Manchester United ponownie stracił punkty w meczu Premier League, tym razem jedynie zremisował 0:0 z ostatnim w tabeli Southampton. Drugi raz w tym sezonie z boiska wyleciał Casemiro i czekają go aż cztery mecze zawieszenia. O postawie sędziów, reakcji zespołu po czerwonej kartce i urazie Alejandro Garnacho wypowiedział się menedżer zespołu, Erik ten Hag.
– Drużynie należy się wiele komplementów, pokazała charakter. Graliśmy przez długi czas 10 na 11, graliśmy też w czwartek, a po raz kolejny zespół jest sprawny fizycznie i psychicznie. To był świetny występ naszych chłopaków i mogliśmy wygrać ten mecz.
– Och, zdecydowanie [był rzut karny]. Nie ma wątpliwości. Nie rozumiem, dlaczego VAR nie interweniował, skoro wcześniej to zrobili.
– Casemiro rozegrał ponad 500 spotkań w Europie. Nigdy nie otrzymał czerwonej kartki. A teraz, co to jest? W przeciągu kilku meczów i 20 meczów [łącznie] w Premier League ma dwie czerwone kartki.
– Poradzimy sobie z tym. Problem polega na tym, że sędziowie mieli wpływ na przebieg spotkania.
– Musimy się ustatkować. Mamy cztery dni do następnego meczu z Realem Betis i przeanalizujemy go z własnej perspektywy. Z 11 graczami i z 10. Z obydwoma, broniliśmy bardzo dobrze.
– To był dobry występ. Powinniśmy byli wygrać ten mecz, nie wygraliśmy, ale bierzemy ten punkt i idziemy dalej.
– Garnacho trochę kuśtykał po wślizgu. Pod koniec spotkania wprowadzili kolejnego napastnika, dużego i silnego, nie chciałem ryzykować, bo już graliśmy w dziesięciu. Nie chciałem grać zawodnikiem zdolnym do gry na 90%, dlatego ściągnąłem go z boiska, ale myślę, że nie jest tak źle.
Komentarze