Damian Domitrz W niedzielę Manchester United rozegra swój pierwszy mecz w sezonie 2022/23. Rywalem „Czerwonych Diabłów” na Old Trafford w 1. kolejce Premier League będzie Brighton & Hove Albion.
Po trzech latach romantycznej historii z Ole Gunnarem Solskjaerem w roli głównej, Manchester United znów chce napisać nowy rozdział. Wstępem do niego miało być zatrudnienie Ralfa Rangnicka i zmiana filozofii klubu, który od dekady przeżywa katusze związane z brakiem poważnych trofeów i stabilizacji. To, czy ten wstęp był potrzebny i udany, każdy powinien ocenić sobie sam. Nowy sezon to nowe nadzieje – a po katastrofalnym minionym sezonie kibice z Old Trafford potrzebowali bodźca, który na nowo rozpali w nich miłość do oglądania „Czerwonych Diabłów”. Jest nim oczywiście Erik ten Hag – znający najpiękniejszą szkołę futbolu Johana Cruyffa i… Pepa Guardioli, z którym współpracował w Bayernie Monachium. Holenderski szkoleniowiec ma być inspiracją przede wszystkim dla zawodników – sfrustrowanych brakiem żelaznej koncepcji i brakiem rozwoju pod wodzą kolejnych szkoleniowców. To właśnie na 52-latka będą zwrócone wszystkie oczy. On jednak się tym nie przejmuje – na konferencjach jest stonowany i skupiony na swojej roli. Wprowadził dyscyplinę i zasady, których muszą trzymać się wszyscy. Niesubordynacja ma być karana. To wszystko brzmi optymistycznie, ale też znajomo… Początki mają to do siebie, że zapowiadają się pięknie.
Okres przygotowawczy Manchesteru United zweryfikuje Brighton & Hove Albion. Ostatnie wspomnienia z rywalizacji z „Mewami” nie są najlepsze. Porażka 0:4 w końcówce poprzedniej kampanii przez wielu jest uważana za punkt krytyczny dwudziestokrotnego mistrza Anglii. Erik ten Hag wolał jednak odciąć się od przeszłości swoich graczy i zapytany o tamto spotkanie, szybko uciął temat. Piłkarze powinni zrobić to samo – odciąć się grubą kreską od negatywnych doświadczeń z poprzedniego sezonu. Choć okres przygotowawczy być może nie daje powodów do zbyt wielkiej pewności siebie, to każdy powinien zdawać sobie sprawę, że wyniki z pre-sezonu często mydlą obraz. Holenderski menedżer jawnie chwalił, ale też ganił swoich zawodników za naiwność w pressingu i nieskuteczność. W Premier League nie ma miejsca na niedociągnięcia. Tu za każdy błąd można zostać skarconym i im szybciej Erik ten Hag zda sobie z tego sprawę, tym lepiej dla niego.
Projekt Erika ten Haga ma usprawnić trzech nowych zawodników – Tyrell Malacia, Christian Eriksen i Lisandro Martinez. Każdy z tych zawodników to nie tylko kawał potencjału i umiejętności, ale przede wszystkim charakteru. Każdy z tych piłkarzy ma dodać zespołowi zadziorności, energii i agresji – to oznacza, że przynajmniej część problemów z minionego sezonu została zdiagnozowana bardzo dobrze. Holender i klub muszą jednak zdawać sobie sprawę, że te usprawnienia mogą nie wystarczyć, a do pełni szczęścia – na pewno kibiców – potrzeba jeszcze defensywnego pomocnika i napastnika. Saga z udziałem Frenkiego de Jonga będzie trwała, a telenowela z Cristiano Ronaldo pokazała, że bramkostrzelnego napastnika trzeba szukać na gwałtu rety. Na razie Erik ten Hag musi radzić sobie z tym, co ma. Pytany o obecny skład przekonuje, że jest z niego zadowolony, a zawodnicy są chętni do nauki gry w nowym systemie i na nowych pozycjach. Dla drużyny, która w zeszłym sezonie nie spełniła oczekiwań i spadła z bardzo wysoka, początek sezonu może być kluczowy. Seria dobrych wyników dodałaby piłkarzom wiary we własne umiejętności. Kilka potknięć może natomiast przywrócić demony z minionej kampanii.
SYTUACJA KADROWA:
Manchester United: Erik ten Hag do dyspozycji w niedzielnym spotkaniu będzie miał niemal pełen skład. Jedynym nieobecnym ma być Anthony Martial, który imponował formą w okresie przygotowawczym. Francuz nabawił się urazu ścięgna udowego. Jak na razie nie wiadomo, kto go zastąpi. Wiadomo za to, że w Manchesterze United zostanie Cristiano Ronaldo, ale Portugalczyk nie jest jeszcze odpowiednio przygotowany fizycznie do trudów sezonu Premier League.
Holenderski szkoleniowiec na przedmeczowej konferencji przekonywał, że do gry od pierwszej minuty na pewno są Lisandro Martinez i Christian Eriksen. Możemy zatem spodziewać się oficjalnego debiutu nowych nabytków Manchesteru United.
Nie zagrają: Anthony Martial
Pod znakiem zapytania: –
Brighton & Hove Albion: W zespole rywali na pewno zabraknie Jakuba Modera. Polski pomocnik musiał przejść drugą operację kolana ze względu na źle poprowadzoną rehabilitację. Pod znakiem zapytania stoi występ Alexisa Mac Allistera, który w okresie przygotowawczym nabawił się drobnej kontuzji. Istnieje jednak duża szansa, że Argentyńczyk wydobrzeje na start Premier League.
Nie zagrają: Jakub Moder
Pod znakiem zapytania: Alexis Mac Allister
PRZEWIDYWANE SKŁADY:
Manchester United (4-3-3): David de Gea – Diogo Dalot, Harry Maguire (c), Lisandro Martinez, Tyrell Malacia – Christian Eriksen, Fred, Scott McTominay – Marcus Rashford, Bruno Fernandes, Jadon Sancho
Brighton & Hove Albion (3-5-2): Robert Sanchez – Joel Veltman, Lews Dunk, Adam Webster – Tariq Lamptey, Moises Caicedo, Pascal Gross, Enock Mwepu, Solly March – Leandro Trossard, Neal Maupay
FAKTY MECZOWE:
FAKTY MECZOWE:
Head-to-head:
– Manchester United i Brighton zmierzą się ze sobą po raz pierwszy na inaugurację sezonu Premier League.
– Brighton przegrało sześć z siedmiu spotkań przeciwko Manchesterowi United w Premier League. Jedyne zwycięstwo miało miejsce w maju, gdy „Mewy” wygrały na własnym boisku 4:0.
– Brighton przyjeżdżało na Old Trafford 14 razy, ale nigdy nie odniosło zwycięstwa. „Mewy” przegrały 12 wyjazdowych spotkań z Manchesterem United, w tym osiem ostatnich z rzędu.
Manchester United:
– Manchester United wygrał pierwszy mecz w sezonie w dziesięciu z 13 ostatnich kampanii Premier League. W poprzednim sezonie klub z Old Trafford pokonał Leeds United 5:1.
– „Czerwone Diabły” wygrały 20 spotkań w weekend otwierający nowy sezon Premier League – to najlepszy wynik spośród wszystkich zespołów w Anglii.
– Erik ten Hag będzie ósmym menedżerem (włączać w to tymczasowych szkoleniowców), który poprowadzi Manchester United od odejścia sir Aleksa Fergusona. Sześciu z ostatnich siedmiu wygrało swój pierwszy mecz w sezonie.
– Pięciu ostatnich Holendrów, którzy prowadzili zespół w Premier League, przegrało w swoim debiucie w Premier League. Zwycięstwo udało się odnieść tylko jednemu Holendrowi – Guusowi Hiddinkowi (Chelsea), który pokonał Aston Villę w lutym 2009 roku.
– Bruno Fernandes w starciach z Brighton na boiskach Premier League zaliczył cztery gole i dwie asysty.
Brighton & Hove Albion:
– „Mewy” przegrały wszystkie dziesięć spotkań w Premier League w Manchesterze. Pięć przeciwko Manchesterowi United i pięć przeciwko Manchesterowi City.
– Żaden z ostatnich pięciu meczów Brighton na inaugurację Premier League nie zakończył się remisem (2 zwycięstwa, 3 porażki).
– Zespół Grahama Pottera przegrał jedno z ostatnich dziewięciu spotkań w minionym sezonie Premier League (5 zwycięstw, 3 remisy).
– W ostatnim sezonie „Mewy” zajęły piąte miejsce w rankingu meczów wyjazdowych, notując tylko cztery porażki. (7 zwycięstw, 8 remisów).
– Pascal Gross trafiał do siatki w każdym z trzech meczów, w których Brighton pokonał Manchester United. Niemiec w meczach z „Czerwonymi Diabłami” strzelił cztery gole.
PODSUMOWANIE:
Mecz: Manchester United vs. Brighton & Hove Albion
Rozgrywki: 1. kolejka Premier League 2022/23
Data: 07.08.2022r. (niedziela), godz. 15:00
Miejsce: Old Trafford, Manchester
Sędzia: Paul Tierney
Transmisja: Viaplay, Canal+ Premium
Komentarze