West Ham United jest zainteresowany wypożyczeniem Aarona Wan-Bissaki z Manchesteru United w trakcie zimowego okna transferowego – donosi dziennikarz Samuel Luckhurst, pracujący dla “Manchester Evening News”.
Nie jest tajemnicą, że mający 24 lata Anglik z różnych względów nie jest faworytem menedżera Erika ten Haga. Odkąd Holender latem objął stanowisko menedżera klubu, Aaron Wan-Bissaka nie pojawił się w podstawowym składzie “Czerwonych Diabłów” w oficjalnym występie. To po raz ostatni miało miejsce w kwietniu, w przegranym 0:1 meczu z Evertonem.
Wan-Bissaka, sprowadzony latem 2019 roku przez Ole Gunnara Solskjaera za 45 milionów funtów, do ubiegłego sezonu był regularnym prawym obrońcą Manchesteru United. W sezonie 2022/2023 ten sam piłkarz ma na koncie dosłownie cztery minuty spędzone na boisku podczas meczu Premier League, przegrywając rywalizację z Diogo Dalotem.
Słynącemu z odważnej gry wślizgiem 24-latkowi często zarzuca się, że nie rozwinął się on odpowiednio w aspektach ofensywnych, wymaganych od nowoczesnego, bocznego obrońcy.
Tak o sytuacji piłkarza, dość niedawno, wypowiadał się sam menedżer: – Aaron Wan-Bissaka także zmagał się z problemami, tyle, że innej natury. Kontuzje, choroby, nie był dla nas zbyt często dostępny. Choć tak naprawdę nie były to żadne naprawdę duże problemy. Chodzi o to, by był w pełni sprawny i mógł rywalizować z Diogo o miejsce w drugiej części sezonu.
Nadzieję na to, że Wan Bissaka wskrzesi jego karierę na Old Trafford, może stanowić obóz przygotowawczy w Hiszpanii, na którym to wystąpił on w pierwszym składzie w obydwu meczach towarzyskich – przeciwko Cadiz FC (2:4) i Realowi Betis (0:1).
Pomocną dłoń piłkarzowi może podać także David Moyes, były menedżer Man Utd, obecnie prowadzący ekipę West Ham United, znajdującą się na 16. pozycji w tabeli ligowej. Szkot może w styczniu poszukiwać prawego obrońcy, a półroczne wypożyczenie Wan-Bissaki to bez wątpienia jedna z atrakcyjnych propozycji.
West Ham United posiada dobre relacje z agencją Unique Sports Management, która reprezentuje barwy Aarona Wan-Bissaki, ale także m.in. Maxwela Corneta, Michaila Antonio czy Aarona Cresswella, innych graczy “Młotów”.
Nie trzeba też daleko sięgać do historii, by przypomnieć sobie ostatnie wypożyczenie na linii Man Utd – West Ham. Jego bohaterem był Jesse Lingard, który udał się do Londynu, by odnaleźć formę i po serii udanych występów stać się jednym z najważniejszych ogniw klubu. “Młoty” miały być wówczas gotowe wyłożyć 25 milionów funtów na transfer definitywny, jednak przez brak zdecydowania ze strony sztabu “Czerwonych Diabłów” ostatecznie nie doszło do transakcji.
Komentarze