pnefc.net

Raport z wypożyczeń: Alvaro Fernandez czaruje w Preston. Dwie asysty Hiszpana

Łukasz Pośpiech
Zmień rozmiar tekstu:

To już oficjalne: rozpoczynamy nowy sezon zmagań wypożyczonych piłkarzy Manchesteru United. Fani śledzący losy młodzieżowców reprezentujących czasowo nowe barwy z pewnością z radością przyjmą wiadomość o świetnym debiucie Alvaro Fernandeza w wyjściowej jedenastce Preston North End. 19-letni Hiszpan popisał się aż dwoma asystami przeciwko Huddersfield w meczu EFL Cup.

Rosły, bo mierzący 186 cm wzrostu Hiszpan to lewy obrońca, który już w młodzieżowych drużynach wyróżniał się wyjątkowym talentem. Dołączył on do Manchesteru United w 2020 roku, kończąc tym samym swoją trzyletnią przygodę z młodzieżówkami Realu Madryt. Dziś ten urodzony w 2003 roku piłkarz wyceniany jest na 2 miliony euro, a potencjalne sukcesy w Championship mogą tylko tę wartość podnieść.

Urodzony na północy Hiszpanii obrońca wystąpił już w dwóch meczach Championship w nowych barwach, ale były to tylko krótkie epizody, które łącznie trwały 42 minuty. Oba spotkania (z Hull City i Wigan) zakończyły się bezbramkowymi remisami. To jednak jego poniedziałkowy debiut w wyjściowej jedenastce nowego klubu przeciwko Huddersfield zasłużył na aplauz.

Ryan Lowe dopiero wprowadza świeży nabytek do drużyny, a ten odpłacił mu dwoma świetnymi, niemal bliźniaczymi, asystami przy golach Aliego McCanna. Podczas pobytu Fernandeza na murawie, rywale nie znaleźli też drogi do siatki Preston.

Hiszpan pokazał w tym meczu swoje techniczne umiejętności, bawiąc się z obrońcami na lewej flance. Fernandez wykazał się też świetnym przeglądem pola i orientacją na boisku, dwukrotnie świetnie wypatrując dobrze ustawionego kolegę z drużyny.

Niestety jednak drobny uraz spowodował, że Hiszpan nie wybiegł na boisko po przerwie, a trener zmuszony był zastąpić go Danielem Johnsonem. Ostatecznie spotkanie zakończyło się wynikiem 4:1 dla Preston North End, a Ryan Lowe w następujący sposób komentował występ Fernandeza:

– Wiedzieliśmy, że razem z Robbiem Bradym [wychowankiem Manchesteru United – przyp. red.] będą rzucać sobie wyzwanie przez cały sezon. Obaj oferują nieco inne atuty, ale zawsze wiedzieliśmy, że to będzie wieczór Alvaro, w którym można go będzie spuścić ze smyczy. Zagrał fantastycznie, jego piłki w pole karne były świetne. Myślę, że wyglądał druzgocąco, bo nie grał wiele w ostatnich meczach.

– Czuje się dobrze, nadwyrężył kostkę, ale jego zejście to bardziej środek zapobiegawczy. Poczekaliśmy do przerwy, oceniliśmy jego stan i wiemy, że wszystko będzie w porządku. Jutro może odczuwać ból, ale w czwartek i piątek będzie gotowy. Jestem niezwykle zadowolony z jego postawy, tak jak z postawy inncyh moich piłkarzym, będąc szczerym. Myślę, że zagrali fantastycznie.

Menedżer Preston prawił Fernandezowi komplementy także podczas pomeczowej konferencji prasowej, gdzie nie ukrywał radości z faktu, że jego klubowi udało się dobić targu z Manchesterem United:

– To wyjątkowy dzieciak, prawda? Wszystko z nim związane jest wyjątkowe. Zadaje dużo pytań i ma u nas nieco inną rolę niż ta, do której przywykł w Manchesterze United. U nas gra na lewym wahadle, a nie jako lewy obrońca. Konkuruje z lewej strony z Robbiem Bradym i uczy się od jednego z najlepszych, który posiada doświadczenie w Premier League [160 spotkań na tym poziomie w barwach Hull City, Norwich i Burnley – przyp. red.] – komentował Lowe.

– Alvaro uczy się od niego cały czas, nawet tuż przed meczami i po nich. To fantastyczny talent – nie grałby w Realu Madryt i Manchesterze United, gdyby tak nie było. Wiedzieliśmy od razu, gdy go zobaczyliśmy, że wniesie coś innego do naszej drużyny i dziś zdecydowanie to zobaczyliśmy na boisku – dodał.

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze