 30 goli i 24 asysty.
Komentarze