David Ornstein z The Athletic donosi, że Barcelona znalazła kolejną opcję na zatrzymanie swoich gwiazd oraz rejestrację nowych zawodników bez potrzeby sprzedaży piłkarzy. “Duma Katalonii” chce zmienić umowę Frenkiego de Jonga, gdyż jej zdaniem została ona zawarta “niezgodnie z prawem”.
Od 1 czerwca Manchester United negocjuje transfer Frenkiego de Jonga. Po kilkunastu dniach negocjacji udało się dojść do porozumienia w sprawie umowy pomiędzy klubami, lecz sam zawodnik nie zdecydował jeszcze w tej kwestii. Na niekorzyść “Czerwonych Diabłów” działa fakt, że ostatnio do wyścigu o pomocnika włączyła się Chelsea.
Barcelona pomimo wypowiedzi działaczy zdaniem mediów ma być głównie nastawiona na sprzedaż pomocnika. Związane jest to z trzema czynnikami: 1. Sytuacją finansową klubu oraz zasadami rejestracji graczy. 2. Sprowadzonymi zawodnikami pokroju Raphinhi oraz Roberta Lewandowskiego. 3. Wysokiej tygodniówki De Jonga, który najprawdopodobniej nie zgodzi się na jej obniżenie.
Według dziennikarza portalu The Athletic Davida Ornsteina Barcelona miała zakomunikować Holendrowi, że chciałaby anulować jego dotychczasową umowę. Klub twierdzi, że poprzedni reprezentanci klubu podpisali z nim umowę “niezgodnie z prawem”, co ostatecznie umożliwi pociągnięcie wszystkich zaangażowanych w umowę stron do poniesienia konsekwencji prawnych.
Klub miał poinformować zawodnika o sprawie 15 lipca, twierdząc, że ma dowody związane z nielegalnymi działaniami w kwestii jego umowy. Pracownicy Barcelony mają uważać, że są w stanie wszcząć postępowanie karne w tej sprawie w celu ustalenia odpowiedzialności za “nielegalne działania”.
Źródła dziennikarza ujawniły, że Chelsea w przypadku decyzji o sprowadzeniu pomocnika będzie w stanie pokryć kwotę odstępnego + zaległości Barcelony względem De Jonga.
Komentarze