ManUtd.pl ocenia: Manchester United — Everton 2:0. Świetny Bruno, uraz Rashforda

Manchester United pokonał słabiutki Everton 2:0 po bramkach Scotta McTominaya i Anthony’ego Martiala. Jedynie Jordan Pickford i nieskuteczność podopiecznych Erika ten Haga uchroniła “The Toffees” przed kompromitacją. Jak spisali się poszczególni zawodnicy? 

David de Gea — Dla Hiszpana było to bardzo spokojne popołudnie. Bezrobotny w pierwszej połowie, w drugiej raz zmuszony do interwencji po strzale zza pola karnego. Z piłką przy nodze bez większych błędów, a nawet zaliczył świetne długie podanie do Antony’ego w 25. minucie, które Brazylijczyk zaprzepaścił. Ocena: 5.5.

Aaron Wan-Bissaka — Dobry występ Anglika, pomimo faktu, że w 12. minucie zmarnował fantastyczną okazję i nie trafił z kilku metrów do siatki, gdy piłka odbiła się od słupka i wylądowała mu wprost pod nogami. Aktywny z przodu, podłączał się do ofensywy, w obronie bardzo solidny. Ocena: 6.5.

Aaron Wan-Bissaka’s game by numbers vs. Everton:

89% pass accuracy
88 touches
5/7 ground duels won
5 ball recoveries
4 clearances
3/4 dribbles completed
2/2 tackles won
2 key passes

Another excellent performance. 🕸️ pic.twitter.com/6JgC8Aoe7s

— Statman Dave (@StatmanDave) April 8, 2023

Harry Maguire — Miał sporo szczęścia, że Simms nie trafił do siatki w 19. minucie po tym, jak zostawił mu miejsce w polu karnym. Klasycznie w pojedynczych momentach był spóźniony. Poza tym dobrze radził sobie z napastnikami Evertonu, a drużyna zachowała czyste konto. Ocena: 5.

Lisandro Martinez — Jak zwykle agresywny w odbiorze, świetnie wyprowadzał piłkę z defensywy – 73 z 78 trafiło do adresata (94% skuteczności). Rutynowy występ Argentyńczyka. Ocena: 6.

Tyrell Malacia — W pierwszej połowie zdarzały mu się straty i to jego stroną szły ataki Evertonu. Druga połowa znacznie lepsza, częściej wychodził do przodu i oddał całkiem groźny strzał w doliczonym czasie gry. Ocena: 6.

Scott McTominay — Pokonał Jordana Pickforda po świetnym wejściu w pole karne w 36.minucie. Był aktywny i często pojawiał się w polu karnym przeciwnika, lecz poza golem nie oferował za dużo konkretów. Ocena: 6.5.

Bruno Fernandes — Zagrał w innej roli niż zwykle, nieco głębiej na boisku. Spisał się fantastycznie. Dyrygował grą zespołu, nie zapominał też o obowiązkach defensywnych. Zaliczył 117 kontaktów z piłką, 6 kluczowych podań (m.in. świetne zagrania do Antony’ego w 22. minucie i do Rashforda w 28) i może mieć pretensje do kolegów z drużyny, że nie zakończył tego spotkania z asystą na koncie. Ocena: 8.

Bruno Fernandes’ first half by numbers vs. Everton:

117 touches 🥇
87 passes completed 🥇
86% pass accuracy
32 final third passes 🥇
8 long balls completed 🥇
7 ball recoveries
6 key passes 🥇
2 clearances
2 shots on target
2 big chances created 🥇

Loving this new role. 💫 pic.twitter.com/srfBavV6i0

— Statman Dave (@StatmanDave) April 8, 2023

Antony —  Cud, że nie strzelił gola w tym meczu. Najpierw w 12. minucie po strzale z kilkunastu metrów trafił w słupek. Następnie zmarnował okazję sam na sam w 22 minucie, a 3 minuty później w podobnej sytuacji dał się dogonić Godfreyowi. Trzeba jednak przyznać, że Brazylijczyk ciężko pracował, również w defensywie. W ataku pozycyjnym podejmował dobre decyzje i unikał niepotrzebnych strzałów, lecz przy kontratakach spowalniał grę. Po godzinie zjechał do bazy. Ocena: 5.5.

Marcel Sabitzer —  Nieczęsto był przy piłce, lecz gdy już dostawał futbolówkę do nogi, doskonale wiedział, co z nią zrobić. Oddał 3 strzały, pięknie dograł na głowę Bruno w drugiej połowie, lecz ten trafił prosto w Pickforda. Zszedł w 76. minucie. Ocena: 6.

Jadon Sancho — Takiego Sancho chcemy oglądać w każdym meczu. Świetnie asystował przy golu McTominaya, a łącznie zaliczył 5 kluczowych podań. Widać, że najlepiej czuje się na lewym skrzydle. Opuścił plac gry w 76. minucie. Ocena: 6.5.

Marcus Rashford — Najsłabszy z ofensywnego tercetu „Czerwonych Diabłów”, mimo że asystował przy golu Martiala. Podobnie jak Antony raził nieskutecznością, pierwszą dogodną okazję zmarnował już w 8. minucie. W drugiej połowie niewidoczny. Na dodatek zszedł z urazem pachwiny. Pechowy występ Anglika. Ocena: 5.

Zmiennicy:

Anthony Martial — zastąpił Antony’ego w 61 minucie. Potrzebował jedynie 10 minut, aby trafić do siatki, za co powinien podziękować Colemanowi, który źle przyjął piłkę pod własnym polem karnym. Pokazał, że gdy jest zdrowy, warto na niego stawiać. Ocena: 6.

Christian Eriksen — powrócił po ponad dwumiesięcznej przerwie. Rozegrał kwadrans i nie wyróżnił się za bardzo. Bez oceny.

Fred — bez oceny.

Wout Weghorst — bez oceny.

Zasady doboru ocen:

• dany zawodnik musi zagrać w danym spotkaniu minimum 20 minut, aby otrzymać ocenę,
• oceną wyjściową jest 5,
• oceny odzwierciedlają wyłącznie opinię autora tekstu, a nie całej redakcji,
• zapraszamy do komentowania i przestawiania swoich pomysłów w tym formacie.