Przyszły menedżer Manchesteru United, Erik ten Hag, na łamach holenderskich mediów wypowiedział się na temat czekających go wyzwań w klubie z Old Trafford.
W niedzielę Erik ten Hag po raz ostatni poprowadził Ajax Amsterdam. Jego podopieczni zremisowali na wyjeździe z Vitesse 2:2, ale byli pewni zdobycia mistrzostwa Holandii. Holenderski szkoleniowiec ma stawić się w poniedziałek w Manchesterze i powoli zaznajamiać się z pracą menedżera „Czerwonych Diabłów”. 52-latek zdradził m.in., czy planuje zrobić sobie wakacje i jakie ma nastawienie wobec brytyjskich mediów, które są bardzo wymagające w stosunku do klubu z Old Trafford.
– Nadszedł czas, aby włączyć przełącznik. To coś, co jest potrzebne, ponieważ jest wiele spraw do załatwienia. Mam energię, żeby się tym zająć.
– Nie patrzę na angielskie media jak na rekiny. Najważniejsza jest szatnia, którą należy umieć zarządzać. Trzeba sprawić, żeby wszystko w niej działało. Dzięki temu wygrywasz spotkania.
– Jutro (tj. w poniedziałek) odbędzie się impreza ze sztabem szkoleniowym Ajaksu, ale nie lecę na Curacao. Wydaje mi się, że jest to zrozumiałe. Mam wiele pracy do wykonania w Manchesterze United. Działa to tak samo w przypadku każdego klubu.
– Wciąż trzeba zorganizować kilka rzeczy. Muszę uporządkować wiele spraw związanych ze sztabem szkoleniowym i selekcją. Od jutra będziemy intensywnie pracować.
Komentarze