Damian Domitrz Erik ten Hag spotkał się z dziennikarzami na przedmeczowej konferencji prasowej zapowiadającej zbliżające się starcie z Aston Villą. Podopieczni Unaia Emery’ego dzięki serii meczów bez porażki włączyli się do walki o czołową czwórkę.
KONFERENCJA PRASOWA ERIKA TEN HAGA:
Erik, czy Alejandro Garnacho jest bliski powrotu do gry?
– Tak, wróci w piątek do częściowych treningów z drużyną. Wtedy przyjrzymy się, kiedy może zacząć pracę na pełnych obciążeniach, a potem wróci do meczów.
Pojawiły się sugestie, że ominie finał FA Cup z powodu Mistrzostw Świata U20. Czy puścisz go na ten turniej?
– Nie, nie puścimy go na mistrzostwa.
Co sądzisz o występie Jadona Sancho w meczu z Tottenhamem? Czy ten występ może pomóc mu w końcówce sezonu? Dlaczego zdecydowałeś się go zdjąć?
– Strzelił wspaniałego gola. Myślę, że powinien mieć jeszcze jednego. Ale zgadza się, zaliczył całkiem niezły występ. Natomiast jeszcze przed przerwą straciliśmy kontrolę nad meczem i przestaliśmy zakładać pressing. Organizacja gry defensywnej po lewej stronie boiska nie wyglądała dobrze. Tak samo współpraca. Chciałem to poprawić.
Ile razy w tym sezonie widziałeś, że twój zespół przez cały mecz gra tak, jak chcesz?
– Było kilka takich spotkań, np. z Nottingham Forest dwa tygodnie temu. Rozegraliśmy niezły mecz, prawie na optymalnym poziomie, a przeciwko Forest nie gra się łatwo. Liverpool się z nimi męczył. My zaliczyliśmy bardzo dobry występ. Muszę pomyśleć, jakie jeszcze… Na pewno zwycięskie starcie z Manchesterem City. Zagraliśmy wtedy wyśmienicie. Bardzo dobrze spisaliśmy się też w obu meczach z Arsenalem. Dominowaliśmy w wielu meczach. Podobał mi się domowy mecz z Betisem i dwumecz z Barceloną. Mieliśmy więc rywalizacje, w których graliśmy bardzo dobrze w piłkę
Zdominowałeś krajowe puchary. Zdobyłeś Puchar Ligi, a teraz jesteś w finale FA Cup. Czy zatem niestosownym byłoby nie zakwalifikować się do czołowej czwórki? To powinno być dla was podstawą. Czy to kluczowe dla Manchesteru United w przyszłym sezonie?
– Myślę, że Manchester United powinien myśleć o końcowym zwycięstwie we wszystkich rozgrywkach. Staramy się wytworzyć właśnie taką kulturę. Takie nastawienie musi mieć każdy nasz piłkarz i każdy nasz pracownik.
Pytanko związane z Fernandesem. W meczu z Tottenhamem zagrał z lekkim urazem. Jak się ma teraz?
– Był twardy i należą mu się za to słowa uznania. Absolutnie nie chciał przegapić tego spotkania i zrobił wszystko, aby być gotowym. Myślę, że jest przykładem tego, że czasami trzeba pocierpieć, jeśli chcesz grać na najwyższym poziomie i coś osiągnąć. Pokazał jak wspaniałym jest kapitanem, wziął na siebie odpowiedzialność, chociaż nie był przygotowany na 100%. Ale wykonał swoją pracę. Był dla nas bardzo ważny i mam nadzieję, że będzie inspiracją dla kolegów w kolejnym spotkaniu.
Komentarze