Menedżer Manchesteru United, Erik ten Hag, w rozmowie z mediami klubowymi wyjaśnił, dlaczego Tour 2022 jest ważny dla jego piłkarzy przed nowym sezonem i wyraził radość z możliwości nawiązania kontaktu z globalną bazą fanów Manchesteru United.
Jak ważny jest dla ciebie fakt, że możesz przepracować pełny okres przygotowawczy w kontekście poznania zawodników i ustalenia oczekiwań wobec nich?
– Tak, wszyscy wiemy jak wygląda sezon. Często na tym poziomie nie masz tyle czasu na treningi. To jedyna część kampanii – okres przygotowawczy i pierwsze dwa tygodnie po rozpoczęciu rozgrywek – w której jest to możliwe. Potem wszystko nabiera tempa i co trzy dni przychodzi mecz.
Tournee to zawsze świetna okazja nie tylko dla obecnych zawodników pierwszej drużyny, ale także niektórych młodszych graczy, aby pokazać się z dobrej strony. Jaką radę dałbyś każdemu młodszemu piłkarzowi, który udaje się z wami do Azji i Australii?
– Chcę widzieć, że czegoś się nauczyli. Oczekuję również, aby pokazali się z jak najlepszej strony, ponieważ na miejsce w piłce na tym poziomie musisz zasłużyć. Oznacza to, że musisz pracować każdego dnia, co wymaga określonego stylu życia. Oni muszą się do niego dostosować, ponieważ prawdopodobnie jeszcze go nie znają. Naprawdę nie mogę się już doczekać. Chcę się przekonać, czy są w stanie tego dokonać. Mam nadzieję, że jeden lub dwóch zawodników przebije się do seniorskiej kadry. Jeśli chcą wejść do tej szatni, to muszą wpierw na to zasłużyć.
Podczas tournée rozegracie kilka ważnych meczów, w tym trzy przeciwko rywalom z Premier League – jak bardzo jesteś zadowolony z tych spotkań, tych testów?
– Te mecze są naprawdę ważne. To bardzo dobre sprawdziany, które pokażą nam, z czym będziemy się mierzyć za niecały miesiąc. Chcemy wprowadzić w życie nasz sposób gry, możemy go przetestować. Cieszy mnie, że możemy to zrobić to od razu w spotkaniach z rywalami, z którymi naprawdę będziemy się mierzyć w sezonie.
Oprócz treningów i meczów kluczowe dla ciebie jest, aby spędzić czas z zawodnikami również poza boiskiem. Chcesz pozwolić im poznać siebie i trenerów, ale również na odwrót. Jesteś zadowolony, że masz okazję rozwinąć wiele osobistych relacji podczas tej podróży w ciągu najbliższych kilku tygodni?
– Zdecydowanie. To naprawdę istotne, by spędzić dużo czasu razem i połączyć to z grą w piłkę. Jednak będzie też czas poza boiskiem, by poznać się nawzajem i dowiedzieć się o sobie wielu rzeczy.
W tym sezonie będzie miała nietypowa sytuacja, ponieważ w środku kampanii czekają piłkarzy Mistrzostwa Świata. Jak ważne jest, by maksymalnie przygotować zespół do tak trudnego sezonu?
– Z jednej strony to prawda, jednak z drugiej nie mogę powiedzieć, że będzie inaczej, ponieważ w okresie przygotowawczym zawsze chodzi o to, by piłkarze byli gotowi nie tylko fizycznie, ale i psychicznie. W tym czasie musisz zbudować zespół. To, co robisz, oczywiście będzie przynosić efekty w sezonie, ale ustalasz standardy i wymagania, wysokie standardy, kreujesz wartości, tworzysz zasady. Organizujesz wszystko pod nową kampanię, jednak praca nie kończy się w momencie rozpoczęcia ligi.
Czego będziesz oczekiwał pod względem wydajności od graczy pod tournee?
– Jak zawsze najwyższe standardy, oczekujesz maksimum i oczywiście zawsze jest jeszcze miejsce na poprawę, ponieważ jesteśmy w trakcie okresu przygotowawczego i wiemy o tym, ale będziemy grać najlepiej, jak potrafimy i wymagać maksimum od zespołu i zawodników każdego dnia, na każdym treningu i w każdym meczu.
Twój pierwszy mecz na Old Trafford odbędzie się przeciwko Rayo Vallecano 31 lipca. Jak bardzo cieszysz się, że po raz pierwszy zobaczysz kibiców na Old Trafford?
– Tak, oczywiście i jak powiedziałem, spotkałem ich już w mieście i czuję zaangażowanie, czuję ogień. Chcemy, by klub osiągał dobre wyniki i oczywiście chcemy również wspólnie stworzyć atmosferę na stadionie. Razem możemy zbudować zwycięski zespół, którego grę będzie przychodziło oglądać tysiące fanów.
Manchester United ma ogromną bazę fanów na całym świecie. Jak ważne są podróże takie jak ta, aby spotkać się z wieloma oddanymi kibicami klubu po drugiej stronie świata?
– Szczerze mówiąc, to nie wiem. Jestem naprawdę ciekawy, jak to jest. Oczywiście wiem, że z pewnością na nas czekają, ale chcę to poczuć i obserwować. Z pewnością będzie to miłe doświadczenie.
Komentarze