Getty Images

Bruno Fernandes przed meczem z Omonią Nikozja: porażka z Man City nie zmieni naszych pomysłów

Damian Domitrz
Zmień rozmiar tekstu:

Bruno Fernandes usiadł obok Erika ten Haga na konferencji prasowej zapowiadającej czwartkowy pojedynek z Omonią Nikozja.

– Nie możemy skupiać się na innych. Musimy skupić się na sobie. To był problem tego klubu w poprzednich latach. Niepotrzebnie porównywaliśmy się do innych zespołów. Nie możemy tego robić.  Musimy zrobić dla tego klubu to, co najlepsze, ponieważ ten klub chce dostać się na szczyt. Ale musimy zrobić to sami. Powinniśmy spojrzeć w głąb siebie i zdecydować, co należy poprawić. Nie możemy zmienić nic, co nie jest związane z Manchesterem United. Możemy zmienić tylko to, co robimy na co dzień w klubie i w trakcie meczów.

– Możemy robić różne rzeczy dla siebie, dla naszej drużyny i właśnie w taki sposób powinniśmy myśleć. Nie o Arsenalu, Liverpoolu czy jakimkolwiek innym klubie. Musimy myśleć o sobie, dając z siebie wszystko, by wygrywać każdy mecz, który jest w naszych rękach. W przyszłości zobaczymy, jakie będzie nasze miejsce w ligowej tabeli. Czy będzie to pierwsze, drugie miejsce a może jeszcze niżej.

– Gdy tu trafiłem, to prawdopodobnie nie był to najlepszy okres tego klubu. Później radziliśmy sobie naprawdę dobrze, graliśmy w Lidze Mistrzów. Później zajęliśmy drugie miejsce w lidze, awansowaliśmy do finału Ligi Europy. W trzecim sezonie nie sprostaliśmy jednak standardom, na jakie ten klub zasługuje.

– W ten sezon wchodzimy z nowym projektem. Wiadomość od klubu jest oczywista. Z nowym menedżerem mamy wyrobić nowe standardy, pomysł na grę i wszyscy muszą być po tej samej stronie. Tak było, nawet kiedy przegrywaliśmy. Spisaliśmy naprawdę dobrze podczas obozu przygotowawczego. Zdajemy sobie sprawę, że Premier League nie jest taka łatwa. Musimy prezentować wysoki poziom i zdawać sobie sprawę, że każdy mecz będzie trudny.

– Po dwóch porażkach zaliczyliśmy cztery zwycięstwa z rzędu. Pokonaliśmy Arsenal, który radzi sobie bardzo dobrze i Leicester City, które na wyjeździe zawsze jest trudne do pokonania. Southampton to też niełatwy przeciwnik. Do tego należy dodać oczywiście mecz z Liverpoolem. Teraz zaliczyliśmy wpadkę przeciwko Manchesterowi City. Ale to niepowodzenie nie zmieniło naszych pomysłów ani sposobu gry.

– Myślę, że klub nie powinien chcieć zmieniać wszystkiego od razu, bo to proces, tak jak mówił menedżer. Patrząc na to realistycznie, to pracujemy razem od trzech miesięcy. To wszystko wymaga czasu. Mamy różne pomysły. Myślę, że zespół radzi sobie naprawdę dobrze.

– Zanotowaliśmy zły wynik przeciwko jednej z najlepszych drużyn w naszej lidze. Jest to szczególnie trudne, ponieważ był to nasz odwieczny rywal, przegraliśmy w derbach. Rezultat był fatalny, ale nadszedł czas, by wrócić i szybko wygrać mecz z Omonią, a później pokonać Everton i zaliczyć kolejną serię wygranych.

– Każdy wie, co musimy zrobić. Chodzi o to, tak jak powiedziałem wcześniej, aby wrócić do zwycięstw. Musimy uwierzyć w proces, potrzebujemy czasu. W poprzednich meczach z Manchesterem City radziliśmy sobie dobrze. To była wpadka, teraz musimy się podnieść. Kiedy zaczniesz uzyskiwać dobre wyniki, a w meczu z Omonią tak się stanie, to wrócimy do gry i to jest najważniejsze.

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze