Pierwszy wywiad Erika ten Haga dla MUTV (cz. I): staram się stawiać wysokie wymagania moim podopiecznym

manutd.com Jakub Brzyski
Zmień rozmiar tekstu:

Nowy menedżer Manchesteru United Erik ten Hag postanowił udzielić swojego pierwszego wywiadu dla MUTV. W pierwszej części wywiadu holenderskiego szkoleniowca przedstawiono jego plan wieloletni, wymagania wobec obecnej kadry oraz porównano poprzedni zespół menedżera Ajax do Manchesteru United.

Eriku chciałbym cię powitać w Manchesterze United. Opowiedz nam, jakie jest to uczucie?

– Jest to ekscytujące. Nie mogę się już doczekać tej pracy, jest to klub z ogromną historią i chcemy przywrócić go w miejsce, gdzie powinien być.

Co cię najbardziej ekscytuje w możliwości bycia szkoleniowcem takiego klubu?

– Wydaje mi się, że jest wiele takich kwestii. Po pierwsze, chcemy, aby fani byli z nas dumni. Po drugie, aktualna sytuacja klubu nie jest najlepsza. Jest to ogromne wyzwanie. Chcemy zbudować zespół, w którym gracze będą walczyć za siebie nawzajem, zespół zjednoczony oraz silny na tyle, aby osiągać odpowiednie wyniki. Gramy również w Teatrze Marzeń. Chcemy dobrze się bawić podczas gry w piłkę. Kończąc, chcemy grać atrakcyjny futbol. Jeśli nie będziemy w stanie grać atrakcyjnie, to nadal musimy zwyciężyć w danym spotkaniu.

W poprzednim tygodniu zaliczyłeś swoje ostatnie spotkanie w Ajaxie, a teraz jesteś już w Anglii. Nie wziąłeś nawet urlopu po wygraniu ligi z Ajaxem. Co spowodowało, że zdecydowałeś się przyjechać tutaj tak szybko? 

– Przed startem sezonu musisz się odpowiednio przygotować. Jeśli chodzi o pracę w klubie, to nazwałbym to procesem ciągłym. Pracujesz już nad kwestiami związanymi z następnym sezonem, lecz poprzedni jeszcze nie dobiegł końca. Nie mamy zbyt wiele czasu. Sezon się skończył, a ja planuję spotkać się z ludźmi, aby przedstawić im strategię. Trzeba przygotować okres przygotowawczy, sztab szkoleniowy oraz zawodników.

Znajdzie się wielu zwolenników twojego wieloletniego planu rozwoju klubu. Czy możesz nam powiedzieć, jak widzisz przyszłość Manchesteru United?

– Po pierwsze, musimy zaakceptować bieżącą sytuację. Jednak musimy pamiętać, że rok temu ten klub, ten zespół był w stanie zająć drugie miejsce w Premier League. Jest tutaj dużo potencjału i teraz trzeba go po prostu wykorzystać. Jest to proces, zajmie nam to trochę czasu, lecz jestem pewny, że w końcu dojdziemy do punktu, w którym osiągniemy jakiś sukces. Musimy ciężko pracować oraz oprzeć nasze wysiłki na odpowiedniej filozofii i strategii.

Masz już plany na nadchodzące tygodnie?

– Po pierwsze, potrzebujemy wszyscy przerwy. Rozpoczniemy nasz okres przygotowawczy 27 czerwca, wtedy treningi wznowi kilku zawodników, kilku graczy indywidualnych. Na niektórych pozycjach musimy odświeżyć zespół, lecz tak, jak wcześniej wspomniałem, ta drużyna zajęła drugie miejsce w lidze. Na pewno nadal drzemie tutaj potencjał i nie mogę się już doczekać pracy z tym zespołem.

Wspomniałeś o zawodnikach. Jak bardzo nie możesz się już doczekać spotkania z nimi oraz rozpoczęcia współpracy?

– Jest to bardzo ekscytujące. Dla mnie oczywiście jest to coś nowego. Długo byłem w Ajaxie, pracowałem tam przez cztery i pół roku. Mieliśmy wspaniałe chwile, lecz teraz chodzi o świeży start. Musimy rozpocząć budowę od fundamentów, od samego zera. Ja również muszę zbudować kilka rzeczy, w tym relację z drużyną, z moimi zawodnikami.

Jak ważne jest, aby zawodnicy odpowiednio tobie zaimponowali w trakcie obozu przygotowawczego?

– Właśnie tego oczekuję. Mam wysokie wymagania wobec siebie i tego samego będę wymagać od moich zawodników. Muszą ze sobą współpracować oraz każdego dnia dawać z siebie wszystko. Mogę powiedzieć, że moim zdaniem dobrze nie jest wystarczające. Musimy pracować o wiele lepiej.

Znamy kilku byłych zawodników Manchesteru United, którzy mają kontakty lub władzę w Ajaxie. Jednym z nich jest Edwin van der Sar, który jest legendą „Czerwonych Diabłów”, lecz również Ajaxu. O czym rozmawialiście, kiedy zdecydowałeś się zmienić klub?

– Kilkukrotnie rozmawialiśmy o tym. Szczerze mówiąc, był on jednym z pierwszych współpracowników, którym powiedziałem, że opuszczam Ajax i chciałbym odejść do Manchesteru United. Wydaje mi się, że emocjonalnie nadal związany jest z tym klubem. Jest fanem, może jednym z największych? Jednak teraz musi skupiać się na zarządzaniu Ajaxem, lecz jestem pewny, że zawsze wspiera Manchester United i będzie również wspierać mnie. Oczywiście, dopóki nie zagramy przeciwko Ajaxowi.

Czy takie starcie może mieć miejsce w przyszłości?

– Mam nadzieję, że tak, ponieważ oznaczać to będzie, że gramy w Lidze Mistrzów! Musimy spróbować, jak najszybciej wrócić do tych rozgrywek.

W historii tego klubu było wielu holenderskich zawodników oraz trenerów. Czy zamierzasz kontynuować ich dziedzictwo?

– Tak, zamierzam dawać z siebie wszystko każdego dnia. Każdego dnia muszę pokazywać maksimum moich umiejętności. Mam nadzieję, że będę w stanie kontynuować to, co oni zapoczątkowali.

Manchester United jest klubem z niezwykle bogatą historią. Czy nie możesz się już doczekać przetestowania na własnej skórze działania klubowych ośrodków treningowych oraz wizyty na Old Trafford?

– Oczywiście. Znam historię Manchesteru United, pamiętam najlepsze lata tego klubu, a publika oraz atmosfera, która panuje wokół Old Trafford, jest niezwykła. Śledziłem ich poczynania w przeszłości, kiedy menedżerem był jeszcze sir Alex Ferguson. Były to dobre lata dla tego klubu, ponieważ wygrali wiele trofeów oraz dominowali w Europie. Jednakże przed sir Alexem ten klub również był wielki, a w swoich szeregach miał Busby’ego oraz Charltona, którzy spowodowali, że ten klub wygrywał, wygrywał w spektakularny sposób, wygrywali, a to cieszyło fanów. Za mojej kadencji na pewno zobaczycie kontynuowanie tradycji związanej z walką do samego końca. Oni walczyli ramię w ramię i odnosili sukcesy.

Dotychczas nie miałeś okazji, aby zmierzyć się z Manchesterem United. Czy byłeś kiedykolwiek na meczu na Old Trafford?

– Nie

W takim razie, czy nie umiesz się już doczekać swojego pierwszego meczu na tym obiekcie?

– Oczywiście. Wcześniej tylko wspomniałem o atmosferze związanej z tym stadionem. Oczywiście, wyczekuję tego doświadczenia. Fani na trybunach Old Trafford, pewnie jest to niesamowite. Nie mogę się już doczekać tego.

Jak sobie wyobrażasz swoje pierwsze opuszczenie tunelu na Old Trafford oraz witających was fanów?

– Szczerze, nie wiem! Musimy jeszcze trochę poczekać. Tego, czego oni się mogą spodziewać to, że dam z siebie wszystko. Zrobię wszystko, co będzie konieczne, aby przywrócić Manchester United w miejsce, które należy do tego klubu.

Czy twoim celem było przejęcie któregoś z zespołów Premier League?

– Nie jestem typem marzyciela. Staram się żyć z dnia na dzień. Daję z siebie wszystko i podejmuję decyzje oparte na jasności i logice. Potrzebujemy odpowiedniego planu oraz odpowiednich ludzi, aby go wykonać. Dopiero wtedy przekonamy się, gdzie skończymy. Życie z dnia na dzień oraz skupienie na wygrywaniu trofeów. Nie możesz marzyć o rzeczach, które mogą wydarzyć się w przyszłości.

Jedną z rozpoznawalnych dla tego klubu rzeczy są kibice, którzy rozmieszczeni są po całej kuli ziemskiej. Czy poznanie fanów oraz ich zdania w sprawie twojej pracy, jest ważne?

– Od samego początku byłem świadomy frekwencji oraz przynależności ludzi do tego klubu. Są oni na całym świecie, więc byłego świadomy tego. Zamierzam dać z siebie wszystko oraz wezmę na siebie odpowiedzialność, ponieważ chcemy zapewnić im trofea, a oni ich potrzebują.

Skupmy się na chwilę na Ajaxie. Kilka tygodni temu wygraliście ligę. Czy odejście z klubu po zdobyciu trofeum było celowe?

