Marcus Rashford, napastnik Manchesteru United, ma nadzieję, że zwycięstwo nad Newcastle i wygranie Carabao Cup, będzie tylko wstępem do kolejnych sukcesów „Czerwonych Diabłów”.
Będący w świetnej dyspozycji Anglik ustalił wynik spotkania, po strzale z lewej strony pola karnego. Piłka odbiła się jeszcze od nogi interweniującego Svena Botmana i początkowo została uznana jako gol samobójczy obrońcy Newcastle.
Marcus Rashford zanotował 17 goli w 19 występach po Mistrzostwach Świata, a ogólnie 25 razy pokonywał bramkarzy rywali we wszystkich rozgrywkach. Jego dublet w starciu z Leicester City oznaczał, że Anglik notuje właśnie swój najlepszy sezon, jeśli chodzi o liczbę strzelanych bramek.
Wypowiadając się po finale Carabao Cup, przyznał on, że ma nadzieję, iż pierwsze wzniesione wraz z Erikiem ten Hagiem trofeum tylko pobudzi apetyt na więcej.
– To ogromnie ważne, abyśmy brali udział w tego typu meczach, brakowało tego w naszym klubie. Fakt, że przeszliśmy całą tę drogę i na końcu zanotowaliśmy zwycięstwo to wspaniałe uczucie, ale mamy nadzieję, że tylko nas to popchnie do kolejnych sukcesów – mówił Rashford.
– Jestem teraz szczęśliwy, więc to nie ma znaczenia! Cieszę się wynikiem, chłopcy i sztab włożyli mnóstwo pracy, aby się tutaj dostać, więc to zwycięstwo jest wspaniałym uczuciem.
Rashford wyróżnił kolegę z drużyny, który otworzył wynik spotkania, czyli Casemiro. Były zawodnik Realu Madryt wzmocnił „Czerwone Diabły” latem i jest obecnie jednym z najbardziej wyróżniających się piłkarzy w składzie Erika ten Haga. W finale wykorzystał dośrodkowanie Luke’a Shawa, aby główką pokonać Lorisa Kariusa.
Kiedy Rashford został zapytany o to, jaki wpływ miało przyjście Casemiro na resztę składu, Anglik przyznał, że pomocnik zapewnił „bezpieczeństwo” jego zespołowi.
– Stanowi ogromną różnicę, jego zdolności przywódcze oraz doświadczenie są ogromne. Rozmawiałem z innymi napastnikami i na boisku można poczuć się bezpieczniej, kiedy ma się go za plecami. To dla nas ogromnie ważne i cieszę się z tego co dziś pokazał. To jego pierwsze trofeum dla tego klubu i miejmy nadzieję, że popchnie nas w kierunku kolejnych.
Komentarze