Jakub Brzyski Christian Eriksen jest coraz bliżej powrotu do zdrowia, co wiąże się ze wznowieniem gry w barwach Manchesteru United. Podczas trwającej przerwy reprezentacyjnej został on zaproszony do oficjalnego podcastu „Czerwonych Diabłów”, w którym opowiedział o swojej kontuzji.
Duńczyk urazu nabawił się po ostrym wejściu rywala w starciu z Reading w ramach FA Cup, w którym ostatecznie Manchester United triumfował. Od tego momentu pomocnik pozostaje poza grą i powoli wraca do zdrowia. Erik ten Hag zapowiedział, że w oficjalnym spotkaniu powrotu zawodnika możemy spodziewać się w kwietniu.
Eriksen jest ważnym elementem układanki nie tylko Ten Haga, lecz również reprezentacji Danii. Oznacza to, że jego nieobecność jest również ciosem dla kadry narodowej skandynawskiego kraju. W najnowszym odcinku UTD Podcast doświadczony gracz opowiedział o urazie oraz ominięciu zgrupowania reprezentacji.
– Mam się bardzo dobrze, dziękuję za troskę – odpowiedział Christian Eriksen w ostatnim odcinku UTD Podcast.
– Powiedziałbym, że w Carrington jest teraz bardzo cicho. Nie miałem wcześniej okazji być tam w takim okresie. Jest trochę podobnie do momentu mojego transferu, wtedy przybyłem do klubu, a moi koledzy byli na zgrupowaniu w Australii. Wtedy również było cicho. Dosłownie nikogo tam nie ma! Oczywiście, jest tam kilku pracowników personelu, lecz w porównaniu do okresu rozgrywek klubowych nikogo tam nie ma.
– Brak wyjazdu na zgrupowanie reprezentacji jest dla mnie dziwnym uczuciem. Zazwyczaj wyjeżdżam, a teraz mogę jedynie obserwować ich poczynania. Nie mogę tam być z nimi i ich wspierać. Jest to bardzo dziwne, lecz tego nie zmienimy. Muszę to przeżyć. Nadal cieszę się tym okresem, lecz po prostu mniej niż zwykle.
– [Rehabilitacja] Tak, przebiega sprawnie. Ostatnio wróciłem na boisko treningowe. Podzieliłem się z wami zdjęciami z mojej rehabilitacji na Instagramie. Teraz skupiamy się na tym etapie, trzeba zrobić kolejny krok. Przez kilka tygodni trenowałem na siłowni. Następnym etapem jest właśnie wznowienie treningów na zewnątrz.
– Wydaje mi się, że w przeszłości nie miałem do czynienia z tak poważnymi urazami. Z czasem uczysz się, że jest to część twojej kariery. Czasami masz szczęście, a czasami nie. Nie mogę nic w tym zmienić. W takich przypadkach mogę tylko przywrócić odpowiednią mentalność, musi ona wrócić wraz ze zdrowiem. Jest to długa droga i trzeba się skupić, aby nie otrzymać negatywnych skutków.
Komentarze