Tomasz Makiej Manchester United w ostatnim spotkaniu w 2022 roku skromnie pokonał Wolverhampton Wanderers 1:0 po bramce Marcusa Rashforda. W spotkaniu na nietypowej dla siebie pozycji wystąpił Luke Shaw — wystąpił na środku obrony obok Raphaela Varane’a. Anglik wypowiedział się na temat swojej nowej roli w drużynie i podzielił się swoimi wrażeniami po zwycięstwie.
O grze na środku obrony:
– Mamy w zespole wielu światowej klasy stoperów, ale będąc szczerym, spodobało mi się granie na tej pozycji.
– To coś zupełnie innego, coś, czego wcześniej nie próbowałem. Grałem jako środkowy obrońca w trójce, a to zupełnie coś innego.
– Menedżer chciał, żebym wystąpił na tej pozycji. Mogę grać wszędzie, ważne, abym był na boisku.
– Gra się łatwiej u boku zawodnika światowej klasy, takiego jak Varane. Dużo ze mną rozmawiał, nie tylko na boisku, lecz również przed meczem — bardzo to doceniam. Oczywiście ci, którzy nie zagrali — Vic (Lindelof) i Harry (Maguire) również byli bardzo pomocni. Dali mi sporo wskazówek jak powinienem grać.
– Najważniejsze jest dla mnie to, że wygraliśmy i że zachowaliśmy czyste konto.
O przebiegu meczu:
– To ważne zwycięstwo. Nigdy nie jest łatwo, gdy przyjeżdżamy na Molineux. Zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że to będzie trudne spotkanie, to ich pierwszy mecz pod wodzą nowego menedżera, lecz myślę, że wykazaliśmy się dużą odpornością.
– Kiepsko zagraliśmy w pierwszej połowie, menedżer uświadomił nam to w przerwie meczu. Natomiast kiedy w drugiej połowie na boisko wchodzi ktoś taki jak Marcus Rashford, czujesz, że gol nadchodzi.
Komentarze