Manchester United w swoim pierwszym spotkaniu w ramach tournée po Stanach Zjednoczonych ograł Arsenal. Bramki dla podopiecznych Erika ten Haga zdobyli Bruno Fernandes oraz Jadon Sancho. Urazu nabawił się natomiast Amad.
Pomimo faktu, że było to spotkanie towarzyskie pierwszy kwadrans był bardzo intensywny w wykonaniu obu ekip. Zarówno piłkarze Arsenalu, jak i Manchesteru United byli zaangażowani i sumienni w kwestii intensywnego pressingu. Podopieczni Ten Haga stworzyli sobie dwie dobre okazje bramkowe. Tymczasem ich rywale trzykrotnie zagrażali bramce Toma Heatona.
W kolejnych minutach obie ekipy wymieniały się ciosami, lecz to Manchester United częściej dochodził do głosu na połowie rywali. Po jednym z szybkich kontrataków Bruno Fernandes uderzył zza pola karnego na bramkę londyńskiego zespołu. Lecąca futbolówka nie była łatwa do wybronienia i ostatecznie wpadła do siatki. Przed 30. minutą “Czerwone Diabły” wyszły na prowadzenie.
https://twitter.com/ManUtd/status/1682868855637516288
Podopieczni Erika ten Haga nie kazali fanom na trybunach długo czekać na kolejną bramkę. W 36. minucie po akcji rozegranej od tyłu świetnym sprintem popisał się Jadon Sancho. Anglik zostawił w tyle defensorów Arsenalu i pewnym mocnym strzałem umieścił futbolówkę w bramce.
https://twitter.com/ManUtd/status/1682870277598838790
Oba zespoły udały się do szatni w ramach przerwy przy wyniku 0:2 dla Manchesteru United. Gracze Arsenalu imponująco weszli w to spotkanie w kwestii pressingu, a samo ich rozgrywanie piłki było miłe dla oka. Natomiast w londyńskim zespole szwankowała skuteczność, a dobra forma Toma Heatona nie pomogła rywalom. Natomiast “Czerwone Diabły” stopniowo z każdą minutą budowały coraz większą przewagę, lecz ich gra także była daleka od perfekcji.
Po przerwie na murawę wrócili piłkarze obu zespołów. Erik ten Hag podobnie jak w poprzednich spotkaniach zdecydował się na wymienienie praktycznie całego zespołu. Jedynym niezmienionym graczem był bramkarz Tom Heaton. Tym razem na boisku zameldowali się m.in. Rashford, Eriksen oraz Casemiro.
Pierwsze piętnaście minut po wznowieniu gry należało do graczy Arsenalu, którzy starali się wykorzystać lekkie zamieszanie u rywali wywołane zmianą całego zespołu. Arsenal ciągle naciskał, co skutkowało często przejęciem piłki przed własną połową i zamknięciem rywali na ich części boiska. Murawę z kontuzją stawu skokowego opuścił Amad, a w jego miejsce pojawił się Pellistri.
Następnie spotkanie przeniosło się na środek murawy. Piłkarze Manchesteru United w końcu złapali rytm, a Arsenal pomimo nacisków nie był w stanie odrobić strat. Zgodnie z ustaleniami po regulaminowym czasie gry rozegrano konkurs rzutów karnych.
W bonusowym konkursie rzutów karnych również wygrał Manchester United. “Czerwone Diabły” nie myliły się i pewnie wykorzystały wszystkie swoje okazje. Do siatki trafiali Diogo Dalot, Marcus Rashford, Christian Eriksen, Victor Lindelof oraz Casemiro.
Arsenal 0 – 2 Manchester United
Fernandes 29′, Sancho 36′
Manchester United: Tom Heaton — Aaron Wan-Bissaka, Raphael Varane, Lisandro Martinez, Luke Shaw — Kobbie Mainoo, Mason Mount — Antony, Bruno Fernandes, Alejandro Garnacho — Jadon Sancho
Ławka rezerwowych: Bishop, Vitek, Dalot, Fernandez, Lindelof, Maguire, Williams, Casemiro, Eriksen, Gore, Hannibal, McTominay, Van de Beek, Amad, Forson, Pellistri, Rashford.
Arsenal: Ramsdale — Timber, Saliba, Gabriel, Tomiyasu — Rice, Havertz, Odegaard — Saka, Martinelli, Nketiah
Komentarze