Jakub Brzyski Amad oficjalnie rozegrał ostatnie spotkanie w tym sezonie w ramach wypożyczenia do Sunderlandu. “Czarne Koty” pomimo zaliczki z własnego boiska uległy Luton Town, czym odpadły w półfinałach fazy play-off i straciły okazję do gry w Premier League w sezonie 2023/24.
Ostatnie tygodnie były bardzo udane dla młodego skrzydłowego, o czym regularnie informowaliśmy na stronie. Idealny finał fazy ligowej z Preston North End, bramka zza pola karnego i ostatecznie nagroda zawodnika meczu wraz z awansem do fazy play-off.
Następnie dobry występ w pierwszym meczu półfinałów fazy play-off i niesamowita bramka z rzutu wolnego. Zespół Sunderlandu przegrywał jako pierwszy na własnym obiekcie, lecz bramka Amada wyrównała. W drugiej połowie “Czarne Koty” zdobyły zwycięską bramkę i przed rewanżowym spotkaniem miały dogodniejszą sytuację.
Niestety zaliczka z własnego boiska nie wystarczyła. Sunderland uległ na wyjeździe 0:2 z Luton Town i odpadł z fazy play-off. Oznacza to, że “Czarne Koty” będą musiały poczekać kolejny sezon na grę w angielskiej ekstraklasie, o ile utrzymają oczywiście formę z tego sezonu.
Jednakże pomimo braku bramek i niekorzystnego wyniku Amad na boisku zaprezentował się bardzo przyzwoicie. Zdaniem portalu sofascore.com był drugim najlepszym graczem swojego zespołu w tym spotkaniu, a lepszy był tylko Trai Hume, który zaliczył świetny występ na środku obrony.
Tymczasem jutro (17 maja 21:00) Michael Carrick i jego Middlesbrough zawalczą z Coventry City o miejsce w finale, gdzie czeka Luton Town. W pierwszym meczu padł bezbramkowy remis, a rewanż zostanie rozegrany na obiekcie Middlesbrough.
Wracając do Amada jeszcze w tym sezonie raz na pewno zobaczymy młodego zawodnika. Zdaniem mediów otrzymał on specjalne zaproszenie od sztabu szkoleniowego Erika ten Haga na finał FA Cup z Manchesterem City. Skrzydłowy nie zagra w tym meczu, lecz będzie dopingować swoich kolegów z trybun.
Komentarze