W obliczu serii przygnębiających wyników w ostatnich tygodniach, Ralf Rangnick i jego podopieczni zmierzą się w czwartek z Chelsea dzielnie zajmującym trzecią ligową lokatę. Niemiec odpowiedział w środę na kilka pytań dziennikarzy podczas pierwszej części przedmeczowej konferencji prasowej. Nie zabrakło wątków dotyczących przyszłości klubu i obecnej sytuacji kadrowej.
O celach na pozostałe mecze sezonu
– Zostały nam jeszcze cztery mecze do rozegrania. Kolejne dwa zagramy u siebie, na Old Trafford. Oczywiście spróbujemy zdobyć jak najwięcej punktów i wygrać jak najwięcej spotkań. Żeby to zrobić, musimy grać na najwyższym dostępnym dla nas poziomie. Wiemy, że Chelsea to dobra drużyna, ale wiemy też, że jeśli dobrze zagramy, to możliwe jest, żebyśmy wygrali jutro mecz.
Czy nadal macie nadzieję na awans do Ligi Mistrzów?
– Na tym etapie to już nie ma sensu, żebyśmy rozmawiali i spekulowali na temat Ligi Mistrzów. Musimy do tego podchodzić realistycznie. Nawet jeśli wygramy wszystkie cztery spotkania, to nadal nie będzie zależało od nas. Co jest od nas zależne, to nasz sposób na grę, poziom naszych występów. Z perspektywy kolejnego sezonu najlepiej będzie, jeśli zakończymy obecne rozgrywki jak najlepiej.
O stanie zdrowia Edinsona Cavaniego
– Powinien wrócić w piątek do treningów, czyli dzień po meczu z Chelsea. Zdaniem drużynowego lekarza będzie mógł ćwiczyć i dopiero wtedy zobaczymy, co dalej. Nie było go już jakiś czas, ale zdaniem naszego lekarza w piątek powinniśmy zobaczyć go na treningu.
O szansach na grę Garnacho i innych młodych piłkarzy
– To możliwe. Mamy kilku piłkarzy, których jutro zabraknie i znaki zapytania odnośnie jeszcze dwójki. Jutro zobaczymy, czy Aaron Wan-Bissaka będzie dostępny. Hannibal zagrał już z Liverpoolem, więc gra młodych chłopaków jest możliwa, ale musimy na to wybrać odpowiedni moment. Powinni mieć szansę na dobre zaprezentowanie się i nie powinni zostać po prostu wepchnięci na boisko. Na to musi być odpowiednia pora.
O stanie zdrowia Freda
– Niestety Fred nie jest jeszcze gotowy. Próbował ćwiczyć we wtorek, ale po treningu odbyliśmy długą rozmowę i powiedział mi, że nie czuje się w pełni sił i nie mógłby zagrać na 100%. W przypadku piłkarza takiego jak Fred, który jest cały czas zaangażowany, nie wydaje mi się, że gra z kontuzją mięśniową miałaby sens. To oznaczałoby, że podejmujemy ryzyko ponownego pojawienia się urazu, a tego nie chcę. Niestety Fred nie będzie dostępny. Oprócz tego zabraknie Harry’ego Maguire’a ze względu na niewielkie kłopoty z kolanem. Nie trenował wczoraj ani dzisiaj, więc nie będzie dostępny na mecz.
– Nie będzie Paula Pogby, Freda, Cavaniego, Luke’a Shawa i Jadona Sancho. Jadon jest chory, ma zapalenie migdałków. Nie mógł dzisiaj trenować i nie będzie dostępny.
Czy piłkarze, którym wygasają kontrakty, będą grali do końca sezonu? Czy to konieczne przy tylu kontuzjach?
– Będę starał się wystawiać najmocniejsze drużyny złożone z dostępnych piłkarzy. Wychodzi na to, że dostępnych jest 14 członków pierwszej drużyny plus piłkarze młodzieżowi. Zakładam, że w kadrze znajdzie się trzech lub czterech młodych piłkarzy.
Jak zarządzasz poziomem morale w składzie w tych ostatnich kilku tygodniach?
– Oczywiście, w momencie, w którym wyniki nie idą po naszej myśli i przegraliśmy trzy z ostatnich czterech spotkań, to zawsze będzie oznaczało, że morale i energia w szatni nie są tak dobre, jak miałoby to miejsce, gdybyśmy wygrali te cztery starcia. Za to nam płacą, żebyśmy dobrze się spisywali.
– To również ważne dla naszych piłkarzy. Wiedzą, kto będzie nowym menedżerem, muszą pokazać się przed 75 tysiącami fanów, że jesteśmy w stanie pokonać Chelsea. To nasza praca, musimy to zrobić. Cały tydzień nad tym pracowaliśmy i przygotowywaliśmy się do meczu.
Czy brak udziału w Lidze Mistrzów będzie problematyczny pod kątem rekrutowania piłkarzy latem?
– Oczywiście byłoby najlepiej, gdybyśmy grali w przyszłym sezonie w Champions League, ale to ma również wpływ na inne zespoły. To nie problem, z którym boryka się wyłącznie Manchester United. Przedłużenie kontraktu przez Bruno pokazuje nam, że to nadal możliwe i to atrakcyjny klub.
– Dzięki nowemu menedżerowi i nowemu sposobowi, w jaki będzie chciał grać, to nadal pozostaje ogromnie interesujący klub. Nie mogę się doczekać, żeby pomóc zarówno Erikowi ten Hagowi jak i klubowi wyciągnąć, co najlepsze i zmienić podejście w przyszłym sezonie, żeby Manchester United mógł być znowu topowym zespołem.
Komentarze