Jakub Brzyski Dziennik “Daily Mail” ujawnił nowe nieznane dotychczas fakty związane z pracą Benniego McCarthy’ego na Old Trafford. W głównej mierze to jego zasługą ma być rozwinięcie Marcusa Rashforda w tym sezonie. Oprócz tego były napastnik współpracować ma teraz z Jadonem Sancho.
McCarthy dołączył do “Czerwonych Diabłów” pod koniec lipca 2022 roku i do dzisiaj pełni funkcję trenera napastników pierwszego zespołu. Według “Daily Mail” Erik ten Hag wraz ze współpracownikami od pewnego momentu obserwowali byłego napastnika m.in. West Hamu, Blackburn i Porto.
W ramach testu Ten Hag poprosił McCarthy’ego o odbycie kilku sesji treningowych z graczami U-23 w Carrington. Trener był obserwowany przez Ten Haga i przyszłych współpracowników. Następnie, kiedy pierwszy zespół udał się na tournée, otrzymał on tymczasową pracę na pełen etat w akademii. Przed podpisaniem umowy nie zapytał się nowych pracodawców o wynagrodzenie.
Trener ma być jednym z ulubionych współpracowników większości piłkarzy, którzy widzą w nim ponadprzeciętnego specjalistę. Potrafi się on porozumiewać w czterech językach (angielski, holenderski, portugalski oraz hiszpański), co pomaga mu efektywnie pracować z każdym graczem w klubie.
W głównej mierze to on ma odpowiadać za odmianę Marcusa Rashforda, który w tym sezonie nie panikuje już pod bramką rywali. W trakcie sesji, gdzie trenowali sami, McCarthy pomógł zawodnikowi ze zdobyciem pewności siebie oraz ukierunkowania swoich umiejętności w aspekcie gry pod bramką rywali. Oprócz tego trenował on z nim główkowanie, co także uległo poprawie w tym sezonie.
Teraz indywidualnie z napastnikiem ma trenować Jadon Sancho, który z różnych powodów musiał odbyć dłuższą przerwę od piłki. Anthony Martial także został poproszony o współpracę z trenerem, którego rady mają mu pomóc w powrocie do odpowiedniej formy.
Oczywiście McCarthy jak większość trenerów marzy o propozycji angażu na stanowisku menedżera, lecz na chwilę obecną skupiony jest na swojej aktualnej pracy. Według doniesień ma być szczęśliwy na Old Trafford oraz cieszyć się z możliwości współpracy z Ten Hagiem.
Komentarze