manutd.com

The Athletic: Christian Eriksen błyszczy w roli „wolnej ósemki” pod wodzą Erika ten Haga

Gracjan Stolarczyk
Zmień rozmiar tekstu:

Po sześciu kolejkach angielskiej ekstraklasy, mimo fatalnego początku, Manchester United daje wyraźny sygnał, że nie zamierza dłużej być pośmiewiskiem. Drużyna Erika ten Haga nie tylko zwyciężyła w 4 meczach Premier League z rzędu, ale również wyraźnie prezentuje na boisku efekty pracy holenderskiego szkoleniowca. Jednym z kluczowych architektów tych dobrych zmian jest Christian Eriksen, którego rolę w zespole opisuje Carl Anka na łamach serwisu The Athletic

Artykuł The Athletic – treść oryginalna

Oglądając wypowiedzi Erika ten Haga można zauważyć, że ma pewną tendencję do mówienia „Jasne”. Preferowana odpowiedź menedżera Manchesteru United pochodzi od holenderskiego wyrażenia „duidelijk”, które może oznaczać „oczywiście” lub „jasne jak słońce”. „Duidelijk” to sposób, w jaki Ten Hag zyskuje sobie dodatkowy czas na myślenie, zanim wymyśli najlepszy sposób odpowiedzi na dane pytanie. Holender chce bowiem być spójny w swoich wypowiedziach.

Christian Eriksen to „duidelijk” dla Ten Haga – kwestia oczywista bowiem Duńczyk na boisku zapewnia dodatkowy czas na myślenie wszystkim otaczającym go graczom United.

„The Reds” wyszli zwycięsko, z wynikiem 3:1 z zawrotnego starcia z Arsenalem na Old Trafford. Nowy nabytek Antony strzelił debiutanckiego gola i wniósł mnóstwo ofensywnego wigoru w swoim pierwszym występie w barwach United. Marcus Rashford strzelił ekscytujący dublet, przypominając wszystkim, jak niebezpieczny może być, gdy znajdzie się za plecami obrońców. Diogo Dalot kontynuuje dobrą passę – jego ostatnie cztery występy w koszulce Manchesteru były najlepszymi meczami w jego klubowej karierze. Obok niego w obronie Lisandro Martinez, Raphael Varane i Tyrell Malacia zabrali się za brudną robotę – jest to trio, które może nie zawsze prawidłowo finalizuje każdy odbiór, ale wydaje się czerpać radość z samych prób odebrania piłki przeciwnikom.

Oglądając powtórki spotkania z Arsenalem, można pomyśleć, że był to mecz oparty o kontrataki rodem z przepisu Jose Mourinho lub Ole Gunnara Solskjaera w United, jednakże gra Manchesteru miała tutaj lepszą strukturę niż wtedy. Praca Ten Haga wciąż jest w toku (według słów menedżera), ale już prezentuje początki pewnych automatyzmów (określenie, którego Ten Hag użył przed zwycięstwem nad Leicester, wywodzące się z niemieckiego futbolu), które będą stanowić podstawę całego projektu.

Eriksen okazuje się kluczowy w tym wszystkim, działając jako „wolna ósemka” przed najgłębszym pomocnikiem, Scottem McTominayem (który również był imponujący i agresywny przeciwko Arsenalowi) i przesuwając piłkę z głębokich miejsc, a także wykonując kluczowe podania ofensywne. To właśnie Eriksen przyłożył rękę do pierwszego gola United z Arsenalem, podając celnie do Bruno Fernandesa i eliminując przy tym trzech graczy „Kanonierów” z udziału w tej akcji.


To zdecydowanie nie jest podanie, które może wykonać każdy gracz Manchesteru (a wielu poprzednich pomocników United wręcz unikałoby), ale zapoczątkowało serię wydarzeń, które doprowadziły do tego, że Fernandes zagrał do Jadona Sancho, który podał do Rashforda, zanim ten sprytnie asystował Antony’emu. W drugiej połowie, przy wyniku 1:1 i grze dosyć wyrównanej, to Eriksen podał precyzyjnie do Fernandesa, który zagrał doskonałą piłkę na dobieg Rashfordowi, co w efekcie skończyło się golem i wybuchem radości kibiców na Old Trafford.
W 75. minucie to również duński pomocnik jako pierwszy dostrzegł okazję do rozpoczęcia ataku za plecami obrońców Arsenalu…

Przed otrzymaniem piłki od Bruno i asystowaniem Rashfordowi.

Kiedy Christian Eriksen został za darmo ściągnięty do klubu tego lata, podpisując kontrakt jako wolny zawodnik, niewielu spodziewało się, że będzie grał tyle minut dla United, ale stał się kluczową postacią w taktyce Ten Haga. Duńczyk daje drużynie pewność i przejrzystość przy posiadaniu piłki, drużynie, która wcześniej wyglądała na zdezorganizowaną, nawet w swoich najlepszych momentach.

„Postawiliśmy go trochę głębiej na boisku” – powiedział Ten Hag po meczu, odnosząc się do nieco cofniętej pozycji Duńczyka. „W roli szóstki-ósemki, ma dużo swobody, lawiruje między swoimi przydzielonymi pozycjami, a reszta musi się do tego dostosować.
„On może wygrać dla ciebie mecz, odmienić rezultat, widzi wolną przestrzeń, wykonuje ostatnie podania i atakuje, aby strzelić gola. Może jeszcze poprawić swoją grę w obronie, kiedy gra tak jak dzisiaj, jeden mały błąd, to mu przyznamy, ale rozegrał wspaniały mecz.
Ten mały błąd nastąpił w 11. minucie, kiedy Eriksen został przewrócony przez Martina Odegaarda z Arsenalu, co doprowadziło do bramki strzelonej przez Gabriela Martinelliego. VAR uratował sytuację Manchesteru, sugerując, że kapitan Arsenalu sfaulował Eriksena. Względne słabości Christiana w obronie są już czymś, o czym Ten Hag będzie teraz uprzedzony.

Przy piłce Eriksen jest integralną częścią mechanizmu United, przechodząc od swojego pola karnego do pola karnego przeciwnika, ale nie jest on idealny do tej roli. Niewielu graczy jest. Dopóki „The Reds” będą chcieli w danej chwili wysłać wielu zawodników do przodu w celu ataku, będą podatni na kontrataki, szczególnie jeśli zawodnik, który zagra „podanie przed podaniem”, straci piłkę wokół linii środkowej. (Wolniejsza niż oczekiwano) integracja Casemiro z pierwszą drużyną pomoże w rozwiązaniu tego problemu, pozwalając Eriksenowi skupić się na wspieraniu Manchesteru w rozegraniu.

Jednym z graczy korzystających z ciężkiej pracy Duńczyka jest Bruno Fernandes. Kapitan Manchesteru United nie musi już schodzić tak głęboko, aby pomóc w rozegraniu piłki, a bardziej wyważone podejście Eriksena do utrzymywania piłki oznacza, że „Czerwone Diabły” powoli wydłużają czas jej posiadania.
„Bruno Fernandes ma dużo wsparcia (kiedy gra Eriksen). Może również podać ostatnią piłkę i otrzymać ostatnią piłkę – naprawdę pasują do siebie” – dodał Ten Hag.

„Czujesz to w zespole, czujesz to jako zawodnik na boisku treningowym i w pełnowymiarowych meczach” – dodał Eriksen. „Zaczynamy się rozumieć, wiedzieć, gdzie podać piłkę, gdzie stanąć, aby drużynie było łatwiej”.
„Czerwone Diabły” pod wodzą Erika ten Haga starannie wspinają się po szczeblach tabeli i grają z klarowną wizją, a Christian Eriksen okazuje się niezbędny dla tego procesu.

To już cztery zwycięstwa drużyny Ten Haga z rzędu, najdłuższa seria dla United od marca-kwietnia 2021 roku. Są coraz lepsi, powoli, ale niewątpliwie. Napięty harmonogram od września do października, równoważący obowiązki w Lidze Europy i Premier League już czeka.

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze