ManUtd.com

ManUtd.pl ocenia: Porażka w finale FA Cup. Dramatyczny występ Eriksena i Sancho. Co dalej z Davidem de Geą?

tomasz.makiej Tomasz Makiej
Zmień rozmiar tekstu:

Manchester United nie dał rady powstrzymać zmierzającego po tryplet Manchesteru City i poległ w finale FA Cup 1:2.  Drużyna Pepa Guardioli zagrała na pół gwizdka, a i tak okazała się zbyt mocna dla podopiecznych Erika ten Haga. Jak spisali się poszczególni piłkarze, kto zawinił?

David de Gea — Mocno oberwało mu się po tym spotkaniu w mediach, w mojej opinii trochę przesadnie. Przy pierwszym golu faktycznie nie był najlepiej ustawiony, lecz bramka to zasługa fantastycznego półwoleja Gundogana, a nie błedu Davida. Przy drugim golu również nie miał zbyt wiele do powiedzenia. Eriksen zostawił niekrytego Gundogana, który oddał nieprzyjemny, kozłujący strzał, a żaden z obrońców nie zablokował piłki. Varane i Casemiro zasłaniali pole widzenia, a gdy piłka była w zasięgu wzroku Hiszpana, miał zbyt mało czasu, by zareagować. Do tego zaliczył w tym meczu 3 interwencje. Oczywiście nie był to popis 32-latka, zwłaszcza z piłką przy nodze. Zaliczył mierne 49% skuteczności podań, a jego długie zagrania wołały o pomstę do nieba. Przed Ten Hagiem trudna decyzja, co zrobić z Hiszpanem. Ocena: 4.5

Aaron Wan-Bissaka — Szczęśliwie nabił rękę Grealisha, co doprowadziło do rzutu karnego. Skutecznie powstrzymywał angielskiego skrzydłowego. Niesłusznie dostał żółtą kartkę po tym, jak Grealish zanurkował nad jego nogą. Ocena: 5.5

Raphael Varane — Prawie wyprowadził zespół na prowadzenie, lecz niecelnie uderzył lewą nogą w polu karnym. Dobrze radził sobie z Haalandem w trakcie spotkania. Powinien był zablokować drugi strzał Gundogana, lecz poza tym zagrał na przyzwoitym dla siebie poziomie. Ocena: 6

Victor Lindelof — W przeciwieństwie do swojego partnera z defensywy miał problemy z Haalandem i jego powolna reakcja w pierwszych sekundach częściowo kosztowała zespół gola. Ocena: 4.5

Luke Shaw Solidnie prezentował się w defensywie — wygrał wszystkie pojedynki w powietrzu i pięć z sześciu na ziemi. Kompletnie niewidoczny w ofensywie. Ocena: 5.5

Casemiro — Pokonany w pojedynku powietrznym przez Haalanda chwilkę przed otwierającym golem. Uniknął kartki w 12. minucie po faulu na Akanjim. Nie wyróżnił się ani na plus, ani na minus. Ocena: 5

Fred — Po świetnym występie w ostatnim meczu zasłużył na pierwszy skład w finale i wywiązał się ze swoich obowiązków. 7 razy odzyskał piłkę i zanotował wysoką celność podań na poziomie 96% (25/26). W przeciwieństwie do Eriksena nie bał się podostrzyć i sfaulować rywali, co trochę odbiło mu się czkawką, gdyż sprokurował rzut wolny, po którym padł gol na 2:1. Ocena: 5.5

Bruno Fernandes — Pewnie wykorzystał rzut karny, lecz poza tym dawał zbyt mało w ofensywie, aby pomyśleć o pozytywnym wyniku. Do tego nie popisał się skutecznością podań —  27 na 42 były celne (64%). Ocena: 5

Christian Eriksen — W pierwszej części sezonu był jednym z najważniejszych piłkarzy w czerwonej części Manchesteru, lecz od powrotu po kontuzji, wygląda na innego zawodnika. Grał bardzo statycznie i nie dawał wystarczającego wsparcia w obronie, co doprowadziło do dwóch goli. W obu przypadkach Duńczyk zgubił Gundogana. Frustrujące jest jego zachowanie zwłaszcza przy pierwszym golu, gdzie widzi wbiegającego Niemca i jedynie truchta za nim. Nie wywiązał się również ze swojego głównego zadania, jakim jest tworzenie sytuacji. Zdjęty po godzinie gry. Okropny występ. Ocena: 2

Jadon Sancho — W ostatnich tygodniach wydawało się, że Anglik zmierza w dobrym kierunku, lecz w najważniejszym meczu sezonu kompletnie zawiódł. Grał zbyt bezpiecznie i nie był w stanie wykreować żadnej okazji, ani nawet przedryblować obrońcy — spróbował tego dwukrotnie i dwa razy poległ. W sierpniu rozpocznie swój trzeci sezon w Manchesterze United i trzeba wymagać od niego konkretów, których do tej pory nie dał zbyt wiele. Ocena: 3

Marcus Rashford — Przez zdecydowaną większość spotkania schowany do kieszeni przez obrońców Manchesteru City. Miał jedną dobrą okazję w 69. minucie, lecz mocnym strzałem posłał piłkę nad bramką. Ocena: 4

Zmiennicy i menedżer:

Alejandro Garnacho — Wniósł dużo brawurowości i był bardzo bliski wyrównania, lecz jego strzał z 72. minuty minimalnie minął prawy słupek. Jeśli tak będzie grać w przyszłym sezonie, bez problemu posadzi Sancho na ławce. Ocena: 6.5

Scott McTominay bez oceny.

Wout Weghorst — bez oceny.

Erik ten Hag — Znalazł sposób, aby powstrzymać Erlinga Haalanda i ograniczył rolę Kevina de Bruyne, lecz postawił na statycznego Eriksena w pierwszym składzie, co pozwoliło Gundoganowi błyszczeć. Jego plan na mecz nie był zły, lecz Manchester City grający na niskim biegu był po prostu za mocny. Ocena: 6

Manchester City – Manchester United 2:1

Gundogan 1’, 52’ – Fernandes 32’ (rzut karny)

Zasady doboru ocen:

  • dany zawodnik musi zagrać w danym spotkaniu minimum 20 minut, aby otrzymać ocenę,
  • oceną wyjściową jest 5,
  • oceny odzwierciedlają wyłącznie opinię autora tekstu, a nie całej redakcji,
  • zapraszamy do komentowania i przestawiania swoich pomysłów w tym formacie.

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze