Jakub Kurek Diogo Dalot w tym sezonie był już łączony z wieloma klubami. Tym razem zainteresowanie usługami portugalskiego obrońcy wyraża Real Madryt, który chciałby sprowadzić na Santiago Bernabeu piłkarza, który na lata stanie się podstawowym prawym defensorem.
Dalot przez większą część tego sezonu był zawodnikiem wyjściowej jedenastki. Sytuacja zmieniła się po mundialu, kiedy Portugalczyk doznał urazu, a w jego miejsce do składu wskoczył Aaron Wan-Bissaka. To właśnie Anglik wybiegł na boisko w czwartkowym spotkaniu przeciwko Barcelonie, mimo że jego konkurent od kilku tygodni jest zdrowy.
Kontrakt Diogo Dalota wygasa wraz z końcem czerwca 2024 roku. Umowa została wydłużona o rok po tym, jak Manchester United zdecydował się wdrożyć w życie klauzulę, która to umożliwiała. Wciąż jednak nie rozpoczęły się rozmowy w sprawie całkiem nowego kontraktu, który zapewne wiązałby się z podwyżką.
Hiszpański „AS” informuje, że Real Madryt będzie starał się pozyskać 23-latka już latem. „Królewscy” poszukują prawego obrońcy, który zastąpi Daniego Carvajala na Santiago Bernabeu. Jeśli nie udałoby się doprowadzić do transferu gotówkowego, to zespół ze stolicy Hiszpanii jest gotowy poczekać jeszcze rok, aby zgarnąć Portugalczyka za darmo.
Komentarze