– Chodzi głównie o wygrywanie trofeów. Kiedy rozpoczynasz jakiś projekt, tak jak ja w Ajaxie, to chodzi o realizację celów. Chcieliśmy przywrócić ten klub na sam szczyt w holenderskiej piłce oraz uczynić go odpornym na resztę Europy. Kiedy rozpoczynałem swoją pracę, to PSV było na szczycie, lecz udało nam się to zmienić. Przez ostatnie cztery lata to my byliśmy tym numerem jeden. Jestem szczęśliwy oraz usatysfakcjonowany tym osiągnięciem. Ważne również było zakończenie mojego ostatniego sezonu tam na pozycji lidera. Mierzyliśmy się z PSV oraz Feyenoordem, a są to silne zespoły. Jednak ostatecznie udało nam się zwyciężyć w tej batalii i jestem szczęśliwy z tego faktu.

 Co twoim zdaniem było waszym największym osiągnięciem w ostatnich latach?

– Ciężko jest wybrać jedno konkretne osiągnięcie, lecz na pewno nasza przygoda w europejskich pucharach była wspaniała. Cieszyłem się z niej, a w moim pierwszym sezonie udało się nam awansować do półfinałów. Wydaje mi się, że było to nasze najlepsze osiągnięcie. Wydaje mi się, że dobrze się zaprezentowaliśmy, a nie było to takie proste dla klubu z Holandii. Nie byliśmy z topowej ligi, a rywalizowaliśmy z topowymi europejskimi markami. Udało nam się również uzyskać kilka naprawdę korzystnych rezultatów. Ostatecznie odpadliśmy tuż przed finałem, lecz i tak uważam, że było to coś magicznego dla nas. Bardzo radowała nas gra i wierzę, że podobała się również widzom z całej Europy.

W takim razie, czy masz jakieś konkretne spotkanie, na które patrzysz z perspektywy czasu i twierdzisz, że zagraliście tak, jak chciałeś?

– Oczywiście, są takie, lecz nigdy nie możesz porównywać zespołów. Udało nam się to poprzez dominowanie oraz dyktowanie naszych zasad gry. Właśnie w taki sposób zamierzam grać w Manchesterze United. Jednak na koniec dnia o stylu gry decydują zawodnicy, których masz dostępnych.

Kiedy rywale przyjeżdżają na Old Trafford, aby zmierzyć się z Manchesterem United, to przypomina to trochę finałowe starcie pucharu. Czy zauważyłeś coś podobnego, pracując w Ajaxie?

– Wydaje mi się, że jest to dobre porównanie. Pracowałem w Bayernie Monachium, pracowałem w Ajaxie, a teraz pracuję w Manchesterze United. Wiem, że nasi rywale zawsze są bardzo zmotywowani, ponieważ chcą nas pokonać. Musimy być gotowi na takie scenariusze. Musimy wyjść na boisko i wygrać bitwę. Nawet jeśli są wystarczająco zmotywowani, to my musimy być bardziej. Zawsze musimy zaprezentować się lepiej niż rywale, aby wygrywać w spotkaniach.

Między Ajaxem a Manchesterem United są pewne podobieństwa. Chodzi głównie o stawianie na młodzież oraz preferowanie ofensywnego stylu gry. Czy to właśnie te czynniki przekonały cię do przenosin na Old Trafford?

– Tak. Nawiązując do twojego poprzedniego pytania, są podobieństwa między tymi zespołami w sprawie zmotywowanych rywali oraz stawiania na ofensywny styl gry. Gramy w Teatrze Marzeń i musimy dominować rywali. Grając na połowie rywali, musimy stawiać na ofensywę. Potrzebny jest pressing, bardzo intensywny pressing. Podobieństwem jest jeszcze stawianie na ryzyko. Ajax również słynie ze stawiania na młodych zawodników.

Ajax oraz Manchester United są zespołami, które mają określoną tożsamość poprzez tradycje. Czy ważne jest uaktualnienie tej tożsamości twoją filozofią futbolu?

– Nie musimy analizować preferowanej przeze mnie filozofii. Chodzi o grę Manchesteru United, o jego filozofię oraz tożsamość. Wydaje mi się, że wcześniej o tym wspomniałeś: chodzi o ofensywną grę. Musimy wprowadzić schematy oraz struktury w naszej grze, a to pozwoli nam grać ofensywnie.

Opisywałeś Ajax jako maszynę stworzoną do walki. Czy chcesz zbudować coś podobnego w Manchesterze United?

– Zawsze. Obojętnie, gdzie jestem, to staram się stawiać wysokie wymagania moim zawodnikom. Oczekuję od nich walki oraz poświęcenia w 100%. Wspomniałem już, że dobrze nie jest dla mnie wystarczające. Musimy funkcjonować o wiele lepiej, a oni muszą nauczyć się współpracować. Muszą się zjednoczyć, stworzyć zespół i zmierzyć się z rywalami.

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze