Rozpoczęło się głosowanie na Najlepszego Piłkarza Roku w Manchesterze United. Człowiek, który zdobył tę nagrodę dwa razy, zdradził, kto jego zdaniem zasłużył na to wyróżnienie w tym sezonie. Chodzi oczywiście o Bruno Fernandesa.
Pierwsze takie wyróżnienie Portugalczyk odebrał po rozegraniu zaledwie 22 spotkań w koszulce “Czerwonych Diabłów” – tuż po przyjściu ze Sportingu. Jego pierwsza pełna kampania była jeszcze lepsza. Pod wodzą Ole Gunnara Solskjaera Fernandes był bez wątpienia najlepszym graczem zespołu i w całym sezonie zdobył 28 goli oraz 17 asyst.
Teraz pomocnik ma spore szanse na trzeci triumf. Wcześniej ta sztuka udała się tylko Cristiano Ronaldo i Davidowi de Gei. Wielkim faworytem do wygrania tego konkursu jest jednak Marcus Rashford, który do tej pory we wszystkich rozgrywkach trafił do siatki 29 razy.
– To wyjątkowa nagroda. Mam dwie takie w domu i jestem z nich bardzo dumny. To inne trofeum i bardzo miło jest je dostać.
– Rywalizacja jest zacięta, bo gramy dla Manchesteru United. W kadrze jest wielu piłkarzy, którzy chcą zdobyć to wyróżnienie i zrobili wiele podczas tego sezonu, aby na nie zasłużyć.
– Martwię się jednak tym, co jest tu i teraz. Czyli zakwalifikowaniem się do czołowej czwórki i zdobyciem wielkiego trofeum na koniec sezonu w finale FA Cup.
– Ktokolwiek otrzyma miano Najlepszego Piłkarza Roku, to na to zasłuży, bo wielu graczy ma za sobą świetny sezon. Fani wybiorą tego jednego, który ich zdaniem grał najlepiej w ciągu całego roku – skwitował.
Głosować można na oficjalnej stronie klubu.
Komentarze