Paweł Waluś Erik ten Hag ma konkretne wymagania do swoich zawodników przed sobotnimi derbami z Manchesterem City na Old Trafford. Nie ma on wątpliwości, że jego zespół musi wspiąć się na wyżyny swoich umiejętności, jeśli chce odbić się po porażce na Eithad Stadium.
Starcie na Old Traffor wydaje się idealnym miejscem do wyrównania rachunków, jednak Ten Hag zdaje sobie sprawę z tego, jak wielkie wyzwanie przed nimi stoi. Holender wypowiadał się jeszcze przed szokującą porażką „the Citizens” w Carabao Cup, ale to nie zmienia faktu, że ogranie zespołu broniącego tytuł mistrzowski nie będzie łatwym zadaniem.
– Możemy rywalizować z każdym zespołem, ale oczywiście Manchester City, kiedy prezentuje swoją najwyższą formę, jest trudnym rywalem dla każdego. Musimy zagrać najlepiej jak potrafimy i wtedy będziemy mieć szansę – mówił Ten Hag.
– Jeśli zagramy tak jak w poprzednim spotkaniu z nimi, to nie mamy szans. To od nas zależy, czy zespołowość będzie wystarczająco dobra, nasza kooperacja, odpowiednie nastawienie, szczególnie ono będzie istotne. Nastawienie na zwycięstwo. Tego potrzebujemy w sobotę.
W tym samym wywiadzie menedżer wyjaśnił, dlaczego był w stanie osiągnąć z zespołem tak wspaniałą formę. Od porażki z Brentford w drugiej kolejce, Manchester United wygrał 11 z 15 spotkań. Równie dobrze radzi sobie z pucharach krajowych, będąc obecnie jedynym angielskim zespołem, który wciąż walczy na czterech frontach.
– Chodzi o standardy. Każdego dnia musimy działać otoczeni wysokimi standardami. Tak się buduje zespół. Nikt nie jest większy od zespołu i każdy musi dołożyć coś od siebie, abyśmy wspólnie osiągnęli sukces.
– Każdy sztab – sztab medyczny, sztab wykonawczy, sztab szkoleniowy, sztab analizy. Każdy ma jeden cel i wszyscy dają coś od siebie, wspólnie ciężko pracując. Jeśli uda nam się to utrzymać, to wiele razem osiągniemy.
Komentarze