manutd.com

Konferencja prasowa Erika ten Haga przed meczem z Sheriffem Tyraspol: chcemy wygrać grupę, ponieważ przyniesie to łatwiejszy terminarz w lutym

Jakub Brzyski
Zmień rozmiar tekstu:

Erik ten Hag na konferencji prasowej odpowiedział na pytania mediów z okazji nadchodzącego starcia Ligi Europy z Sheriffem Tyraspol. Holenderski szkoleniowiec nie ukrywał swojego niezadowolenia wynikającego z powtarzających się pytań o Cristiano Ronaldo.

Czy możesz ujawnić jakieś najnowsze wieści w sprawie Cristiano Ronaldo oraz Raphaela Varane’a?

– Tak, Cristiano Ronaldo znajdzie się w składzie na jutrzejsze spotkanie. Raphael Varane nie znajdzie się w nim. Nadal pozostaje nieobecny i do początku następnej przerwy reprezentacyjnej nie zagra w brawach Manchesteru United.

Czy Varane będzie mógł zagrać na Mistrzostwach Świata?

– Wydaje mi się, że tak, lecz musimy czekać na kolejne diagnozy. Będziemy obserwować, jak idzie mu powrót do zdrowia.

Czy możesz nam opowiedzieć o negocjacjach z Cristiano Ronaldo? 

– Ciężko jest o tym mówić, lecz moim zdaniem wyciągnęliśmy wszystkie sprawy na stół i je omówiliśmy. Był poza składem przez jedno spotkanie i teraz jest już z powrotem.

Padły już pytania w sprawie Ronaldo, lecz czy jest coś jeszcze?

– Nie będę już odpowiadać na takie pytania. Wydaje mi się, że odpowiedziałem wyczerpująco na poprzednie pytania. Wszystko już wyjaśniliśmy, więc teraz musimy skupić się na kolejnym meczu. Jest to ważne spotkanie, a chcemy być pierwsi w tabeli, więc musimy być skupieni.

Chciałem zapytać tylko o jego powrót do treningów. Jak mu na nich idzie?

– Tak, jak powiedziałem, nie będę o tym już mówić. Wrócił do treningów i jest skupiony na grze, a to jest najważniejsze. Cristiano będzie zaangażowany w to spotkanie.

Może skupmy się teraz na urazach innych zawodników. Czy są jakieś nowe dobre wieści w ich sprawie? Widzieliśmy, że na sesjach treningowych pojawił się Harry Maguire.

– Tak, trzech zawodników wróciło do treningów zespołowych. Donny van de Beek, Harry Maguire oraz Aaron Wan-Bissaka trenowali oraz przygotowywali się do nadchodzącego meczu.

Czy istnieje szansa, że jutro zagrają?

– Podsumujemy ich wyniki po treningu. Wraz z sztabem medycznym podejmiemy decyzję w tej sprawie.

Erik, czy według Ciebie Harry może być dla was ważnym zawodnikiem przed startem Mistrzostw Świata?

– On zawsze gra tak, jak przystoi na ważnego gracza naszego zespołu. Był kontuzjowany i cieszę się, że wraca. Teraz otrzyma nieco czasu w kolejnych spotkaniach.

Niektórzy obserwatorzy zastanawiają się, czy otrzyma on wystarczająco wiele czasu, aby załapać się na mundial. Czy według Ciebie będzie to możliwe?

– Rozumiem to zainteresowanie, lecz ja skupiam się głównie na Manchesterze United. Musimy osiągać odpowiednie wyniki oraz prezentować się dobrze. Te sprawy pozostają moimi głównymi celami.

Czy znajdą się jakieś fundusze w klubie na zimowe wzmocnienia?

– Na chwilę obecną skupiamy się na kolejnym meczu. Oczywiście z tyłu głowy kontynuujemy proces przebudowy. Analizujemy nasz skład oraz chcemy zatrzymać w nim najwyższą możliwą kulturę. Musimy badać zespół i na pewno to zrobimy.

Nie mówi się dużo o Facundo Pellistrim, lecz przed nami mundial. Czy widzisz go w składzie przed kolejnymi spotkaniami?

– Przez dłuższy okres zmagał się z poważną kontuzją, której nabawił się w meczu z Atletico Madryt. Teraz dopiero wraca do zdrowia. Mamy kilku młodych zawodników jako zmienników w formacji ofensywnej. Na pewno będzie to zacięta rywalizacja, ponieważ muszą nam zaimponować. Na pewno jest jedną z kilku opcji.

Czy twoim zdaniem uraz dał możliwość Harry’emu Maguire’owi na ochłonięcie oraz zdystansowanie się od presji społeczeństwa?

– Zawsze chodzi o postawę oraz formę. Kiedy pokazuje się z najlepszej strony, pokazuje, jak powinien się taki zawodnik zachować, a wtedy jest niesamowitym graczem. Ma wielkie możliwości, aby coś tutaj osiągnąć.

Oczywiście uraz Varane’a pokazał nam, ile mundial znaczy dla piłkarzy. Czy musiałeś podjąć jakieś środki, aby twoi podopieczni byli skupieni na meczach przed przerwą w rozgrywkach?

– Skupienie teraz jest bardzo ważne, ponieważ bez niego istnieje większa szansa na doznanie kontuzji. Chcemy wykorzystać dobrą formę, ponieważ pojadą na mundial, będąc w rytmie meczowym. Zatrzymanie go jest bardzo dobre dla nich, a w połączeniu z odpowiednim przygotowaniem, da im możliwość na dobre zaprezentowanie się na Mistrzostwach Świata. Kolejną sprawą jest to, że nadal mamy sezon i to jest chyba najważniejsze. Musimy zakwalifikować się do europejskich rozgrywek i chcemy być pierwsi w fazie grupowej Ligi Europy. Dobra postawa spowoduje, że będziemy już jedną nogą w kolejnej rundzie. Chcemy być pierwsi, ponieważ oznacza to mniej spotkań w lutym. Jesteśmy pewni siebie i chcemy na froncie ligowym również zając odpowiednie miejsce. Poza tym mamy jeszcze puchary krajowe, a my chcemy wygrywać w każdym spotkaniu, chcemy wygrać każde trofeum. Musimy być w odpowiednich nastrojach, odpowiednio skupieni oraz mieć odpowiedniego ducha zespołu.

Czyli nie zamierzasz oszczędzać zawodników?

– Wydaje mi się, że oszczędzanie ich nie jest najlepszym pomysłem. Został nam ponad tydzień i rozpoczynają się Mistrzostwa Świata, więc muszą być w rytmie meczowym. W taki sposób będą najlepiej przygotowani. Oczywiście, nie będą w 100% wypoczęci, ponieważ są to inne Mistrzostwa Świata, więc selekcjonerzy jakoś muszą sobie z tym poradzić.

Twój zespół dobrze radzi sobie z posiadaniem piłki. Czy następnym elementem waszej pracy będzie poprawienie waszej gry pod bramką rywali? Zamierzasz coś zmienić w mentalności lub taktyce?

– W obu, ponieważ chcemy rozwijać naszą grę w formacji ofensywnej, więc musimy dopracować szczegóły, a to one robią różnice. Musimy nad nimi popracować. Na razie nasza gra wygląda dobrze, a widoczne to było w pierwszej połowie meczu z Chelsea. Musimy jeszcze bardziej naciskać, lecz potrzebujemy więcej zawodników w ataku. Byliśmy zbyt neutralni, za bardzo ustawiliśmy się defensywnie, co uniemożliwiło nam przeniesienie zawodników bardziej do przodu. Musimy wykorzystywać sytuacje, które tworzymy w polu karnym rywali.

Lisandro Martinez ostatnio cieszył się z fanami, za co otrzymał żółtą kartkę. Czy właśnie takiej relacji pomiędzy zawodnikami a fanami oczekujesz?

– Jesteśmy Manchesterem United, czyli zjednoczeni. Jesteśmy tacy nie tylko na boisku i chcemy utrzymać nasze relacje z fanami. Chcemy tworzyć odpowiednią atmosferę i moim zdaniem Lisandro pokazują ją w każdym spotkaniu. Wnosi na boisko swoją pasję. Widać ją w każdym wyzwaniu, pojedynku, zadaniu. Wydaje mi się, że fani kochają go za to. Nie każdy zawodnik taki jest i moim zdaniem potrzebujesz w zespole właśnie takich charakterów.

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze