Sky Sports podaje, że Sam Johnstone nie jest zainteresowany podpisaniem nowej umowy z West Bromem. Latem bramkarz zostanie wolnym zawodnikiem, a to mają próbować wykorzystać Manchester United oraz Tottenham.
W letnim oknie transferowym najpewniej Manchester United przejdzie prawdziwą rewolucję kadrową pod batutą nowego długoterminowego menedżera. Jednym z typowanych przez media graczy w sprawie odejścia ma być bramkarz Dean Henderson, który przegrał walkę o miejsce w bramce z Davidem de Geą. 25-latek ma być zainteresowany przenosinami do zespołu, gdzie otrzyma szansę na regularną grę.
Oprócz Hendersona w klubie znajdują się również doświadczeni bramkarze, czyli Tom Heaton oraz Lee Grant, lecz Anglicy od samego początku byli postrzegani kolejno jako 3 i 4 wybór. Bardzo wątpliwe jest, aby Heaton oraz Grant nagle otrzymaliby awans w tej hierarchii.
W takim wypadku najprawdopodobniej „Czerwone Diabły” musiałby sprowadzić nowego bramkarza, który byłby zmiennikiem De Gea. Już w poprzednim sezonie media sugerowały, że jednym z kandydatów mógłby być Sam Johnstone, który jest wychowankiem klubu z Old Trafford.
Anglik przez 7 lat był wypożyczany do innych zespołów i ostatecznie nie był w stanie przebić się do pierwszej jedenastki, więc w lipcu 2018 roku postanowił na zasadzie transferu definitywnego przenieść się do West Bromwich Albion. Johnstone uznawany jest za jednego z najlepszych graczy West Bromu i nie opuścił zespołu pomimo spadku z Premier League w sezonie 2020/21.
Zdaniem Sky Sports zawodnik nie zamierza przedłużyć umowy z obecnym klubem, która wygaśnie w czerwcu 2022 roku. Manchester United miał obserwować rozwój swojego wychowanka od momentu opuszczenia klubu. W wyścigu o zakontraktowanie Johnstone’a oprócz Manchesteru United znajdować się ma Tottenham, który również jest zainteresowany jego usługami.
Komentarze