Ralf Rangnick przed meczem z Middlesbrough dla MUTV: mamy dobre wyniki, lecz nadal musimy rozwijać nasz zespół oraz grę

manutd.com Jakub Brzyski
Zmień rozmiar tekstu:

Tymczasowy menedżer Manchesteru United, Ralf Rangnick postanowił udzielić przedmeczowego wywiadu Stewartowi Gardnerowi, który na co dzień pracuje dla MUTV. Niemiecki szkoleniowiec opowiedział o nadchodzącym starciu w FA Cup oraz omówił aktualną sytuację Paula Pogby.

Dobrze wykorzystałeś minioną przerwę reprezentacyjną?

– Tak, poleciałem do Niemiec, aby spotkać się z rodziną oraz skorzystać ze słońca przez kilka dni, przede wszystkim odpoczynek. Teraz cieszę się, że wszyscy już wrócili i przez cały tydzień mogliśmy trenować, zaliczyliśmy pięć sesji treningowych. Nie możemy się już doczekać starcia pucharowego oraz reszty spotkań w ramach Premier League.

Czy są jakieś nowe urazy w zespole?

– Jest sprawa Erica Bailly’ego, który wrócił wczoraj wieczorem. Ma on problem z kostką, jest spuchnięta. Na pewno nie znajdzie się w kadrze meczowej. Nie trenował z nami. Victor Lindelof jest chory i nie trenował przez cały tydzień. Trenował w niedzielę, lecz od poniedziałku był chory. Edi [Cavani] powróci po weekendzie. Poprosił mnie o kilka dni wolnego po zgrupowaniu reprezentacji, a rozegrał tam aż dwa spotkania w barwach Urugwaju. Jesse [Lingard] dołączy do nas w niedzielę lub w poniedziałek, ponieważ poprosił mnie oraz sztab o kilka dni wolnego, aby oczyścić myśli.

Shaw, Wan-Bissaka oraz Sancho ponownie są dostępni?

– Tak, wszyscy inni są ponownie dostępni. Dodatkowo uwzględniliśmy Hannibala [Mejbriego] w naszym składzie. Od teraz będzie on regularnym członkiem naszej grupy treningowej oraz składu. Na pewno znajdzie się w składzie na jutrzejsze pucharowe starcie.

Czyli Hannibal zaimponował ci swoimi występami w reprezentacji Tunezji?

– Będę szczery, nie oglądałem za wiele jego występów w barwach reprezentacji. Oglądałem jego mecze w ramach Arab Cup, a nie w Pucharze Narodów Afryki. Widziałem finał, w którym zagrał i od razu zauważyłem, że jest obiecującym talentem. Na pewno zasłużył sobie, aby do końca tego sezonu oraz w następnym meczu być członkiem naszego zespołu.

Paul Pogba wrócił, ponownie jest zdrowy oraz wznowił treningi. Jest już gotowy do gry?

– Wydaje mi się, że jest gotowy. Fred dopiero co powrócił ze zgrupowania reprezentacji i zmaga się z jet lagiem, więc dla mnie logiczne jest, aby Paul zagrał w tym meczu. Przekonamy się, na jakim poziomie zagra. Na treningach prezentował się dobrze, obiecująco. Teraz to on musi przenieść to na boiska podczas ważnych spotkań. Jak wszyscy, jestem bardzo podekscytowany myślą, co on może wnieść do naszego zespołu.

Paul w przeszłości grywał na różnych pozycjach. Masz już jakiś plan na niego?

– Uwzględniając jego sylwetkę, warunki fizyczne oraz technikę, to wydaję mi się, że najlepszą opcją dla niego będzie środkowy pomocnik. Nie widzę go jako skrzydłowego w naszym zespołem. Szczerze mówiąc, on w ogóle nie powinien grać jako skrzydłowy, a mamy tam wielu świetnych zawodników. Moim zdaniem najlepszą opcją jest gra jako „6” albo „8”, lecz muszę się jeszcze zastanowić w tej sprawie, ponieważ nie miałem okazji, aby na żywo oglądać go w akcji. Jednak na chwilę obecną wydaje mi się, że zagra jako „8”.

W lutym rozegracie aż 7 spotkań. Czy będzie to kluczowy miesiąc dla losów całej kampanii?

– Jest to bardzo ważny miesiąc. Tak jak w poprzednich spotkaniach, w tym wygranym w ostatnim momencie meczu z West Hamem dobra gra podbudowała wiarę we własne możliwości u wszystkich. Wciąż pamiętam końcówkę tamtego spotkania oraz atmosferę w szatni po meczu. Dla wszystkich było to niezwykle ważne zwycięstwo, nie tylko ze względu na zdobyte punkty, lecz był to chyba najlepszy mecz w naszym wykonaniu. Teraz musimy to kontynuować oraz rozwijać, aby osiągnąć jeszcze większy sukces. Mam nadzieję, że awansujemy do następnej rundy FA Cup. Kolejnym ważnym meczem będzie pojedynek z Burnley w czwartek.

Jako szkoleniowiec Manchesteru United zaliczyłeś już 10 spotkań. Jesteś zadowolony z waszych dotychczasowych wyników oraz postępów?

– Jako menedżer nigdy nie powinieneś być zadowolony. Średnia zdobytych punktów na grę jest dobra, lecz mogłaby być o wiele lepsza. Jeśli ponownie przeanalizujemy sobie poprzednie spotkania oraz czas, kiedy traciliśmy gole oraz je zdobywaliśmy, to moim zdaniem mogliśmy zachować się o wiele lepiej. Wyniki są dobre, lecz teraz chodzi o rozwijanie zespołu oraz gry. Musimy bardziej kontrolować przebieg meczu.

Middlesbrough na co dzień gra na zapleczu angielskiej ekstraklasy, lecz w Pucharze Anglii nic nie jest pewne.

– Oczywiście, lecz są również inne czynniki. Od momentu zmiany menedżera, czyli zatrudnienia Chrisa Wildera grają bardzo dobrze, w tym w Championship. Wygrywali w wielu spotkaniach. Rozegrał tylko kilka starć od momentu przejęcia zespołu, lecz jestem pewny, że poważnie podchodzi do tego wyzwania. Wiem, że jesteśmy w stanie zagrać, jak w meczu z West Hamem. Jesteśmy w stanie wygrać i awansować do następnej rundy.

Wasi rywale grają na trzech lub pięciu defensorów. Przełamanie ich defensywy będzie problemem?

– Tak, musimy sobie jakoś z tym poradzić. Oglądamy oraz analizujemy ich ostatnie spotkania, aby znaleźć skuteczną kontrę na ich grę. Grają bardzo podobnie do Brentford, piątka z tyłu i dwóch napastników z przodu. Potrafią również odebrać piłkę dzięki pressingowi. W meczu z Brentford, w szczególności w drugiej połowie pokazaliśmy, że jesteśmy w stanie pokonać takie zespoły i właśnie tak musimy zagrać jutro.

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze