Przenosiny Andreasa Pereiry do brazylijskiego Flamengo stanęły pod znakiem zapytania – informuje ESPN.
Choć wydawało się, że pomocnik Manchesteru United, Andreas Pereira, dołączy do brazylijskiego klubu Flamengo po zakończeniu wypożyczenia, istnieje ryzyko, że transakcja ostatecznie nie dojdzie do skutku.
Według dziennikarza ESPN, Roba Dawsona, Flamengo może stracić szansę na transfer definitywny Brazylijczyka, ponieważ negocjacje w tej sprawie wciąż nie zostały sfinalizowane.
Obie strony doszły do porozumienia na temat kwoty, która miała wynosić 10 milionów funtów. W umowie miała znaleźć się również klauzula dotycząca procentu od ewentualnych przyszłych ruchów 26-letniego zawodnika.
Andreas Pereira jest skłonny zaakceptować mniejszą pensję niż otrzymuje na Old Trafford, ale sytuacja finansowa brazylijskiego klubu wydaje się niepewna. Obecna umowa środkowego pomocnika z “Czerwonymi Diabłami” obowiązuje do 2023 roku.
Zgodnie z doniesieniami Pereira znalazł się w kręgu zainteresowań zespołów z Hiszpanii, Holandii oraz Anglii, jeżeli jego stałe przenosiny na Maracanę nie wypalą.
26-latek odegrał kluczową rolę w minionym sezonie “Urubu”, zdobywając pięć goli w 24 meczach. Aktualnie łączy się go z przeprowadzką do PSV Eindhoven, gdzie grał przed dołączeniem do akademii Manchesteru United.
Komentarze