Nigel de Jong: Erik ten Hag pozyskał zawodników, którzy wskoczą za nim w ogień

Nigel de Jong uważa, że Manchester United zmierza w dobrym kierunku pod wodzą Erika ten Haga. Zdaniem byłego reprezentanta Holandii nowy menedżer „Czerwonych Diabłów” ściągnął dwóch graczy z „instynktem zabójcy”.

Po kiepskim początku sezonu, Manchester United wygrał cztery spotkania z rzędu i wspiął się na piąte miejsce w tabeli. W tym czasie zespół z Old Trafford pokonał m. in. Liverpool oraz Arsenal, dla którego była to pierwsza poraża w tym sezonie ligowym.

Manchester United wydał w zakończonym okienku transferowym ponad 200 milionów funtów, jednak zdaniem byłego pomocnika Manchesteru City widać, że na Old Trafford kształtuje się prawdziwy zespół. De Jong postanowił wyróżnić Antony’ego oraz Lisandro Martineza, którzy jego zdaniem „wskoczyliby do ognia” za Erikiem ten Hagiem.

– Erik ma 23 charaktery w szatni United. Możesz mieć najlepszych piłkarzy na świecie, ale drużynę zaczniesz budować dopiero wtedy, kiedy zamienisz te charaktery w zespół. Ten Hag ostrożnie dobierał swoich zawodników. Widzę jedną rzecz, ściągał graczy, z którymi mógłby pójść na wojnę.

– Od razu widać tę strategię. Spójrzcie na Martineza. On ma „instynkt zabójcy”. Martinez wbiegłby za Ten Hagiem w ogień. Antony też dodaje zadziorności. Ma mentalność, którą moglibyśmy nazwać: „po moim trupie”.

– Widziałem już tę stronę Antony’ego wiele razy. Moim zdaniem United ubił dobry interes. Duch tego zespołu się zmienił. W poprzednim roku, kiedy tracili gola, to rozsypywali się jak domek z kart. Teraz widać tem energię i silną mentalność. Po boisku znów biega prawdziwa drużyna.

Jednym z największych pozytywów tego sezonu w Manchesterze United jest forma Marcusa Rashforda. Anglik m. in. strzelił dwie bramki w wygranym starciu z Arsenalem.

– Rashford czuje się o wiele lepiej w swojej nowej roli w ofensywie. Ten Hag nie ma typowego łowcy bramek ani prawdziwego napastnika. Tak więc umieścił tam Rashforda i wspaniale ogląda się jego występy na najwyższym poziomie, które są odpłatą za zaufanie menedżera – uważa De Jong.

– Znowu widzę uśmiech na twarzy Rashforda. I to mi wiele mówi. Przez zdecydowanie zbyt długi czas obserwowałem, jak błąkał się ze smutkiem. Teraz radość powróciła, ponieważ gra z piłkarzami, którzy go rozumieją.