Luke Shaw udzielił wywiadu MUTV po bolesnej porażce 0:7 z Liverpoolem w Premier League. Lewy obrońca Manchesteru United stwierdził, że było mu głupio ze względu na postawę jego oraz kolegów w drugiej połowie tego starcia.
“Czerwone Diabły” uległy Liverpoolowi, a dokładniej zostały zmiażdżone na Anfield aż 0:7. Najgorszym etapem tego spotkania bezapelacyjnie była druga połowa, kiedy to 6-krotnie David de Gea wyciągał piłkę z siatki. Pomeczowego wywiadu udzielił Luke Shaw.
– Tam na boisku czułem się po prostu źle. Czułem, że powinno być nam głupio, gdyż nasi fani wspierali nas na stadionie oraz przed telewizorami. Jedyne, co mogę teraz, to przeprosić za drugą połowę za nas zawodników. Musimy się z tym pogodzić. Byliśmy niewystarczająco dobrzy w każdym możliwym aspekcie gry.
– Taka gra jest nie do zaakceptowania. Nasze standardy gry ewidentnie opadły po wygraniu Carabao Cup oraz od kilku ostatnich spotkań. Nie jesteśmy na dobrych torach. Musimy odnaleźć dobrą formę i ją przywrócić. Dzisiejsza porażka jest bolesna, lecz druga połowa w naszym wykonaniu była niezaakceptowalna. Pokazaliśmy brak spójności oraz charakteru. Poważne kluby, kiedy tutaj przyjeżdżają, muszą to pokazać.
– Musimy pamiętać, że nie definiuje to całego naszego sezonu. Jutro z rana mamy odprawę w tej sprawie, gdyż musimy przeanalizować i dowiedzieć się, co poszło nie tak. Teraz naszym zadaniem jest odzyskanie wiary, utrzymać charakter oraz przywrócić odpowiednią mentalność drużyny. Wiemy, co musieliśmy, lecz ostatecznie przegraliśmy.
– Nie możemy pozwolić, aby dzisiejsze starcie podłamało cały nasz sezon, ponieważ nadal zajmujemy dobre miejsce w tabeli. Jest to kolejna rana, lecz musimy być ponadto. Musimy odnaleźć siebie i wrócić do formy przed czwartkowym meczem. Wiem, że uda nam się to.
– Przed starciem z Liverpoolem wiele rozmawialiśmy o tym, ile te derby znaczą dla nas oraz fanów. Mogę tylko przeprosić za mnie oraz cały zespół, ponieważ nie tak powinniśmy zagrać w drugiej połowie. Jedyne, co mogę to przeprosić za nasze błędy.
– Nasz występ jest haniebny. Byłem na boisku i źle się czułem, ponieważ nasi fani byli świadkami tego wydarzenia. Od teraz w pełni musimy skupić się na czwartku. Mamy nadzieję, że tam również otrzymamy wsparcie fanów. Musimy dać z siebie wszystko.
Komentarze