Jamie Carragher: Marcus Rashford to poziom Arsenalu albo Tottenhamu, a nie Manchesteru United

Sky Bet’s The Overlap show Paweł Waluś
Zmień rozmiar tekstu:

Jamie Carragher doradza Manchesterowi United, aby pozbyli się Marcusa Rashforda latem. Jego zdaniem angielski napastnik pasuje poziomem bardziej do takich zespołów jak Arsenal albo Tottenham, pomimo faktu, że oba zespoły skończyły obecny sezon wyżej od „Czerwonych Diabłów”.

Manchester United zaliczył bardzo rozczarowujący sezon, zdobywając najmniej punktów w erze Premier League. Równie kiepskie były to rozgrywki w wykonaniu Marcusa Rashforda. To wystarczyło jednak, aby zająć szóste miejsce w tabeli z kwalifikacją do Ligi Europy.

Za kulisami dużo mówiło się o konfliktach wewnątrz szatni, a także wielu zawodnikach, którzy bardzo chętnie kupiliby pierwszy bilet i wylecieli z Manchesteru. I kilku z nich faktycznie to zrobi, a wśród nich znajdują się Jesse Lingard, Edinson Cavani oraz Paul Pogba.

Były również doniesienia mówiące o tym, że drogi ucieczki może szukać Marcus Rashford, aby odbudować swoją formę w innym miejscu. 24-latek zdobył tylko cztery bramki w Premier League – to jego najgorszy wynik, nawet biorąc pod uwagę debiutancki sezon, kiedy zagrał tylko jedenaście razy.

Ostatnio przegrywał walkę o skład z Anthonym Elangą, a jego kariera w reprezentacji również stanęła na zakręcie. Według Jamiego Carraghera odejście byłoby dobrym wyborem zarówno dla samego zawodnika, jak i klubu.

– Marcus Rashford po prostu nie jest wystarczająco dobry na Manchester United. To tyle. To nie jest ten poziom, raczej pasuje do Tottenhamu albo Arsenalu – przekonywał Carragher.

Razem z nim komentował Gary Neville, któremu nie spodobały się te komentarze. – Udowodnił już, że jest wystarczająco dobry. Nie pozwolę ci mówić takich rzeczy.

– On nie wygra ci Ligi Mistrzów – upierał się Carragher. – Będziesz potrzebować dwie mega gwiazdy z przodu i on mógłby być dodatkiem.

Arsenal faktycznie był łączony z transferem Marcusa Rashforda. Mikel Arteta bardzo chce pozyskać jakiegoś napastnika, ale Anglik musiałby się zgodzić na obniżenie pensji. W następnym sezonie rozpocznie się ostatni rok obowiązywania jego kontraktu i jeszcze czeka on na rozmowę z Erikiem ten Hagiem na temat jego planów na nadchodzące rozgrywki.

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze