manutd.com

Konferencja Erika ten Haga przed ostatnim meczem tournée: mamy szeroką kadrę, bo przed nami bardzo długi sezon

Kubelton Jakub Brzyski
Zmień rozmiar tekstu:

Manchester United przygotowuje się do ostatniego starcia w ramach amerykańskiego tournée, a zmierzy się w nim z Borussią Dortmund. Erik ten Hag pojawił się na przedmeczowej konferencji prasowej i przedstawił m.in. cele swojej drużyny na kolejny sezon.

Witaj w Stanach Zjednoczonych. Chciałbym zapytać, jak na razie oceniasz wasze przygotowania? Czego oczekujesz od swoich zawodników w jutrzejszym starciu?

– Myślę, że jak na razie mamy udaną podróż. Fani są bardzo podekscytowani meczami z naszym udziałem. Zaliczyliśmy kilka świetnych miejsc oraz miast, które mieliśmy po drodze. Nowy Jork, San Diego, Houston świetne miejsca i to cieszy nas. Chcemy utrzymywać kontakt z naszymi fanami w USA i to moim zdaniem nam się udało. Jutro w Las Vegas, w ogromnym mieście chcemy podobnego efektu. Chcemy dobrze zaprezentować się przed naszymi kibicami w Las Vegas. Wierzymy, że zapełnimy ten stadion. Gramy z atrakcyjnym rywalem, jest to odpowiedni zespół, aby przetestować nasze umiejętności przed następnym sezonem.

W tym roku trochę wcześniej sfinalizowaliście najważniejsze transfery, a media donoszą, że wkrótce sprowadzicie nowego napastnika. Czy twoim zdaniem będziesz miał bardziej kompletny zespół na początku kampanii względem poprzedniego sezonu? 

– Uważam, że jest różnica. Tym razem mieliśmy już fundamenty zespołu, ponieważ sami je zbudowaliśmy. Zespół, sposób gry, znalezienie odpowiednich graczy do naszego systemu oraz podniesienie poprzeczki. Cieszymy się ze sfinalizowania transferu Andre Onany. Ciszymy się z pozyskania Masona Mounta. Tak, skupiamy się teraz na transferze napastnika.

Jak oceniasz atmosferę Las Vegas oraz tutejszych obiektów? Czy nie możesz się już doczekać starcia na Allegiant Stadium?

– Nadal jesteśmy w San Diego, więc wpierw musimy dojechać do Las Vegas. Myślę, że atmosfera na stadionie będzie wspaniała. Publiczność będzie niesamowita i nie możemy się już doczekać wizyty na tym obiekcie, oraz spotkania z fanami. Chcemy stworzyć relację z kibicami i przenieść tę energię na boisko. Wszyscy są podekscytowani. Wiemy, że Borussia Dortmund jest porządnym zespołem, była druga w Bundeslidze w poprzednim sezonie, więc mamy dobry test. Oczekuję ekscytującego spotkania i odpowiedniego zakończenia tournée.

Na takich wyjazdach jako trener przede wszystkim chcesz trenować i przygotowywać swoich podopiecznych. Czy połączenie treningów oraz obowiązków marketingowych jest trudne?

– Tak, jest to balansowanie na cienkiej linii. Organizujemy spotkania komercyjne dla mediów i fanów. Jest to ważne dla zawodnika, trenera i sztabu, aby poznać ludzi, dla których się gra. Chcemy wygrywać i chcemy robić to w konkretny sposób. Chcemy relacji z fanami. Uważam, że to, co dotychczas zrobiliśmy, jest naszym sukcesem. Widzimy już efekty procesu budowania zespołu i kadry. Gracze zapoznali się ze sobą, z trenerami i resztą sztabu. Jako Manchester United podróżujemy po Stanach Zjednoczonych, a to pomaga nam w kontynuowaniu zasad, podejścia oraz kultury. Myślę, że coroczne tournée zawsze w tym pomaga.

Poprzedni sezon dla was był udany. Jakie macie cele na nadchodzącą kampanię? Jak oceniasz Rasmusa Hojlunda i co może on wnieść do zespołu?

– Po pierwsze nie będę mówić o zawodnikach, którzy są związani kontraktami z innymi klubami. Jeśli chodzi o pierwsze pytanie, to chcemy podnieść poprzeczkę. Jest to potrzebne, ponieważ rywalizacja w lidze jest ogromna. Mamy wielu silnych rywali, z którymi będziemy walczyć o pierwsze miejsce w Premier League. Będzie to ogromna batalia i nie chodzi tu o dwa lub trzy kluby, a o siedem, osiem, lub dziewięć. Każdy z tych klubów może wywalczyć sobie miejsce w czołowej czwórce. Będzie to bardzo ekscytujące.

Marcus Rashford związał się ostatnio z klubem nowym kontraktem. Co sądzisz o nim i jego umiejętnościach? Czego będziesz od niego wymagać?

– Nawet od Rasha oczekujemy podniesienia poprzeczki. Miał dobry sezon, lecz nie daje mu to gwarancji kolejnej udanej kampanii. Wszystko musi być na odpowiednim poziomie. Ma podstawy, fundamenty, styl życia oraz odpowiednie nastawienie. Na każdym treningu daje z siebie wszystko i podobnie podchodzi do spotkań. Musi pracować nie tylko nad grą indywidualną, lecz również zespołową. Oczekujemy od niego bramek, a już udowodnił, że jest zdolny do tego. On chce zrobić następny krok w rozwoju i zdobyć więcej bramek w tym sezonie.

Czy możesz zdradzić szczegóły zestawienia na mecz z Borussią Dortmund?

– Moim zdaniem mamy silny zespół i nie składa się tylko z 11 zawodników. Każdy z nich ma szansę zagrać. Jest to dobra szansa, aby zagrać, a w sezonie spodziewamy się 60 starć. Nie dasz rady pokryć tylu spotkań 11 graczami. Potrzebujemy 20-21 zawodników z pola. Mam nadzieję, że młodzi również otrzymają szansę. Z bramkarzami mamy 24-25 zawodników w składzie. Każdy gracz musi coś z siebie dać. Musimy dać im szansę na zaprezentowanie swoich umiejętności oraz na nabycie minut w nogach. Oczywiście najważniejsze jest dopracowanie stylu gry.

Komentarze

Podobne wpisy

Najnowsze