Paweł Waluś Kiepski debiut zanotował Erik ten Hag w Manchesterze United. To zaś spotkało się z krytyką, ale nie dla samego trenera, a raczej klubu, za nieumiejętną politykę transferową. Laurie Whitwell z serwisu The Athletic pokazuje, z jakimi problemami mierzą się obecnie “Czerwone Diabły” i dlaczego pogoń za Marko Arnautoviciem oraz Adrienem Rabiot wskazuje głębokie problemy tego klubu.
Artykuł The Athletic – treść oryginalna
Promyk optymizmu nie za długo ogrzewał kibiców po zatrudnieniu nowego menedżera i szybko został przysłonięty chmurami realiów Manchesteru United. Niebo nad Old Trafford było niebieskie, kiedy zawodnicy wychodzili na murawę, aby rozpocząć pierwszy mecz nowego sezonu. W 39. minucie na stadionie usłyszano gwizdy, po tym jak za sprawą Pascala Grossa, Brighton prowadziło już 2:0.
Po gwizdu kończącym pierwszą połowę oraz całe spotkanie, dało się usłyszeć kolejne dźwięki niezadowolenia kibiców – udręka spowodowana oglądaniem znanej już historii trwa.
Erik ten Hag jest świeżą twarzą, ale skład, który wystawił, jest dowodem na to, że problemy jego poprzedników nie zostały rozwiązane. Proces rekrutacyjny United jest spowalniany przez brak decyzyjności, a negocjacje utrudniane są przez brak elastyczności. Kolejne ruchy zbyt często są reakcyjne, a nie proaktywne.
Manchester City wygrał tytuł i kupił Erlinga Haalanda. Liverpool był drugi i kupił Darwina Nuneza. United zakończył sezon na szóstym miejscu, po najgorszym sezonie w swojej historii w Premier League i próbuje pozyskać 33-letniego Marko Arnautovicia. To brzmi jak parodia.
Ten Hag pracował w Arnautoviciem w FC Twente i jest to kluczowe dla tego ruchu, który klub ocenia jako tanie uzupełnienie linii ataku. Złożona została oferta o wartości 8 milionów euro. Arnautović ma mieć pewność siebie, której potrzebuje szatnia United, a 14 bramek w ostatnim sezonie Seria A pokazuje, że wciąż umie strzelać gole.
Mówimy jednak o piłkarzu, który spędził dwa lata w Chinach po opuszczeniu West Hamu w 2019 roku, dzikim regionie, gdzie nawet United nie ma swojej armii skautów. Odion Ighalo, poprzedni transfer United o podobnej charakterystyce, miał być wyjątkiem na kryzysowe sytuacje. United znów znalazł się w takiej sytuacji.
Jeszcze nie doszliśmy nawet do momentu, w którym wspominamy doniesienia ludzi z klubów, w których wcześniej grał Arnautović, jakoby jego sławna pewność siebie miała wpływ na harmonię całego zespołu.
The Athletic posiada również informacje, że United pracuje nad pozyskaniem Adriena Rabiot z Juventusu. 27-letni reprezentant Francji – któremu za 12 miesięcy wygasa kontrakt – stał się główną opcją dla United, ponieważ Ten Hag szuka drogi do wzmocnienia swoich sił w środku pomocy.
Mówi się o wsparciu dla wyborów menedżera, ale czy Ten Hag, podobnie jak wcześniej Ole Gunnar Solskjaer, naciska na nazwiska, które jego zdaniem są odpowiednie, ponieważ brakuje mu wiary w klubową strukturę, która odpowiada za identyfikację i pozyskiwanie transferowych celów?
Ten Hag wskazał Lisandro Martineza, Tyrella Malacię, Christiana Eriksena oraz oczywiście Frenkiego de Jonga. Jakie były propozycje z działu rekrutacji? Chodzi o brak wiary w cały system, czy może ludzi, którzy tam pracują?
To są pytania do Johna Murtough, który prowadził remont pod wodzą Eda Woodwarda i zatrudnił Steve’a Browna jako szefa działu rekrutacji. Dyrektor wykonawczy Richard Arnold też powinien się zastanowić nad tą kwestią.
Po meczu Kees Vos, jeden z agentów Ten Haga, rozmawiał z Davidem Gillem, byłym dyrektorem wykonawczym w United. W zeszłym tygodniu Gill został zaproszony na lunch w Carrington razem z Arnoldem, Murtough, sir Aleksem Fergusonem oraz Bryanem Robsonem.
Murtough oglądał mecz, siedząc przed Avramem Glazerem, który przyleciał ze Stanów Zjednoczony na Old Trafford dopiero trzeci raz w ciągu ostatnich trzech lat. Pojawienie się Glazera zbiegło się z protestem grupy 1958, do którego dołączyło kilkuset kibiców i co w kulminacyjnym momencie doprowadziło to zamknięcia Megastore przed meczem.
Po wszystkim najgłośniejsi byli jednak kibice Brighton. Zostali, aby oddać hołd zespołowi, a zwłaszcza Grahamowi Potterowi, który sprawnie przeorganizował swój zespół, pomimo utraty dwóch najważniejszych zawodników, czyli Yvesa Bissoumy oraz Marca Cucurelli. Można tutaj dodać, że Potter nie był brany pod uwagę jako następca Solskjaera, ponieważ brakowało mu doświadczenia w Lidze Mistrzów.
United nie zdecydowało się również pozyskać Moisesa Caicedo, który zamiast tego przeniósł się do Brighton w lutym 2021 roku za 4,5 miliona funtów z ekwadorskiego Independiente del Valle. 20-latek wyglądał świetnie na Old Trafford.
Danny Welbeck, sprzedany przez Louisa van Gaala, wspaniale wyglądał w ofensywie. United zaczęło mecz z Eriksenem jako napastnikiem. To może być przesadzone porównanie, ponieważ Anthony Martial miał kontuzję, a Cristiano Ronaldo wszedł z ławki, ale żadna z tych opcji nie jest satysfakcjonująca.
W ciągu ostatnich dwóch sezonów, Martial strzelił pięć goli w 39 spotkaniach, a teraz wypadł przez problem mięśniowy. Cristiano Ronaldo chce odejść do klubu grającego w Lidze Mistrzów, co było do przewidzenia po tym, jak nieudanie zakończył się sezon 2021/22.
Gdyby dyrektorzy United przewidzieli potencjalny problem z Ronaldo w kwietniu, to być może mocniej nacisnęliby na transfer Nuneza z Benfiki albo pozyskali innego napastnika. Teraz próbują negocjować w sprawie Benjamina Sesko z Red Bull Salzburg, w momencie, kiedy każdy klub wykorzysta porażkę z Brighton do podniesienia ceny. United po zakończeniu sezonu opuściło ośmiu zawodników i jak na razie znaleźli trzy zastępstwa.
Tymczasem wzrasta potrzeba posiadania Ronaldo w składzie, w momencie, kiedy jego zaangażowanie nie jest pełne. Ten Hag powiedział, że 10 dni treningów Ronaldo nie wystarczyły, aby mógł rozpocząć mecz w pierwszym składzie. Okoliczności mogą jednak sprawić, że zostanie wystawiony na Brentford, ponieważ wciąż nie wiadomo co z Martialem.
Dominująca pewność siebie Ronaldo rozdarła szatnię w poprzednim sezonie. Byli członkowie sztabu szkoleniowego uważają, że piłkarze nie czują się wystarczająco dobrzy jak na standardy takiego klubu jak United i hodują w sobie niepewność.
Po meczu komentarze Ten Haga wędrowały znanymi ścieżkami. – Początek był dobry, ale potem obniżyliśmy poziom, straciliśmy pewność siebie – mówił. – Popełnialiśmy błędy, a rywale to wykorzystywali. To nie może się wydarzać, musimy wierzyć w siebie, trzymać się razem, być pewnymi siebie na boisku, po to tu jesteśmy.
Martinez miał trudną pierwszą połowę, kończąc ją z żółtą kartką po faulu na Sollym Marchu, po tym jak stracił piłkę. Odpowiedział po przerwie i pokazał swój talent. Eriksen miał taką samą trajektorię – wyglądał znacznie lepiej po przerwie, kiedy grał głębiej i posyłał piłki w kierunku ofensywnych graczy.
Malacia, kolejny transfer Ten Haga, wszedł późno i musiał się zmierzyć z umiejętnościami Tariqa Lampteya, co zaowocowało faulem. Potter i Ten Hag podkreślali, że jakość gry Brighton wynika z trzech lat pracy – trenerskiej i rekrutacyjnej. Byli mądrzy i odważni.
Ten Hag jest przekonany co do swoich umiejętności, jeśli otrzyma transfery, które temu dorównają.
Komentarze