FIFA

MŚ: Anglia remisuje z USA. Przebudzenie Argentyny

Jakub Brzyski
Zmień rozmiar tekstu:

Kolejne dni mundialu za nami, a w dniach 25 i 26 listopada mecze w barwach swoich reprezentacji rozegrali m.in. Raphael Varane oraz Lisandro Martinez. Francuzi mają praktycznie pewny awans z grupy, a Argentyńczycy przebudzili się w meczu z Meksykiem.

25 listopad

Pierwszym spotkaniem reprezentacji piłkarzy Manchesteru United tego dnia był pojedynek grupowy Holandii z Ekwadorem. Spotkanie zakończyło się remisem 1:1, lecz to Ekwadorczycy częściej dochodzili do głosu pod bramką rywali. Całe spotkanie na ławce przesiedział Tyrell Malacia.

Następnie w tzw. starciu dnia Anglicy zmierzyli się z reprezentantami Stanów Zjednoczonych. Ostatecznie starcie te zakończyło się bezbramkowym remisem i pomimo poziomu grających zespołów nie należało do najciekawszych widowisk.

Zdaniem portalu sofascore.com najlepszymi zawodnikami w drużynie „Synów Albionu” byli gracze Manchesteru United Harry Maguire (ocena: 7.6) oraz Luke Shaw (ocena: 7.8). Natomiast w drugiej połowie na boisku pojawił się Marcus Rashford, lecz zaprezentował się bardzo przeciętnie. Warto dodać, że było to 50. spotkanie Maguire’a w kadrze narodowej.

26 listopad

Inauguracją tego dnia był pojedynek Australii z Tunezją, gdzie to niespodziewanie Australijczycy wygrali 1:0. Hannibal przesiedział całe spotkanie na ławce rezerwowych. Na chwilę obecną „Orły Kartaginy” zajmują ostatnią pozycję w grupie D.

W drugim starciu w ramach grupy D Francuzi zmierzyli się z Duńczykami. Jednakże obrońcom tytułu udało się zdominować swoich rywali i zdobyli bardzo ważny komplet punktów. Na chwilę obecną to właśnie Francuzi mają największą szansę na wyjście z grupy z pierwszej lokaty.

Prawie całe spotkanie w barwach Mistrzów Świata rozegrał Raphael Varane. Defensor znalazł się w wyjściowej jedenastce, lecz zagrał przeciętnie. Gracz Manchesteru United w 75. minucie został zastąpiony przez selekcjonera piłkarzem Liverpoolu Ibrahimem Konate.

Sytuacja nieco lepiej wyglądała w przypadku Christiana Eriksena, który rozegrał pełne 90 minut. Pomocnik nie stworzył sobie zbyt wielu okazji pod polem karnym rywali, lecz jego bardzo dokładne rozgrywanie piłki wpłynęło na grę jego zespołu. Portal sofascore.com ocenił Duńczyka na 7.3.

Ostatnim meczem 26 listopada było starcie Argentyny z Meksykiem w ramach grupy C. Po niespodziewanej porażce z Arabią w kadrze Argentyny doszło do kilku zmian. Tym razem reprezentantom z Ameryki Południowej udało się zwyciężyć i pokonali 2:0 Meksyk.

Od pierwszych minut zagrał Lisandro Martinez, który stworzył wraz z Nicolasem Otamendim duet defensorów, który zamurował bramkę Martineza. Gracz Manchesteru United był jedną ze wcześniej wspomnianych zmian w wyjściowej jedenastce.

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze