MUTV

Konferencja Erika ten Haga przed meczem z Leicester City: musimy walczyć o powrót do Ligi Mistrzów

Rafał Skirliński
Zmień rozmiar tekstu:

Po emocjonującym, zremisowanym 2:2 spotkaniu z FC Barceloną, Erik ten Hag swoją uwagę skupia  na niedzielnym meczu ligowym z Leicester City.

Zaledwie kilka dni po powrocie z Hiszpanii, „Czerwone Diabły” będą gościć „Lisy” na Old Trafford i Holender uważa, że jego zawodnicy będą gotowi na tę okazję. Trener Manchesteru United mówi o potrzebie regeneracji swoich graczy i zapewnia, że drużyna cieszy się z wyzwania, jakim jest rywalizacja w czterech rozgrywkach. Ten Hag został zapytany przez dziennikarzy o potencjalną walkę o mistrzostwo, przyszłość klubu i nie tylko.

Erik, to był ciężki wieczór dla twoich zawodników, bardzo intensywny mecz. Teraz musicie skupić się na spotkaniu z Leicester City w niedzielę. Czy to możliwe, aby piłkarze po tak krótkim czasie ponownie nabrali sił i skupili się na kolejnym ważnym meczu?

– Tak, oczywiście. Chodzi o to, czy robimy rzeczy właściwie i jesteśmy gotowi, a w tym rytmie jesteśmy od wielu tygodni. Nasi zawodnicy dbają naprawdę dobrze o swój sen, regenerację, odżywianie i będą gotowi na niedzielę.

Jesteście na trzecim miejscu w tabeli Premier League i na dobrej drodze do powrotu do Ligi Mistrzów. Czy ten występ przekonał cię i pokazał, że drużyna może rywalizować w Lidze Mistrzów i że możecie tam wrócić?

– Idziemy w dobrym kierunku, ale musimy walczyć. Są dwie drogi. Jedna to wygrać Ligę Europy, a druga droga to Premier League. Wiemy co robić i musimy to kontynuować z meczu na mecz. Musimy walczyć o powrót do Ligi Mistrzów.

Czy napięty harmonogram spotkań to coś, z czym zawodnicy muszą sobie poradzić, jeśli chcą rywalizować o wielkie trofea?

– Tak, ale zawodnicy w naszym składzie to lubią. Lubią grać w ważnych meczach i wiedzą, że jako drużynę i jako jednostkę takie spotkania kształcą. W Lidze Europy zmierzyliśmy się przeciwko lepszym zawodnikom, lepszej drużynie i to pomoże nam w naszym procesie. Zmierzamy w dobrym kierunku, więc musimy utrzymać ten proces. Przeanalizujemy jeszcze raz co poszło dobrze, a co źle i skupimy się na następnym spotkaniu.

Arsenal stracił dużo punktów, Manchester City również stracił punkty. Czy to pokazuje, że tytuł jest wciąż w zasięgu?

– Na razie nie myślimy o tym. To, co musimy zrobić, to znaleźć się w kwietniu na właściwej pozycji, więc nasze myślenie może dotyczyć tylko następnego meczu i tego, jak możemy być lepsi niż w poprzednim spotkaniu. Musimy myśleć z meczu na mecz.

Czy to oznacza, że aby mieć szansę w kwietniu, drużyna musi być w granicach czterech lub pięciu punktów od czołówki?

– To oznacza, że musimy wygrać w niedzielę. Musimy zainkasować trzy punkty przeciwko Leicester City. To wymaga dużo energii i wysokich standardów.

Jest wiele meczów i rozgrywek, na których drużyna musi się skupić, jednak wciąż pojawiają się informacje o potencjalnych inwestorach i przejęciu klubu. Czy Ty oraz zawodnicy śledzicie te wiadomości? Jak utrzymujesz ich koncentrację na piłce nożnej?

– Śledzimy to, to nasz klub i oczywiście jesteśmy zaangażowani. Skupiamy się jednak na futbolu, na treningach, na naszym sposobie gry, na meczach i naprawdę cieszymy się tym w tej chwili. Skupiamy się na meczach, uczestniczymy w czterech różnych rozgrywkach. Inni w klubie będą musieli podjąć decyzje i wziąć udział w tym procesie, ale to nie zależy od nas.

Czy rozmawiałeś z Richardem Arnoldem lub kimś z rodziny Glazerów o tym, co może się stać w przypadku przejęcia klubu?

– Nie. Powiedzieli mi jak przebiega ten proces. Ja jednak skupiam się na piłce nożnej, a oni na działaniach klubu i załatwianiu tego typu spraw.

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze