Pierwsza konferencja prasowa Erika ten Haga. „Ostatecznie to ja będę wyznaczał wszystkie granice”

MUTV Damian Domitrz
Zmień rozmiar tekstu:

Erik ten Hag rozpakowuje walizki w Manchesterze United. Dziś (tj. w poniedziałek) nowy szkoleniowiec „Czerwonych Diabłów” spotkał się z dziennikarzami na swojej pierwszej konferencji prasowej.

PIERWSZA KONFERENCJA PRASOWA ERIKA TEN HAGA W MANCHESTERZE UNITED:

Czy chciałbyś od czegoś zacząć to spotkanie?

– Nie. Oddajmy głos dziennikarzom. Cieszę się, że mogę was wszystkich poznać. Jestem podekscytowany, że mogę tu być. Zostałem bardzo ciepło przyjęty przez klub. Nie mogę doczekać się swojej pracy. Wyczekuję również współpracy z wami. Dodajcie mi energii przed nowym sezonem. Czuję się całkiem dobrze. To mój nowy dom i pragnę osiągnąć sukces.

Witaj w Manchesterze United. Rywalizowałeś o tę posadę przez tygodnie. Teraz jesteś w Anglii i oglądałeś poprzedni mecz z Crystal Palace. Jakie są twoje pierwsze przemyślenia i co wymaga poprawy?

– Analizuję wiele rzeczy. Jesteśmy na początku tego procesu. Zanim sezon się rozpocznie, piłkarze mogą odpocząć na wakacjach. Analizuję, obserwuję i wyciągam wnioski. Na razie konkluzje odnoszące się do poprzedniego sezonu wolę zachować dla siebie. Zamierzam wykorzystać je przed nową kampanią.

W tym klubie pracowało wielu trenerów, którzy chcieli przywrócić Manchesterowi United odpowiednie miejsce, ale im się to nie udawało. Co sprawia, że jesteś tak pewny siebie?

– Mam dobre przeczucia związane z ludźmi, którzy tu pracują. Odniosłem dobre wrażenie po wszystkich spotkaniach. Mamy plan. Teraz chodzi o to, aby go zrealizować. Musimy ze sobą współpracować i konsekwentnie go wykonywać. Przy odpowiednich relacjach w klubie, z właściwym zaangażowaniem, osiągniemy sukces.

Jak wygląda ten plan?

– Plan jest olbrzymi, a mamy niewiele czasu! [śmiech] Najpierw chcemy przedstawić go sztabowi szkoleniowemu oraz piłkarzom. Potem wy się o nim dowiecie.

Ralf Rangnick powiedział, że będzie rozmawiał z tobą w tym tygodniu. Wcześniej mówił, że klub może potrzebować nawet dziesięciu nowych piłkarzy, aby przebudować skład. Zgadasz się z tą tezą, czy uważasz, że nie potrzeba aż tylu transferów w najbliższym okienku?

– Jak już wspomniałem, wciąż wszystko analizuję i wyciągam wnioski. Nie mogę doczekać się współpracy z tymi piłkarzami. W poprzednim sezonie ten zespół zajął drugie miejsce w lidze, więc na pewno tkwi w nim olbrzymi potencjał. Jeżeli z nimi popracuję, jeżeli się poprawimy, to myślę, że możemy wyciągnąć z nich więcej, niż osiągnęli w tym sezonie.

Jak będą wyglądały twoje pierwsze kroki w Manchesterze United, aby zmienić obecny stan rzeczy?  

– Pierwszymi krokami będzie skonstruowanie sztabu szkoleniowego, składu oraz dobrego planu. Muszę przygotować plan na obóz przedsezonowy, abyśmy wiedzieli, nad czym mamy pracować.

Powiedziałeś, że wciąż zastanawiasz się nad obecnym składem oraz sztabem szkoleniowym. Mówiąc ogólnie, to ogromna praca. W momencie, w którym przychodzisz, w klubie dochodzi do wielkich zmian. Nie chodzi tylko o skład, ale również o zakulisowe sprawy. Czy jesteś podekscytowany tym wyzwaniem? Wygląda na to, że zaczynasz od zera.

– Klub musi ustalić warunki. Ja muszę pracować ze swoim składem, aby osiągnąć sukces. To właśnie tego nie mogę się doczekać. Mamy pewną strategię oraz koncepcję i wokół tego będziemy funkcjonować.

Wydaje się, że trzeba zrobić bardzo dużo, aby poprawić poziom występów. Czy myślałeś również o psychologii i zmianie atmosfery w tym miejscu?

– W przypadku każdego klubu zastanawiamy się, co w nim tkwi, jaka panuje w nim atmosfera. Zostałem zatrudniony po to, aby wnieść coś do tego klubu, zmienić dynamikę. Chcemy znajdować się na szczycie, więc musimy stawiać konkretne wymagania i zamierzamy to zrobić.

Minęło dziewięć lat, odkąd Manchester United wygrał ligę. W tym sezonie strata punktowa do Manchesteru City wyniosła 35 punktów, co sprawia, że ten klub znajduje się dalej od tytułu niż kiedykolwiek wcześniej. Realistycznie, ile czasu potrzeba, aby Manchester United znów rywalizował o mistrzostwo Anglii? Kibice muszą wiedzieć, jak wielkie stoi przed tobą zadanie.

– Na razie o tym nie myślę. W tej chwili koncentrujemy się na projekcie, który będzie wymagał czasu. Wiem jednak, że ten klub ma podobne oczekiwania jak Ajax czy Bayern Monachium, gdzie wcześniej pracowałem. Na najwyższym poziomie nigdy nie ma zbyt wiele czasu. Chcemy wygrywać każdy mecz i taka myśl będzie nam przyświecała. Musimy podchodzić do każdego spotkania osobno. Potem zobaczymy.

Jak długo zastanawiałeś się nad przyjęciem oferty Manchesteru United? Masz świetną reputację, która wciąż rośnie. Wielu ludzi uważa, że ten klub nie funkcjonuje dobrze. Czy nie postrzegasz tego jako ryzyko? 

– Nie uważam tak. Myślę, że ten klub ma wspaniałą historię. Teraz musimy stworzyć przyszłość. Jestem bardzo podekscytowany, że do mnie należy to zadanie. Sprowadzimy tu kilku nowych ludzi, mając na uwadze sztab szkoleniowy. Będziemy analizowali skład i będziemy pracować dzień po dniu. Zamierzamy ciężko pracować i być zaangażowani w stu procentach. Jestem przekonany, że uda nam się osiągnąć sukces.

Jak bardzo pragnąłeś poprowadzić klub z tej ligi, w tym kraju i rzucić wyzwanie najlepszym trenerom na świecie? Czy jesteś na to gotowy na obecnym etapie swojej kariery?

– To fantastyczne uczucie, ale już spotkałem w swojej karierze wielkich trenerów i wielkie drużyny – również z Premier League. Wiem zatem, jak sobie z nimi poradzić. To oczywiste, że Premier League jest największą ligą na świecie. Nie mogę się doczekać walki z nimi.

Rozmawiałeś z kimś, jak pracuje się w tym klubie oraz w tej lidze?

– Tak, oczywiście. Rozmawiałem z różnymi ludźmi, aby znaleźć pomysł.

Czy twoim zdaniem Manchester United potrzebuje ewolucji, czy rewolucji?

– Moim zdaniem musimy pracować, ustanowić jasne cele i zrozumiałą strategię. Będziemy potrzebowali ludźmi z odpowiednimi zdolnościami oraz pozytywnym nastawieniem. Musimy być w stu procentach zaangażowani. Dzięki temu osiągniemy sukces.

Jaki styl gry chciałbyś wprowadzić do tego zespołu? Jak ma wyglądać perfekcyjna gra twojej drużyny?

– Pewnie oglądałeś Ajax? Podobało mi się to, jak graliśmy, ale to piłkarze dyktują sposób gry. Mam pewien pomysł odnośnie tego, z jakich zawodników będzie składała się moja drużyna. Spróbuję ułożyć zespół tak, aby wyciągnąć jak najwięcej ze swoich piłkarzy. Wszyscy muszą czuć się komfortowo w swoich rolach. Najważniejsze jest osiągnięcie sukcesu, a możemy dokonać tego tylko razem.

Przez ostatnie sześć miesięcy Manchester United korzystał z usług tymczasowego menedżera. Ralf Rangnick głośno mówił o tym, co musi się zmienić, aby klub ruszył do przodu. Czy zamierzasz usiąść z nim do rozmowy i wysłuchać jego wniosków, które wyciągnął podczas swojej kadencji? Czy uważasz, że skorzystasz z jego rad? A może nie chcesz z nim rozmawiać?

– To część mojej analizy. Wiele rzeczy analizuję sam. Obserwuję i rozmawiam z wieloma ludźmi. Ostatecznie to ja wyznaczam granicę.

Ralf Rangnick ma objąć stanowisko konsultanta klubu. Popierasz ten pomysł? Czy uważasz, że będzie to wartościowe dla ciebie i klubu? 

– To sprawa klubu.

Czy rozmawiałeś z takimi ludźmi jak Louis van Gaal lub Daley Blind? Obaj tu pracowali i są związani z twoim ulubionym Ajaksem. Co mówili ci na temat kultury tego klubu i kultury angielskiego futbolu?

– Jak już wspomniałem, rozmawiałem z wieloma ludźmi, którzy zebrali cenne doświadczenia w tym klubie. Rozmawiałem też z ekspertami. Ostatecznie jednak to ja wyznaczam granicę.

Rozmawiałeś z Louisem van Gaalem?

– Tak, rozmawiałem z Louisem. Byłem na jego filmie. Poszedłem na jego premierę.

Istnieje przekonanie, że żaden inny klub nie wygra Premier League, dopóki cykl Pepa Guardioli i Jurgena Kloppa nie dobiegnie końca. Zgadzasz się z tym?

– W tym momencie bardzo ich podziwiam. Ich zespoły grają fantastycznie. Pewne ery zawsze jednak się kończą. Nie mogę doczekać się starcia z nimi i jestem pewien, że wszystkie inne kluby w Premier League będą chciały ich pokonać.

Czy ta era może dobiec końca, zanim zdecydują się odejść?

– Myślę, że tak.

Kilka miesięcy temu rozmawialiśmy o historii tego klubu. Czy zrobiłeś jakiś research i jest to jeden z powodów, dla których zdecydowałeś się tu trafić?

– Nie, nie taki był powód. Oczywiście, ten klub posiada wspaniałą historię. Przyszedłem tu, ponieważ dostrzegłem wysoki potencjał. Potencjał na przyszłość. To dlatego tutaj jestem.

Czy będziesz rozmawiał z piłkarzami jeszcze w tym tygodniu, aby przekazać im, czego od nich oczekujesz? Czy zamierzasz poczekać do okresu przygotowawczego?

– Nie będę rozmawiał teraz z piłkarzami. Oni potrzebują przerwy. Potrzebują jej, aby przemyśleć przebieg tego sezonu. Nie mogę jednak doczekać się naszej współpracy. Będę jednak musiał poczekać do końca czerwca. To wtedy zjadą się pierwsi piłkarze. Większość natomiast pojawi się w klubie w pierwszym tygodniu lipca.

Klub jasno dał do zrozumienia, że wybrał cię, ponieważ spełniasz wszystkie kryteria. Jakiego wsparcia potrzebujesz od klubu, aby ruszyć do przodu i upewnić się, że osiągniesz sukces?

– Odbyliśmy kilka owocnych spotkań. Znajdujemy się po tej samej stronie. To dobra platforma, aby zacząć pracę. Mam pełne przekonanie w kwestii tego projektu. Stworzyliśmy odpowiednią strategią, a w klubie pracują kompetentni ludzie. Teraz musimy po prostu zacząć pracować.

Odniosłeś w Ajaksie ogromny sukces, ale czy widzisz jakieś podobieństwa pomiędzy początkiem pracy w Amsterdamie a w Manchesterze United?

– Tak, występują pewne podobieństwa, zaczynając od barw, bo oba kluby lubią czerwony. Ale przede wszystkim w przeszłości oba kluby odnosiły sukcesy. To największe podobieństwo.

Czy możesz wyjaśnić nam, dlaczego na swoich asystentów wyznaczyłeś Steve’a McClarena oraz Mitchella van der Gaaga?

– Obaj wiedzą, jak osiągnąć sukces, ponieważ obaj zdobywali trofea w swojej karierze. To dlatego są tu ze mną.

Odnosząc się do twoich rozmów z klubem, rekrutacja będzie oczywiście ważną składową twojego sukcesu. Czy uważasz, że klub cię wesprze?

– Tak, to prawda. Rekrutacja to bardzo ważny aspekt. Jestem otwarty na współpracę z zarządem.

Mówiłeś o projekcie oraz o stylu gry. Czy Cristiano Ronaldo figuruje w twoich planach?

– Oczywiście.

Co może wam dać w przyszłym sezonie?

– Ronaldo? Zapewni nam gole.

Czy oczekujesz od niego również cech przywódczych?

– Zanim porozmawiam z tobą, najpierw muszę porozmawiać z Ronaldo. [śmiech]

Jakie są twoje pierwsze wrażenia na temat Manchesteru? Czy zwiedziłeś jakieś ciekawe miejsca, poznałeś uprzejmych ludzi? Gdzie się zatrzymasz?

– Tak, zwiedziłem Manchester, ale na Old Trafford byłem pierwszy raz. Jestem pod wrażeniem. Już czuję się tu jak w domu. Nie mogę doczekać się pierwszego meczu przy pełnych trybunach. To będzie ekscytujące doświadczenie.

Co czułeś, oglądając Manchester United w telewizji? Czy zachwycałeś się atmosferą i widownią? Liverpool i Manchester City mogą również poszczycić się świetną atmosferą. Co o tym sądzisz?

– Oglądałem w przeszłości mnóstwo wielkich zespołów Manchesteru United. Przewinęło się tu wiele generacji, które odniosły sukces. Tutejsza publiczność zawsze jest fantastyczna. Nie mogę doczekać się tego doświadczenia.

Pewnie był to twój ulubiony klub w dzieciństwie, prawda?

– Tak, to prawda.

Poważnie?

– Poważnie. To był mój ulubiony klub w Anglii. W każdym kraju mam swój ulubiony klub. W Anglii zawsze kibicowałem Manchesterowi United.

Steve McClaren powiedział, że jesteś bardzo dobry w analizowaniu spotkań. Zasiadłeś na trybunach Selhurst Park w ostatniej kolejce sezonu. Jakie wyciągnąłeś wnioski? Czy dostrzegłeś w zespole brak pewności siebie?

– Powiedziałem już, że wszystko przeanalizowałem i zaobserwowałem, ale zostawiam to dla siebie. To nie ja prowadziłem zespół. Zebrałem jedynie informacje, które wykorzystam przed nowym sezonem.

Jedną z najważniejszych debat tego sezonu, dotyczących Manchesteru United, była opaska kapitańska. Czy Harry Maguire będzie twoim kapitanem w przyszłej kampanii? A może ocenisz to dopiero w trakcie obozu przygotowawczego?

– Muszę się powtórzyć. Następny sezon będzie inny. Myślę jednak, że Harry Maguire wykonał znakomitą pracę. To świetny piłkarz. Osiągnął już naprawdę wiele i sporo wniósł do Manchesteru United. Wyczekuję naszej współpracy.

Powiedziałeś, że rozmawiałeś z Louisem van Gaalem. W jednym z wywiadów stwierdził, że powinieneś dołączyć do klubu sportowego a nie komercyjnego. Czy wziąłeś tę radę pod uwagę? Co jeszcze ci powiedział?

– Słyszałem o tym, ale jak już wspomniałem, chodzę własnymi ścieżkami. Jestem przekonany, że tak nie jest. Rozmawiałem o tym z dyrektorami. W dzisiejszych czasach każdy klub jest komercyjny. Każdy klub tego potrzebuje. Aby odnieść sukces, trzeba robić to, co konieczne, ale w tym klubie piłka nożna znajduje się na pierwszym, drugim i trzecim miejscu.

Jak zapatrujesz się na ponowne spotkanie z Donnym van de Beekiem?

– Tak, wypatruję naszego spotkania. W tamtym czasie dysponowaliśmy fantastycznym składem. Ze wszystkimi miałem bardzo dobre relacje. Cieszę się, że znów będę mógł z nim pracować.

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze