Patryk Tabak Oglądanie świętujących piłkarzy i kibiców Liverpoolu, groźba zesłania do drużyny młodzieżowej, a także zapowiedź większej liczby sesji z psychologiem sportowym – tak upłynął poniedziałkowy poranek w Carrington. Erik ten Hag podjął zdecydowane środki wobec piłkarzy Manchesteru United i wierzy, że ci zapomną o niepowodzeniu i powrócą na zwycięską śćieżkę.
W niedzielnym meczu Premier League Manchester United przegrał z Liverpoolem na Anfield aż 0:7, co było najwyższą porażką „Czerwonych Diabłów” od grudnia 1931 roku. Rozczarowania, ale też złości po tym spotkaniu, nie krył Erik ten Hag – menedżer „Czerwonych Diabłów”. Już świeżo po zakończeniu meczu Holender przyznał, że występ jego podopiecznych był nieprofesjonalny i nieprzystający standardom obowiązującym w klubie.
Już po meczu Erik ten Hag zapowiedział, że następnego dnia spotka się z drużyną, by wyjaśnić co wydarzyło się na Anfield. W tym celu zwołał on odprawę w Carrington w poniedziałek rano. Holenderski menedżer przybył do ośrodka treningowego wraz ze swoim sztabem już o 7 rano, by zmierzyć się z konsekwencjami druzgocącej porażki na Anfield. Dwie godziny później dołączyli do nich piłkarze.
Erik ten Hag wprost przekazał swoim zawodnikom, że byli szczęściarzami, że mogli wracać do Manchesteru klubowym autokarem, a nie musieli tego robić w towarzystwie rozżalonych kibiców, którzy przyjechali za własne pieniądze na Anfield, by obejrzeć tak żenujący występ. Holender zamierza również podjąć działania, które pozwolą uniknąć podobnych wydarzeń w przyszłości.
Anonimowe źródło z klubu mówi wprost: – Ten Hag był wściekły, powiedział piłkarzom, że mieli duże szczęście móc wracać do Manchesteru autokarem, a nie razem z kibicami. Następnie ostrzegł wszystkich zebranych w Carrington, że jeśli coś takiego się powtórzy, nie będzie kolejnej szansy i wszyscy zostaną zesłani do drużyny U-21.
To jednak nie wszystko. Holenderski menedżer miał nakazać swoim zawodnikom, by usiedli w ciszy i obejrzali oraz wysłuchali, jak Liverpool świętował pokonanie Manchesteru United. Piłkarze mogli obejrzeć radość Jurgena Kloppa i spółki, a także posłuchać piłkarzy oraz kibiców największego rywala. Zdaniem ten Haga miało to stanowić dla zawodników motywację, by nigdy w przyszłości nie dopuścili do tak łatwego przegrania jakiegokolwiek meczu.
Ten Hag miał również powiedzieć swoim zawodnikom, żeby spodziewali się większej liczby sesji wraz z psychologiem sportowym Rainierem Koersem, który został zatrudniony przez menedżera kilka miesiący temu. Ten Hag bardzo dużą wagę w codziennej pracy przykłada do posiadania właściwej mentalności i właśnie w tym celu sprowadził do klubu psychologa. – Ten Hag nie chce, by zawodnicy wracali myślami do złych doświadczeń z poprzednich sezonów, dlatego zamierza bardziej zaangażować psychologa sportowego – kontynuuje informator.
Koers przebywał z drużyną Manchesteru United na zgrupowaniu w Hiszpanii podczas mistrzostw świata w Katarze. Psycholog ma odwiedzać Carrington kilka razy w tygodniu i bliżej współpracować z zawodnikami.
Komentarze