Erik ten Hag pojawił się na konferencji prasowej po przegranym meczu z Brighton. Holender nie przekreślił szans swojego zespołu na zajęcie miejsca w czołowej czwórce Premier League i zapowiedział walkę o awans do Ligi Mistrzów do samego końca.
Przegraliście, a do kolejnego starcia nie ma zbyt wiele czasu. Jak bardzo utrudnia to wybór jedenastki na kolejne spotkanie?
– Za każdym razem w tym sezonie, kiedy przegrywaliśmy, to potrafiliśmy podnieść się z kolan. Liczę, że moi zawodnicy oraz zespół będą w stanie ponownie tego dokonać. Nie mamy czasu na użalanie się. Mamy przed sobą starcie z West Hamem United i musimy się w pełni na nim skupić. Przygotujemy się oraz obmyślimy dobry plan. Gracze muszą wziąć odpowiedzialność za swoje czyny i tak najpewniej zrobią, ponieważ wiedzą, że tego oczekuję. Muszą to zrobić, są do tego zdolni. W tym sezonie już udowadniali, że są w stanie podnieść się po słabym występie.
W kolejnym spotkaniu zobaczymy ten sam zespół, czy ktoś może wrócić?
– Myślę, że będziemy mieli taką samą kadrę. W ostatniej chwili może wrócić jeden zawodnik. Garnacho, lecz musimy go jeszcze ocenić. Może będzie zaangażowany w to spotkanie, a zależne to będzie od jego postępów na treningach.
Jak się czujesz ze świadomością, że nadal jesteście w czołowej czwórce? Macie dużą przewagę nad Liverpoolem, lecz ostatnie wyniki mogą temu zagrozić. Wierzysz, że utrzymacie miejsce gwarantujące Ligę Mistrzów?
– Uważam, że na razie mamy bardzo dobrą passę. W ostatnich pięciu spotkaniach wygraliśmy cztery razy oraz raz zremisowaliśmy. Wszystko jest w naszych rękach. Musimy skupić się na grze. Wierzę w moich zawodników. Jestem przekonany, że uda nam się to.
Antony w meczu z Brighton był w centrum uwagi. Jak odbierasz jego pasję, czyli grę proaktywną? Co robisz, aby zmotywować go do pełnego skupienia się na meczu?
– Ma w sobie wiele pasji. Oczywiście gramy już na pewnym poziomie, więc musisz umieć panować nad sobą. Potrzebujesz pasji oraz pragnienia, aby wygrywać spotkania oraz bitwy. Ma wiele pasji w sobie, jest bardzo ambitnym chłopakiem. Powtarzam mu, aby nie przeginał w pewnych kwestiach. Musi być skupiony na grze oraz tym, czego aktualnie potrzebuje zespół. Jeśli dalej będzie tak robić, to będzie świetnym piłkarzem.
Czy twoim zdaniem jest on skupiony w trakcie waszych spotkań?
– Tak. Myślę, że jego forma i rozwój, mówią same za siebie.
West Ham w ostatnich trzech starciach stracił dziewięć bramek i zmaga się z problemami w defensywie. Jednakże trenuje ich doświadczony David Moyes, który potrafi dostosować zespół. Jak zmierzasz wykorzystać ich problemy oraz czego spodziewasz się po tym starciu?
– [Moyes] Jest świetnym i bardzo doświadczonym szkoleniowcem, który ma długi staż w Premier League. Nie mogę się już doczekać tego pojedynku. W tym sezonie dwukrotnie graliśmy z nimi. Wcześniej zmierzyliśmy się w FA Cup i wierzę, że nadchodzący pojedynek również będzie dobry. Każde spotkanie jest bitwą oraz wyzwaniem. Musimy być na nie gotowi.
Czy awans do Ligi Mistrzów jest bardzo ważny dla Manchesteru United?
– Manchester United powinien być w Lidze Mistrzów. Chcemy tam być, ponieważ chcemy rywalizować z najlepszymi zespołami na świecie. Zrobimy wszystko, co możemy, aby tam się dostać.
Fani są aktualnie zaniepokojeni przejęciem klubu. Czy Liga Mistrzów jest kluczowa dla udanego lata?
– Myślę, że tak. Chcemy być w Lidze Mistrzów i stoczymy o nią bitwę, ponieważ gramy w Premier League. Tutaj wiele zespołów walczy o awans do tych rozgrywek. Jesteśmy w stanie wywalczyć sobie awans. Chcemy tam być i zrobimy wszystko, aby to nam się udało.
Komentarze