Rafał Skirliński Raphael Varane wrócił do gry i czuje się w pełni sił po przerwie spowodowanej kontuzją. Obrońca Manchesteru United nie może doczekać się rozpoczęcia zmagań w Pucharze Anglii, a szansa na debiut w tych rozgrywkach nadejdzie już w poniedziałek.
„Czerwone Diabły” na własnym terenie w meczu trzeciej rundy FA Cup będą gościć Aston Villę, a Varane ma nadzieję, że zaliczy szybki powrót do formy po wyleczeniu kontuzji.
Zwycięzca krajowego pucharu w Hiszpanii – Copa del Rey – jest zachwycony szansą na zdobycie angielskiego odpowiednika. Varane przyznaje, że drużyna jest zmotywowana i gotowa na zmagania pucharowe.
Co wiedziałeś o FA Cup przed dołączeniem do Manchesteru United i czy jakieś starcia Pucharu Anglii utkwiły ci w pamięci?
– Wiem, że to ważny turniej i część historii klubu. Wiem też, że to ekscytujące zmagania dla fanów.
Jakie emocje ci towarzyszą przed rozegraniem swojego pierwszego meczu Pucharu Anglii i czy jesteś zmotywowany, aby do triumfu w Copa Del Rey dołożyć triumf w FA Cup?
– Jestem podekscytowany i jest to dla mnie kolejne wyzwanie. To mój debiut w tych rozgrywkach, więc tym bardziej chcę je wygrać.
Jak wyjątkowe są w twoich oczach tego typu zawody, w których mogą rywalizować kluby z całego kraju?
– W każdym meczu musisz dawać z siebie wszystko. To duże wyzwanie i właśnie dlatego mecze pucharowe są ekscytujące, gdyż wszystkie drużyny są zmotywowane.
Jak wypada FA Cup w porównaniu z turniejami krajowymi w Hiszpanii i Francji?
– Myślę, że w Hiszpanii i Francji są one ważne i każdego roku można zobaczyć niespodzianki w tych rozgrywkach. Myślę, że to świetne rozgrywki dla oka kibica.
Grałeś w kilku ważnych meczach pucharowych w Hiszpanii podczas pobytu w Realu Madryt i zdobyłeś Copa del Rey – jakie są twoje wspomnienia z tego okresu?
– To było wspaniałe doświadczenie. Zawsze jest czymś wyjątkowym zagrać w finale, a tym bardziej go wygrać. To wspaniałe uczucie.
Co sprawia, że mecze pucharowe są inne z perspektywy zawodnika i czy dostarczają ci ekscytacji i dodatkowej presji?
– Oczywiście. Cieszę się z faktu presji, a wynik jest bardzo ważny, ponieważ nie ma dwumeczu. Musisz być gotowy fizycznie i psychicznie, aby rozegrać dobre spotkanie.
Jak bardzo zmotywowana jest drużyna po wczesnym, rozczarowującym odpadnięciu z Carabao Cup?
– Chcemy uszczęśliwić fanów i oczywiście wygrać. To bardzo ważne dla drużyny.
Czego spodziewasz się po Aston Villi?
– Myślę, że to naprawdę dobry zespół. Musimy być przygotowani na drużynę, która potrafi grać z kontrataku i dobrze rozgrywać piłkę. Mierzymy się z silną ekipą, więc przygotowanie taktyczne i fizyczne będzie istotne.
Jeśli chodzi o twoją kondycję, jak się czujesz po wyleczeniu kontuzji?
– Czuję się dobrze. Czuję się lepiej z każdym dniem i chcę pomóc drużynie.
Czy ktoś szczególnie pomógł Ci w powrocie do pełnej sprawności? Chciałbyś komuś podziękować?
– Sztab medyczny i fizjoterapeuci bardzo mi pomogli i jestem szczęśliwy, że wróciłem do gry. Chciałbym im podziękować za pomoc w powrocie do zdrowia.
Jak odnaleźć balans między chęcią jak najszybszego powrotu do zdrowia a koniecznością regeneracji?
– Musisz poznać swoje ciało i słuchać zaleceń lekarskich, to bardzo ważne. Oczywiście chcesz powrócić jak najszybciej, ale musisz być gotowy w stu procentach.
Jeśli chodzi o wsparcie jakie otrzymałeś od fanów po powrocie, jak byś je opisał? Widać, że kibice są zachwyceni twoim powrotem i czy to wiele dla ciebie znaczy?
– Tak, to daje mi jeszcze większą motywację. Chcę grać zarówno dla kibiców, jak i dla samego siebie. Zawsze chcę być na boisku i czekałem na powrót, aby zagrać przed kibicami. Chciałem być gotowy i upewnić się, że wróciłem w odpowiednim momencie.
Jak ważne będzie wsparcie kibiców w poniedziałkowy wieczór na Old Trafford?
– Nasi kibice są cudowni i na pewno będą nas wspierać, abyśmy dali z siebie wszystko na boisku.
Jak zapatrujesz się na 2022 rok pod kątem ambicji sportowych?
– Myślę, że w tym roku chce po prostu dać z siebie wszystko na boisku i uszczęśliwić kibiców.
Komentarze