Diego Forlan postanowił udzielić wywiadu mediom Manchesteru United. Były urugwajski napastnik opowiedział o grze z aktualnym zawodnikiem “Czerwonych Diabłów” jeszcze za czasów reprezentowania barw brazylijskiego Internacionalu oraz wyzwaniu, jakie czeka reprezentantów Urugwaju w kwalifikacjach do Mistrzostw Świata.
Urugwajczyk powróci na Old Trafford 21 maja i ponownie założy koszulkę Manchesteru United w ramach charytatywnego meczu z legendami Liverpoolu. Forlan w wywiadzie dla MUTV opowiedział o współpracy z zawodnikiem “Czerwonych Diabłów” Fredem. Panowie spotkali się kilka lat temu w brazylijskim Internacionalu.
– On debiutował, kiedy byłem w Internacionalu. Wydaje mi się, że graliśmy razem może z rok lub półtora, a on grywał nieco wyżej w pomocy. Tak, wiem, że teraz gra jako środkowy pomocnik. Jest bardzo dobrym piłkarzem, który jest utalentowany technicznie oraz ma dobrą lewą stopę – mówił Diego Forlan.
– Wtedy zdobywał bramki. Zdaje sobie sprawę, że teraz jest ustawiony nieco dalej od bramki, a i tak ma zdobytych kilka goli dla United. Po prostu w tamtym momencie był wystawiany wyżej i przez to zdobywał gole dla Internacionalu.
– Był młody i dopiero debiutował. Był bardzo miłym gościem. Nie był aż tak skryty, kiedy trenował z nami oraz grał w pierwszym zespole. Nie mogę powiedzieć, że był bardzo zabawnym facetem, lecz często się uśmiechał. Wiecie, był miłą osobą.
Aktualnie Fred przebywa na zgrupowaniu reprezentacji Brazylii, gdzie przygotowuje się do spotkań z Peru oraz Boliwią. Brazylijczycy mają już pewny awans na Mistrzostwa Świata, lecz nadal rywalizują o zakończenie rozgrywek na 1 miejscu. Tymczasem Edinson Cavani oraz Facundo Pellistri w barwach Urugwaju będą rywalizować o bilet na wspomniane Mistrzostwa Świata. Rodacy Forlana zmierzą się w nadchodzących meczach z bezpośrednimi rywalami o awans.
– Tak, są to bardzo ważne spotkania. Mamy jedno, które musimy wygrać i jest to mecz z Peru. Na pewno stadion będzie zapełniony, ponieważ wszyscy wyczekują tego meczu. Każde spotkanie w kwalifikacjach w Ameryce Południowej jest ciężkie, ponieważ rywalizujemy z bardzo silnymi zespołami, gdzie grają dobrzy piłkarze. Gramy ostatnie dwa spotkania, a oni bardzo dobrze radzili sobie dotychczas. Musimy poczekać również na wynik meczu Brazylii i Chile.
– Jeśli Brazylia pokona Chile, a my wygramy z Peru, to mamy pewny awans na Mistrzostwa Świata. Wydaje mi się, że mamy lepszą pozycję. Musimy wygrać z Peru, to jest klucz do wszystkiego. Oczywiście, później gramy z Chile. Jeśli pokonamy Peru, to będziemy o krok od awansu na Mistrzostwa Świata.
Komentarze