Tym razem udało się wygrać z Wolverhampton, chociaż można odnieść wrażenie, że doszło pewnej niepotrzebnej nerwówki w spotkaniu z zespołem, który nie walczy już o nic. Jednak trzy punkty to trzy punkty, które są kluczowe w walce o czołową czwórkę. Dołożył się nich powracający po kontuzji Alejandro Garnacho, jednak jego zachowanie mogło być nieco kontrowersyjne.
Poza tym skomentowaliśmy również sytuację Davida de Gei, która jest dosyć niecodzienna. Właśnie wygrał klasyfikację Złotych Rękawic, a mimo to większość kibiców nie widzi go jako podstawowego bramkarza w przyszłym sezonie. Z czego to wynika?
Przypominamy, że możecie nas znaleźć na YouTube, Spotify oraz innych platformach podcastowych.
Komentarze