Emerytowany defensor Paul McGrath w rozmowie z “The Telegraph” ujawnił powód odejścia z Manchesteru United w przeszłości. Irlandczyk stwierdził, że to sir Alex Ferguson wymusił jego odejście z klubu oraz próbował mu zapłacić za przedwczesne zakończenie kariery.
Historia związana jest z początkami długiej przygody trenerskiej sir Alexa Fergusona w Manchesterze United. Szkot w swoim trzecim sezonie chciał skończyć z nadmiernym spożywaniem alkoholu przez swoich piłkarzy, co miało wiązać się z czystkami w szatni.
Jedną z ofiar tego procesu paść miał Paul McGrath, który łącznie przez siedem sezonów reprezentował barwy “Czerwonych Diabłów”. Emerytowany zawodnik w ostatnim wywiadzie ujawnił, że sir Alex próbował zrobić wszystko, aby ten zakończył karierę lub zmienił barwy.
– Sir Alex przyszedł, kiedyś do mojego pokoju i stwierdził, że chcą, abym zaprzestał gry w piłkę. Po prostu tak powiedział. Dodał, że mogą dać mi 100 tys. funtów za odejście z piłki oraz wyjazd do Irlandii – mówił McGrath dla “The Telegraph”.
– Długo rozmyślałem nad tą ofertą, ponieważ wtedy 100 tys. funtów to była kupa kasy. Rozmawiałem z moimi kolegami Kevinem Moranem oraz Bryanem Robsonem. Stwierdziłem, wtedy, że chcę nadal grać, ponieważ wierzyłem, że mam coś jeszcze do udowodnienia.
– Gordon Taylor pracował wtedy w PFA (związku piłki nożnej) i odbył rozmowę z sir Alexem. Przekazał mu, że nadal będę grać, może mnie wyrzucić, lecz ja i tak zamierzam nadal grać w tym klubie, lub w innym.
Następnie McGrath zdecydował się zmienić klub. Wylądował on w Aston Vilii, gdzie również spędził siedem sezonów. Zdaniem ekspertów to właśnie przygoda w “The Villans” była najlepszym okresem w karierze Irlandczyka, który nie stronił od napojów alkoholowych.
– Wykorzystałem szansę. Pomyślałem, o mój Boże w końcu mogę grać w każdym spotkaniu – dodał.
Komentarze